Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sylwester_Lasota

Użytkownicy
  • Postów

    12 685
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota

  1. W porządku. Jest okay :). Czuję się czasami przeceniany, a czasami... niezrozumiany :)))), ale to drugie chyba jest nieodłącznym elementem tego hobby :) Dzięki wielkie za wgląd. Pozdrawiam :) Cieszę się. Dzięki za wsparcie :) Pozdrawiam.
  2. Piękny tekst. Serdeczności.
  3. Aczkolwiek uważam, że pastwienie się nad sobą nie jest dobrym sposobem na życie, trzeba siebie umieć kochać (vide kochaj bliźniego swego jak siebie samego), bez tego praktycznie nie jest możliwe pozytywne uczucie do reszty świata, to tekst odbieram bardzo pozytywnie, jako obraz pewnego stanu duszy/psychiki (jak kto woli), który nie jest mi zupełnie obcy. Pozdrawiam :)
  4. Coś mi zaiskrzyło znowu na synapsach, z lekka podrażniło nadszarpnięte nerwy. Scenariusz się rysuje jak na starych filmach, naiwnie straszących buntem naszych mebli. Rozmawiałem dzisiaj z salonowym stołem, któremu już wszczepiono moduł hipokryzji, zamiast się nakrywać, bredzi mi historie o tym co by, gdyby mieli go naziści. Chciałem go przekonać, że się nie powtórzy taki koszmar, który wtedy się wydarzył, ale on się uparł, że największym wrogiem dla człowieka bywa zawsze drugi człowiek.
  5. Tak też nazwano grupę rosyjskich hakerów, stojących m.inn. za włamaniami na konta mailowe naszych polityków. Początkowo myślałem, że o tym będzie ten wiersz Pozdrawiam
  6. @Rafael Marius Dobre, a nawet bardzo dobre. Czytać taką poezję, to nawet nie sama przyjemność, to znacznie coś więcej. Pozdrawiam z pokłonem.
  7. Trochę jakby się przegadało, w moim odczuciu, i wyszedł trochę jakby wiersz, trochę jakby nie wiersz, bo czegoś mu jeszcze brakuje w słowach (staram się utrzymać w konwencji :)), ale pomimo wszystko, muszę przyznać, że jakieś momenty są. Pozdrawiam
  8. Podoba mi się ten wiersz, ale w trakcie czytania rysował mi się obraz takiej księżniczki, zamkniętej w wysokiej wieży, co to już nawet na księcia nie czeka. Nie wiem czy to zamierzony efekt :) Pozdrawiam.
  9. Jak to powiadają... Przysłowia mądrością narodów. To akurat może działać we dwie strony. Również pozdrawiam :)
  10. Chyba wszystko zostało dopowiedziane do ostatniej kropki, nie będę tym razem rozwijał :)))))) Za to pozdrowię serdecznie: Pozdrawiam serdecznie :)
  11. Prawdopodobnie większość żyjących w niewoli (różne bywają jej formy, a część stara się przybrać postać "pozornej wolności") stworzeń, w tym ludzi, nie zdaje sobie sprawy ze swojego zniewolenia. Z mojego punktu widzenia, to bardzo trafne spostrzeżenie. Pozdrawiam.
  12. Po takim obrazku wcale się nie dziwię :)))))))))))))
  13. Świetny tekst. Pozdrawiam
  14. Jest taki film "Wielka cisza", opowiadający o życiu w klasztorze La Grande Chartreuse . To jest klasztor kartuzów o surowej regule, tam nie ma luster. Ponoć na projekcji zorganizowanej dla braci, co jakiś czas, któryś z nich pytał, Kto to jest? Reszta wybuchała śmiechem... to był zawsze pytający. Pozdrawiam
  15. Cieszę się. Również pozdrawiam
  16. :)))) Widzę, że masz bezpośredni kontakt z naturą... nawet nie wychodząc z domu. Szczęściarz. Żeby zapracować na taki kadr, musiałbym godzinami leżeć w lesie, a i tak by się pewnie nie udało :). :)))
  17. Dzięki Marku. Też starałem się od tego w jakiś sposób oderwać. A teraz... idę do lasu :). Również pozdrawiam.
  18. Cieszę się. Pozdrawiam :)
  19. Niedowidzący Idzi widzeniem się brzydzi, Tonący brzytwy się chwyta... :)))
  20. Otton Idze, ale czasami Iga Ottonowi też przywali.
  21. Oto idzie, że są rzeczywiście. Małgośka mi to mówiła. ;) Dzięki :)
  22. Poszedł Idzi raz do lasu, wyszedł wcześnie, szedł zawczasu, chciał odnaleźć w nim Sylwestra, który w lesie ciemnym mieszkał. Szukał długo, bezowocnie, więc pomyślał, że odpocznie, a gdy przysiadł w beznadziei, znalazł Sylwek go w tej kniei. - Co tu robisz w głuchym lesie? Gdzie cię, Idzi, licho niesie? - Już ty na mnie tak nie fukaj, bo ja ciebie właśnie szukam. Finansowe mam kłopoty. Pożycz Sylwek mi sto złotych. - Nie mam tutaj nic złotego - odrzekł Sylwek do Idziego, Ino zioła, grzyby, szmaty... Do Małgośki idź na swaty. Jest bogata, mówią wszyscy, pewnie stówkę ci pożyczy. Idzie Idzi i nie kwęka, takie iście, to nie męka. Stanął u drzwi pięknej chaty, lecz nie było Małgorzaty. Na drzwiach tylko złota kłódka, więc pogrążył się we smutkach. Gosia przed nim jest zamknięta, tak to sobie zapamiętał. Niedaleko, za zakrętem, mieszkał pewien Inocenty, więc do niego szybko poszedł, może sąsiad go wspomoże... - Pożycz grosza Inocenty. - Grosa ni mom, ino centy. Mom do tego taki zwycoj, ze nicego nie pozycom, ale ze nie jestem gupi, mogę cóś od ciebie kupić. Drapał Idzi się po głowie, na pokrętną tę odpowiedź, lecz pomyślał: "Nie ma rady, trza dogadać się z sąsiadem". Tak mu się skończyła bieda, chociaż musiał kozę sprzedać. O nic więcej już nie prosił i wysoko głowę nosił. Jego problem rozwiązano: brakowało mu na siano.
  23. Dzięki :) Nie wiem. Z tym tekstem działo się coś niesamowitego. Rzeczywiście tylko kilka reakcji i równie niewiele komentarzy, ale w ilości odsłon pobił tysiąc moich innych tekstów :))) Również pozdrawiam.
  24. @lirycznytraktorzysta Mi najłatwiej fotografowało się je na Helu, ale to było wieki temu i nie wiem czy tam ciągle takie zadomowione żyją, czy zostały wytępione, jak gołębie na krakowskim rynku. Dzięki za wizytę :) Pozdrawiam.
  25. Znam taką rzekę, która raz płynie w te, raz we wte (nie wiem na ile to jest poprawne, ale u nas tak się kiedyś mawiało, a znaczy to mniej więcej tyle, co tam i z powrotem), a pealowi rozpogodzenia ducha pożyczę. Pozdrawiam serdecznie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...