Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sylwester_Lasota

Użytkownicy
  • Postów

    12 854
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota

  1. powróciło mi pytanie: gdzie kończy się wiersz, a zaczyna proza? ale to temat rzeka, a nie chcę prowokować tu dyskusji na ten temat :). co do... wiersza, to dla mnie dużo miejsc, które pozostaną jasne chyba wyłącznie dla peela... i autora. np. rola papierosa... pozatym, że nie tworzy on tej chmury... a zresztą... przeczytałem z pewnym zaciekawieniem. co do uwagi na temat jednągo z użytkowników forum, to zastanawiam się, czy to aby napewno dobrze, gdy nikt się nie czepia. pozdrawiam.
  2. trochę takie psycho-masochistyczne. podmiot znęca się nad sobą analizując zachowanie innych... ale coś w tym jest i... temat wcale nie marginalny. pozdrawiam.
  3. dzięki za minimalizację ;). może jednak burzy się nie ogarnie, ale.. niech już tak zostanie, bo trochę się zatraca ;). kłaniam się i pozdrawiam serdecznie.
  4. ... albo niemcowi ;). dzięki za ślad pazura na tym białym śniegu ;). pozdrawiam
  5. chyba wezmę i zawyje ;). pozdrawiam serdecznie
  6. jest wiersz, jest poezja... poczytałem z przyjemnością. pozdrawiam.
  7. może burzy w szklance wody gdy dwie połowy zmieszane a trzecia niepełna niespełna w godzinę śmierci rozumu ogarnąć się nie da lecz cisza już wisi w pokoju
  8. o! jak jesiennie. o! jak pięknie... i trochę... melancholijnie. czyli... podobało mi się. pozdrawiam serdecznie.
  9. poczekam na cd. pozdrawiam.
  10. nie byłem, nie wiem czy będę, ale poczytać miło było. pozdrawiam.
  11. Niech! ... chociaż tytuł mi trochę nie pasie... pozdrawiam.
  12. dobre, a kilka wersów bardzo, bardzo dobrych. pozdrawiam.
  13. a po cóż mi to wiedzieć czy grudzień to czy jesień?=> tutaj proponowałbym zmienić grudzień np na wiosnę, bo grudzień przecież w przeważającej części to też jeszcze jesień. pytajnik może na końcu strofy? kiedy listonosz życie miłosny wiersz przyniesie. => o, tutaj? i po co nam, to wiedzieć czy jazz czy bossa nova? => przed drugim czy, przecinek :) symfonia na dwa serca => zastanawiałem się jakby przenieść pytajnik za symfonię, ale nie wykombinowałem nic co by miało race i nogi ;) no to sobie trochę pozwoliłem ;). do reszty zastrzeżeń nie nam. bardzo OK. kłaniam się nisko i pozdrawiam serdecznie.
  14. Bardzo Dziękuję. Pozdrawiam.
  15. a może zamiast tego oddania, poświęcenie budziło by mniej kontrowersji? ... chociaż stoi w sprzeczności z grzechem. i... jeśli kogoś uraziłem moją interpretacją, to przepraszam. pozdrawiam serdecznie.
  16. najlepsze są "przeterminowane" wiersze, które pomimo upływu czasu nie tracą na wartości. jeśli zaś straciły, to należy podejrzewąć, że od początku nie były nic warte. pozdrawiam.
  17. dzięki za pozdrowienia. utwór, choć sprawia wrażenie szczerej wypowiedzi peelki, jakoś nie rzucił mnie na kolana. pozdrawiam również.
  18. miniatura jest bardzo wieloznaczna. jedną z możliwych interpretacji, dla mnie wcale nie najbardziej oczywistą, podał już egzegeta. inne jakie mi się nasunęły to: chciałabym się poświęcić Bogu i Jego Synowi, byleby prawdą było, że Bóg istnieje, a Jezus Chrystus jest Jego Synem i Nim Samym, a w świetle Jego nauki moje dotychczasowe życie staje się nieważne, a w moich uczynkach odkrywam grzech... druga interpretacja: dajta mi chłopa! nieważne - młody czy stary, byleby był. może być dwóch na raz, byle by chłopy były... wszystko za to oddam... w związku z tak skrajnymi możliwościami interpetacji, choć nie wiem czy efekt ten jest zamierzony, nie wiem, czy mogę pochwalić ten utwór. pozdrawiam.
  19. aaa, dziękuję... aaa, proszę... na zdrowie :).
  20. tak, wiem, wszystko już było... a limeryk niezły. zdrówka.
  21. cieszę się, że smakowało ;). pozdrawiam.
  22. tylko troszeczkę. nawet odcisków sobie nie narobiłem ;). Dzięki serdeczne za wizytę i miły komentarz. Pozdrawiam.
  23. Dzięki stokrotne. Pozdrawiam.
  24. Podoba mi się :-) Sam lubię zabawy słowem, właśnie umieściłem na stronie: www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?pid=465970#465970 opowieść o zmiennych losach niejakiego Merfoza. Pozdrawiam. Dzięki. byłem, czytałem, ślad zostawiłem. kłaniam się i pozdrawiam.
  25. tak sobie myślę... a gdyby taką aliterację pociągnąć przez cały alfabet ;). ja, na razie mam trzy takie wierszyki i zaczyn czwartego... ale nie zamierzam robić z tego celu mojego życia ;). co do monotonii, to w moim życiu akurat odwrotnie - tęsknię za odrobiną spokoju :). a wracając do tekstu. po kolejnym czytaniu stwierdzam, że zawarłeś w nim treści, które za pierwszym razem mi umykały. chyba jednak z powodu tej monotonni. tak myślę, że może jakieś dialogi mogłyby ożywić utwór. pozdrawiam serdecznie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...