Sylwester_Lasota
Użytkownicy-
Postów
12 872 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
60
Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota
-
Dopóki
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na viola arvensis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@viola arvensis, to ja trzy ❤❤❤, I trochę zazdraszczam optymizmu, którego ostatnio odczuwam deficyt. Pozdrawiam -
sen
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dobrze by bylo. Czasami odnoszę wrażenie, że ludzka historia, to nieprzerwane pasmo zwycięstw większego zła nad mniejszym. Na ich tle rysują się jaśniesze punkty, kiedy zakwita dobro. I to dla nich warto żyć. Również pozdrawiam. -
sen
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nowe czyli lepsze? Kiedyś ktoś ukuł powiedzenie: Lepsze jest wrogiem dobrego. Jak się nad tym zastanowić, to, w rzeczy samej, ma sens. Również :) -
Konczity
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na wierszyki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To niemal sonet! :) Pozdrawiam -
Nieporadny taniec
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Igor Wasiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W czasach mojej młodości przez pewien czas był wydawany w Polsce magazyn komiksowy "Relax". Kilka historyjek zapadło mi na trwałe w pamięci. Jedna z nich opowiadała o rycerzu, który pewnego dnia zobaczył piękną dziewczynę. Niestety dziewczyna ukazała mu się tylko na chwilę i zniknęła. Postanowił więc jej szukać i ruszył w świat. Podróżując często wdawał się w awantury i bójki, narażając na szwank własne zdrowie i życie, ale dziewczyny nigdy nie spotkał. Gdy już był stary i zmęczony, zrezygnowany wrócił do domu. Gdy siadł w bujanym fotelu przy kominku, stanęła przy nim jego upragniona dziewczyna. Rycerz zauważył ze zdziwieniem, że przez te wszystkie lata nic się nie zmieniła. - Szukałem cię po całym świecie - powiedział - a ty tak po prostu przychodzisz do mnie? Nawet nie znam twojego imienia. Kim jesteś? - Jestem twoją śmiercią - odpowiedziała dziewczyna. I to tyle historyjka. Twój wiersz w jakiś sposób mi ją przypomniał :) Pozdrawiam -
sen
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To też jest pewien paradoks, ale tak to niestety działa. Łatwiej jest uzyskać pomoc i znaleźć życzliwość w małych społecznościach niż w dużych skupiskach ludzkich. -
sen
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiedzieli Kartagińczycy i Irlandczycy. Prawie zawsze punkt widzenia zależy od przysłowiowego punktu siedzenia. Niemniej zgadzam się z Tobą, że rzeczywistość najczęściej różni się od medialnego przekazu. W przytłaczającej części wygląda znacznie lepiej, niestety często też znacznie gorzej, a osobiście uważam, że o tym, co może być najorsze dla nas, możemy nie zostać nigdy oficjalnie poinformowali. Pozdrawiam. I znów, jak bardzo chciałbym się z tą opinią nie zgodzić. Niestety, głupieje. Dodam tylko, że niektórzy nazywają to postępem. Pozdrawiam -
Harmonia
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Rafael Marius utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Piękny wiersz. Pozdrawiam :) -
sen
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czyli znieczulica? Pozdrawiam -
Uda sokom. Ogon Ewo! Tam matowe nogom oko sadu.
-
sen
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Też bym chciał. Dziękuję za czytanie i... całą resztę. Pozdrawiam Dziękuję Mistrzu! Serdeczności. -
zło rozlewa się po świecie żądne morza wrzącej krwi już żniwiarze ostrzą kosy belka z oka w mózgu tkwi nie jest w stanie goić rany zafajdany myślo-glob czasu mało jest na zmiany gdy rysuje już się tło atomowych nie zbudują elektrowni ani bomb ci co kiedyś przyjdą po nas by wyrzucić całe zło co rozlewa się po świecie strumieniami ciepłej krwi pogubiły się nadzieje znieczulone dobro śpi
-
Rada to rada, a da rota dar.
-
łatwiej fair play dostrzec w sporcie niż to widać po nie rządzie
-
lepiej usiąść na mrowisku niż dziś patrzeć na to wszystko
-
lepszy medal kartoflany niż ten złoty - podejrzany
-
z zapaleniem lepszy obrzęk niż na ringu damski bokser lepsze srebro jest od złota gdy ustawia mecz hołota
-
Ona ryba, by raka, a kary baby rano.
-
Rak ma nogi karbon, a rano brak, Igo, nam kar. O! Na ryby? Ty, by rano. Zło za to łzy złota zołz
-
Pierwsza Komunia
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Ryszard Galant utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ja nie wiem. Może... bo tradycja, bo to tak ładnie, bo fajnie jest kupić dziecku prezent, bo wszystkie dzieci (jeszcze) idą, itd., itp. Nie wiem. To nie to, że ma tak być, tak jest(!). I to nie jest moje spostrzeżenie, ale jednego z księży przygotowujących dzieci do Pierwszej Komunii Świętej. Bardzo to smutne, ale uzmysławia też jak naprawdę ważny ten dzień jest w życiu wielu ludzi, a i to można przecież popsuć. -
Za ryby do wody, dowody by raz.
-
Mamo, ja jem AK, a me jajo mam.
-
Pierwsza Komunia
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Ryszard Galant utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Często jest ostatnią. Pozdrawiam. -
List
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Historia kołem się toczy... Też odebrałem ten wiersz jako dotykający Pierwszej Wojny Światowej. Bardziej niż do tego, co działo się na naszych ziemiach, klimat pasuje mi do frontu zachodniego, który był niespotykaną rzeźnie w skali ludzkiej historii. W północnej Francji do tej pory istnieje zamknięta strefa zwana Czerwoną Strefą (Zone Rouge), do której wstęp jest zabroniony ze względu na pozostałe w ziemi "pamiątki" po działaniach wojennych. Szczególnie niebezpieczne są pojemniki z gazami bojowymi. Na naszych terenach, chociaż również ginęli żołnierze obu stron konfliktu, to chyba nie było aż tak drastycznych scen i tak ogromnych strat w ludziach. Do tego uwarunkowania historyczno polityczne sprawiły, że nasi walczyli po obu stronach konfliktu, to też powodowało, że że nie zawsze specjalnie rwali się do walki. Natomiast na Zachodzie, ktoś, kto próbował migać się od pójścia dobrowolnie na tę rzeź, był automatycznie piętnowany przez społeczeństwo, i praktycznie nie miał szans uniknąć wysłania na front. Dochodziło do tego, że matki i żony wypychały do walki swoich synów i mężów (Pierwszy rozstrzelany przez Brytyjczyków dezerter, Herbert Burden miał zaledwie siedemnaście lat). Bardzo długo nie mogłem pojąć takiego postępowania. Nie tłumaczy nawet go to, że oni naprawdę wierzyli, że ta wojna będzie ostatnią wojną w historii i raz na zawsze zakończy wszystkie konflikty. Zrozumiałem dopiero w czasie pandemii, gdy przekonałem się na własnej skórze, co może zrobić propaganda z ludzkimi umysłami i jak bardzo jesteśmy sterowalni. Bardzo dobry wiersz. Pozdrawiam