Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sylwester_Lasota

Użytkownicy
  • Postów

    12 259
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    59

Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota

  1. przecztałem pozostałe, opublikowane tutaj przez Ciebie, wiersze. ten, choć niedoskonały, jest rzeczywiście najlepszy. tak to ma znaczenie o czym piszesz, ale myślę, że najważniejsze jest to, jak Ty na to patrzysz. ten strumień, który przez Ciebie płynie, któremu pozwalasz płynąć bądź nie. to, moim zdaniem, nie temat, nie techika lecz właśnia ta pewna wrażliwość jest najważniejsza i wymaga najwięcej pracy. ciesząc się, że się nie podajesz pomimo wielu krytycznych uwag, takiej wrażliwości chciałbym Ci życzyć... a reszta powinna przyjść z czasem.
  2. ot i technika się wdarła do poezji. moim zdaniem nie ma takiego dołka, z którego nie dałoby się wyjść. ciekawa mieszanka graficzno-komputerowo-budowlano-depresyjna. jeśli dobrze odczytałem oczywiście. pozdrawiam.
  3. skąd ten cytat? byłbym wdzięczny za informację. pozdrawiam.
  4. Marku, "absolutną rację"? jedynie szukam drogi, a Twój wiersz wzbudził we mnie takie myśli. jeśli te przemyślenia mogą Ci się na coś przydać, to dobrze, ale absolutnie nie zamierzam mieć "absolutnej racji". przychylam się do propozycji Stanisławy. pozdrawiam.
  5. no, nie wiem. wydaje mi się... to zaczy, myślę... znaczy, jestem przekonany, że pomysł porównywania się do szarego, zimnego kamienia jest nie najlepszy sam w sobie. tym bardziej, że ręka na nim ;). pomimo to jest coś w tym utworku, ale, jakby tu powiedzieć, jakiś tuning by mu się przydał. warsztat może? pozdrawiam.
  6. miałem się czepiac, ale po przeczytaniu komentarzy już nie będę. po prostu nam podobne odczucia jak moi poprzednicy. od siebie dodam tylko: ech, marzenia! a tu rzeczywistość wali obuchem w łeb... i trzeba z tym jakoś żyć... do śmierci. pozdrawiam.
  7. wiersz nie jest zagmatwany. doskonale go rozumiem, a czepiam się tyko po to by to co dobre stawało się jeszcze lepsze (choć lepsze jest często wrogiem dobrego). pozwolę sobie jeszcze na kilka uwag do tego co napisałeś. pierwsza: gdybym nie miał wolnej woli, nie mógłbym przekraczać przykazań. byłbym jak zaprogramowona maszyna realizująca jakiś zadany algorytm. to właśnie wolna wola umożliwia mi popełnienie grzechu, czyli złamanie przykazania. ta druga wersja, mówiąca o możliwości wyboru jest więc moim zdaniam, lepsza. po drugie: masz rację, wszyscy jesteśmy bożymi dziećmi, może być więc "syn", z tym że zbędne jest jak (i tak, moim zdaniem, byłoby lepiej). po trzecie: wątpię - nie wątpię! boję się, błagam o łaskę, ale nie wątpię! "jeśli to możliwe". gdyby Chrystus zwątpił, nie rozmawialibyśmy o tym teraz. po czwarte: "Twoja Wola", no właśnie, On nie wątpił, to ja czasem nam wątpliwości, bo jednak Nim nie jestem. po piąte: niektórzy. pozdrawiam.
  8. Odmień mnie Panie Zaczaruj na dobre => Bóg i czary to pewna sprzeczność. nie uważasz? sugerowałbym cud (bardziej boski) Choć dałeś mi wolę Bym żył z przykazaniem => bym mógł wybierać właśnie To jestem, jak syn Twój => tutaj skojarzyło mi się z Syn Twój, a przyrównywanie siebie do Chrystusa zakrawa co najmniej na nieskromnośc Gdy wątpię w przesłanie => a tu wyszło mi, że Syn wątpi... Lecz nadal nie umiem Podążać swą drogą => ja tam swą umiem. Jego zaś nie zawsze I podnieść się z krzyżem Tak, jak inni mogą => wielu, wielu się nie podnosi, wielu potyka się próbując zrzucić krzyż z barkow i... też się nie podnoszą to tyle uwag. pozatym uważam że jest to niezły wiersz, o ciekawym przesłaniu, pod względem technicznym napisany zupełnie poprawnie. pozdrawiam serdecznie.
  9. wybacz, że nie będę tak kurtuazyjny jak Pani Anna, ale chciałbym być szczery. zgadzam się, że modlić się każdy może tak jak potrafi i jest to wyłącznie sprawa pomiędzy nim a Panem Bogiem. Ty jednak opublikowałęs wiersz, a ja mam prawo się do niego odnieść. po pierwsze, moim zdaniem, niepotrzebnie zaczynasz strofy od I. bez tego byłoby lepiej. po drugie, stosujesz bardzo nieudolne rymy, które mogą zrazić czytelnika. rymowanie to duża sztuka, jeśli jednak nie wychodzi, to czasem może lepiej z niego zrezygować. po trzecie, ta Modlitwa momentami graniczy z prymitywną naiwnością. jednak, żeby być całkiem szczerym, muszę dodać, że: po czwarte, jest w tym wierszu kilka naprawdę bardzo dobrych wersow. i w końcu,po piąte, z mojego punktu widzenia, godny pochwały wybór tematu. mam nadzieję, że nie zniechęciłem Cię, bo chciałbym jeszcze coś Twojego przeczytać. pozdrawiam serdecznie.
  10. zapewne nadinterpretowałem. chodziło mi o to, że wielu piszących może mieć podobny do księdza Kopernika dylemat: publikować, czy nie publikować. tym większy jeśli to co piszą może zminiać lub... utwierdzać porządek świata. tak mi jakoś się skojarzyło. pozdrawiam.
  11. potrzebny jest nastrój na nicnierobienie czekolada wydaje się wyborna uczucia odwzajemniane ku radości głupiego pomyślne wiatry głaszczące po głowie potrzebne jest miejsce stóg siana z gwiezdnym baldachimem wieża z kości słoniowej to nie jest żadna sugestia. tak mi się przecztało. podoba mi się tutaj nastrój i miejsce na nicnierobienie. trochę mnie razi radość głupiego. pozdrawiam
  12. "słowo zapisane, nieszczęście murowane". Kopernik dobrze o tym wiedział. a ten poemat to chyba trochę też sam o sobie. tak, czy nie? pozdrawiam.
  13. pod względem treści, ostatnia tak, wcześniejsze, niestety, nie. jak dla mnie za dużo kryminału. większość ciągle jednak schodzi w sposób naturalny albo ginie w wypadkach... i to też powszednieje. tak to wygląda z mojej strony. pozdrawiam.
  14. osobiście nie mam nic przeciw "sylwek", ale też uważam, że kultura do czegoś zobowiązuje. co do następnych wierszy, to ich u mnie dostatek. jednak mam pewne problemy techniczne, więc narazie przeważnie czytam. obiecuje jednak, że jeśli tyko będzie taka możliwość, to będę coś wysyłał. co do równości wieku, to myślę, że w stosunku do użytkowników tego forum, a ogólniej, do użytkowników internetu, rozsądniej jest zakładać, że mają Oni ok. 5-85 lat, bez względu na to co o sobie piszą. co nie zmienia faktu, że wszyscy możemy być kolegami i mówić sobie na ty. pozdrawiam.
  15. klasyczna bajka. moim zdaniem pod każdym względem dobrze napisana. jedynie mógłbym sobie i innym czytelnikom życzyć więcej takich utworów na tym forum. kłaniam się nisko i pozdrawiam serdecznie.
  16. to ja Ci bardzo dziękuję, Piotrze (że zauważyłes...). pozdrawiam serdecznie.
  17. poezja jest wśród nas! jeździ tramwajem. ode mnie plus dla tego wiersza. pozdrawiam.
  18. "ludzie" to bardzo szerokie pojęcie. proszę mi wierzyć, że są i tacy, którzy "programowo" nienawidzą ptaków. zarówno tych dosłownych jak i tych metaforycznych. myślę, że to o czym napisałem zależy od otoczenia, w którym się żyje. o czym też napisałem. a że nie wszyscy nienawidzą, to fakt, wszak tych kilka linijek napisał człowiek, któremu z powodu tej nienawiści smutno. pozdr. również serdecznie. Sylwestrze, czytasz w moich myślach. Rafale, moim zdaniem są rzeczy, o których trzeba mówić, mówić, mówić... na różne sposoby, bo nie wszystko do wszystkich tak samo dociera. pozdrawiam.
  19. podobają mi się odniesienia do przyrody zawarte w tym... hm... ostrzeżeniu. pozdrawiam serdecznie.
  20. Sylwestrze, Dzięki! bo już byłem bliski załamania. to przykre- nie być przez nikogo zrozumianym. Rafale, nie wszysko jest takie na jakie wygląda, a w tym, poniekąd lapidarnym utworku, nie wszysko jest tak proste i oczywiste jak próbujesz sugerować. ma rację Sylwester pisząc, że nie jest to o ptakach, ale też o ptakach to jest. gwoli ścisłości. pustak, to taki materiał bodowlany, wykorzystywany do wznoszenia domów i innych budynków. jak nazwa wskazuje, w środku pusty. ptak, to takie zwierzę stałocieplne, upierzone, często latające lub śpiewające. a wiersz miał być o nienawiści. nierozumnej, właściwej tylko człowiekowi. popychajacej go do odstrzału krukow, zrzucania z drzew ptasich gniazd, itd. itp. a ptaki? latają za wysoko, śpiewają za głośno, rozmnażają się za szybko... budzą nienawiść... w ludziach. niektóre z nich, gdyby mogły, wchłonęłyby jakieś ludzkie padło, ale nienawiści w nich nie ma. to my, ludzie, lubimy nienawidzieć. i pamiętaj, że ptaki to nie ptaki, a pustaki to... już sam wiesz. pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dzięki za komentarze (jeśli napisałem coś od szeczy to przeraszam. pora już późna)
  21. prze... prze... przepraszam, czy to jest forum poetyckie? a może ten w gruncie prosty wierszyk jest za trudny? wiem, wiem, to moja wina. pozdrawiam wszystkich komentujących i czytających (pustaków też, ale oni tu nie trafiają. prawda?)
  22. za wybór tematu dałbym mały plusik, ale za formę... forma niweluje cały potencjał wyboru. pozdrawiam.
  23. aaa... już wiem: darmowe minuty... i kiszka. pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...