Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sylwester_Lasota

Użytkownicy
  • Postów

    12 697
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota

  1. bez 'tak'. taki sobie wierszyk :) pozdrawiam i do poczytania :)
  2. romsko-tułaczo-żebraczy :). znam te obrazki z naszych ulic i nie trudno mi uwierzyć, że nad Tamizą wygląda to podobnie. poza tym, w trakcie czytania, pomyślałem, że powoli my stajemy się takimi Romami Europy. jeszcze raz serdecznie :)
  3. dobry wiersz. tylko, w moim odczuciu, czwarty wers jest zbędny - zbyt oczywisty na tle pozostałych. kłaniam się i pozdrawiam :) do poczytania :) p.s: bardzo dobry :). może jeszcze tylko zamiast 'na przedpokoju' dałbym 'w przedpokoju', bo tak, to nie jestem pewien co Autor miał na myśli ;)
  4. z tym wklejaniem, to też tak miałem. poprzedni udało mi się cały wkleić dopiero za trzecim razem. nie wiem, ale to chyba coś po stronie serwera, chociaż mogę się mylić :).
  5. wiersz tułaczy :) pozdrawiam, Nato :) i do poczytania :)
  6. wiersz do wgryzania :), intrygujący jak pytanie: co było wcześniej? pozdrawiam i do poczytania :)
  7. co tu się rozpisywać, dobry wiersz :) pozdrawiam serdecznie i do poczytania :)
  8. całkiem niezła satyra. wielka szkoda i nie mniejsza frustracja, że przez te ostatnie kilka lat pozostała aktualna, a nawet aktualniejsza :), powiedziałbym. pozdrawiam i do poczytania :)
  9. ja też, Nato :) dzięki, pozdrawiam i do poczytania :)
  10. to taki prosty wierszyk o prostym życiu :), ale cieszę się, że się podoba. dziękuję i pozdrawiam do poczytania :)
  11. noo, może trochę ;), ale nie wnikajmy w drobiazgi. dziękuję kredensowi :) pozdrawiam i do poczytania :)
  12. zgadza się, tak bywa, Haniu :) dziękuję, pozdrawiam i do poczytania :)
  13. dotknąłeś problemu do żywego, Zbyszko :). chociaż ostatnio, ponoć, w Państwie Środka też zarysował się kryzys, to jednak inwazja gospodarcza Chińczyków na resztę świata trwa :). pozdrawiam i do poczytania :)
  14. tak... nie... nie wiem :). moja odpowiedź dotyczyła komentarza Emanuela, a co do wiersza, no cóż, fajne opowiadanie :). pozdrawiam i do poczytania :)
  15. bajecznie dobrze :) przez chwilę zastanawiałem się czy nie lepiej byłoby zamienić "a jak" na "jeśli", ale to już nie mój kłopot ;) w temacie zimy i mrozów mam na koncie coś takiego: http://www.poezja.org/index.php?a=u&k=1&pokaz2=107132#821387 pozdrawiam serdecznie i do poczytania :)
  16. dokładnie, Joasiu :) dziękuję za pochylenie się nad tym prostym wierszykiem :) pozdrawiam i do poczytania :)
  17. tak, to była literówka, Emanuelu :). dzięki za uważne czytanie. pozdrawiam :)
  18. Młodości! Ty nad poziomy wylatuj! :))) fajne i dobrze się czyta :) pozdrawiam i do poczytania :)
  19. pewnie że rozumiem :). dzięki, Johny. pozdrawiam :)
  20. Zerwała maszyna z chwytacza, nawinęło nici na wałek. Usiadła Marysia i płacze, bo szycie, to życie jej całe. Połamało igły w drobiazgi, wciągnęło materiał w transporter. Marysia okropnie się złości, bo nie będzie szyła dziś portek. Tu ktoś niecierpliwy się żachnął: ''Też wielki ma problem kobieta''. Często, co jednemu błahostką, dla drugiego końcem jest świata.
  21. trudny tekst, nie opowiada historii kawoławowo, ale chwyta i przyciąga. chociaż wydaje się spokojny i urokliwy, budzi we mnie jakiś niepokój i chęć wgryzienia się głębiej. widzę jak przez mgłę obrazy i wydarzenia... niebanalne... jak zmaganie się z trudami życia i... śmierć. może to tylko moja osobista projekcja, ale wyczuwam w tej sylwestrowej sośnie jakąś bliskość, każącą darzyć mi ją sympatią :) pozdrawiam serdecznie i do poczytania :)
  22. zabawny wierszyk :). szkoda, że teraz tak mało pań TO robi :))), łatwiej kupić gotowce. pamiętam jak dawno temu moja mama piekła takie wykrawane ciasteczka. okrągłe wykrawała szklanką i kieliszkiem :) i dzięki za linka z powrotem do przeszłości :), lubiłem te rytmy :). pozdrawiam i do poczytania :)
  23. dzięki, Emanuelu :) pozdrawiam i do poczytania :)
  24. dziękuję, Nato :). bajeczka taka sobie, ale cieszę się, że coś Ci się w niej spodobało :). mówiąc szczerze, to coraz bardziej skłaniam się ku twierdzeniu, że tak naprawdę nie ma przypadków :) trochę nie rozumiem Twojej propozycji, mogłabyś mi to czarno na zielonym :)... jak by to wyglądało. pozdrawiam serdecznie i do poczytania :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...