Nato, to druga 'Pętla' w Twoim dorobku i mówiąc szczerze, nie mogę jej czytać w oderwaniu od poprzedniej. pewnie gdybym to uczynił patrzyłbym zupełnie inaczej na ten wiersz, być może byłbym skłonny przychylić się do kilku krytycznych uwag, jakie znalazły pod tekstem, jednak znajomość pierwszej pętli otwiera mi zupełnie inne spojrzenie na przekaz, który łączy obydwa teksty w pewną całość. mam nadzieje, że to nie przypadek :).
jeśli dobrze rozumiem, to tekst (jak również poprzedni) odnosi się do tragicznych wydarzeń, które periodycznie powracają w historii. jeszcze mam cichą nadzieję, że jest jakaś szansa wyrwania się z tej pętli, która, być może, znów zaciska się wokół nas coraz ciaśniej.
cieszę się, że tu zajrzałem. po pierwsze z powodu wiersza, a po drugie z powodu ciekawego komentarza al meriusza, który został poniekąd tym wierszem sprowokowany :)
pozdrawiam i do poczytania :)