Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sylwester_Lasota

Użytkownicy
  • Postów

    12 715
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota

  1. Sadystka :D :D :D
  2. Ee, niee... Wypadki chodzą po ludziach ;) Również Pozdrawiam
  3. Mówią o niej 'czarna wdowa', bo czwartego męża chowa. Lecz jest ciągle niewyżyta, więc się właśnie z piątym wita.
  4. Usiadła sobie nad stawem, nie po to by wieść rozmowy, lecz żeby było ciekawiej, staw był jego, kolanowy.
  5. Leżała naga nad stawem, słoneczne biorąc kąpiele, gdy nagle dostrzegła bociana, co gapił się na nią jak ciele.
  6. Przysiadła skromnie nad stawem, lekko rozpięła dekolt, wnet się zleciały żurawie, okonie leciały daleko.
  7. Pewna pani wyszła z pieskiem, na poranny walk po mieście. Nagle wpadło jej do ucha: "Jaka ładna jest ta suka". Tu przeprosić Państwa muszę, za ten obcobrzmiący wtręt, lecz zdarzyło się to, w hrabstwie Kent
  8. Cyba nie do końca taki bystry.
  9. interpunkcja do poprawy. To samo używanie dużych i małych liter.
  10. Ok, jestem ponownie :). Jeśli dla mnie, to dziękuję :). Wolę jednak Twoją pierwotną wersję, jedynie bez "nie ma lekko". To "bardzo". chociaż trochę przegaduje, ostatecznie mogłoby zostać. No cóż, nie ma lekko ;) Pozdrawiam :)
  11. Smartfon mi szwznkuje. Później napiszę więcej.
  12. Jeszcze usunąłbym bardzo i wtedy by było: Są raczej smutne nic obok nich wszystko włożyły na siebie Kobiety zgrabne na siłę pracują ciężko lekkość odeszła Dobranoc jeszcze raz :)
  13. To tyle ode mnie. Muszę spać. Dobranoc :)
  14. Znam to uczucie :). Masz pewnie kopię na dysku, albo na jakiejś karcie :), raczej nie na kartce :))). Chcesz to zmień, chcesz to nie. Ale spójrz, dzięki takiej amputacji, otrzymujesz kontrast pomiędzy ciężką pracą i lekkością, która odeszła i jednocześnie pozbywasz drażniącego powtórzenia.
  15. Przeczytaj bez tego wersu
  16. A jeśli usuniesz nie ma lekko, nie będzie lepiej?
  17. Serio? Jeśli serio, to dzięki. Jeszcze popatrz: Jeśli te kobiety ciężko pracują, to już jest jasne, że nie mają lekko. Myślę, że nie trzeba tego tłumaczyć. Uwierz w czytelnika i zostaw trochę pola dla jego interpretacji. Jeszcze raz, to jest całkiem niezły tekst, ale ostanie dwa wersy, do porządnego przemyślenia, a właściwie, do wyrzucenia i napisania czegoś tam od nowa. Ale czego, to ja Ci już nie powiem. Serdecznie :)
  18. Ok. Po pierwsze, wiersz jest niezły (do pewnego momentu). Pierwsza para trójwersów mówi o czymś i robi to w sposób ciekawy. Przedstawia jakąś prawdę, z którą, myślę, się zgadzam, więc mnie wciąga i nagle, w momencie, gdy oczekuję jakiegoś mocniejszego uderzenia, jakiegoś spuentowania, gwoździa, który to wszystko dobije, otrzymuję jakiś sztampowy kolokwializm, w postaci nie ma lekko. I pomimo tego zapewnienia, co dostaję w następnym wersie? Dostaję lekkość, która mnie dobija, ale nie w taki sposób, jakiego bym oczekiwał. Po prostu, rozczarowuje. I to w zasadzie tyle. Kuriozalnie, pod obciążeniem tych dwóch wersów, wierszowi zabrakło lekkości i zdaje się na siłę udawać orgazm. Po drugie, to jest tylko moje zdanie :) Pozdrawiam :)
  19. To masz wszystko, czego kobiety, o których piszesz nie mają :) :) :). Czego chcesz więcej? ;) Ale serio. Wiesz dlaczego, moim zdaniem, ten fragment niszczy wiersz?
  20. dwa ostatnie wersy zepsuły wszystko
×
×
  • Dodaj nową pozycję...