Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sylwester_Lasota

Użytkownicy
  • Postów

    12 674
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota

  1. Czasami te granice pól interpretacyjnych mnie zupełnie rozwalają. :)))) Czasami to sukces tekstu, a czasami porażka.
  2. Też jest naga. Znasz bajkę o tym jak kłamstwo i prawda kąpały się w jeziorze?
  3. U Świętego Antoniego w Gołogłowach, gospodyni zawsze święcić jest gotowa. Przyszli raz turyści Ekshibicjoniści, Prześwięciła ich po dupach i po głowach. Również
  4. Ten wiersz tak mi rozczochrał skojarzenia, że juź nie wiem czy czytam to, co czytam, czy to tylko moja chora wyobbraźnia :)))))) Pozdrawiam.
  5. Najczęściej tak bywa. Podoba mi się stwierdzenie, że łatwiej dać się oszukać, niż potem przekonać, że zostało się oszukanym. Często oszukujemy siebie sami, a potem dokonujemy kolejnych oszustw, których jedynym celem jest utwierdzanie się w przekonaniu, że nigdy nie daliśmy się oszukać. To taka nowa forma wiary w programowalną rzeczywistość i często proces zupełnie nieuświadamiany. Dzięki za wizytę i ślad. Pozdrawiam.
  6. No właśnie. Pomimo pięści, dzięki za lajka. Również :) @Łukasz Jasiński, to bardzo pozorma anonimowość. Możliwość konspiracji i rewolucji "siedzących przy komputerach" możemy spokojnie przenieść w świat abstrakcji.
  7. Pseudonimy, anonimy, imion brzmienia i wibracje, gdy się z nimi oswoimy, to się stają naszym światem. Tym prawdziwym lub fałszywym, upragnionym lub niechcianym, jednak tylko dla nas żywych, przez nas samych nazywanym. Chociaż byłeś Bezimienny, dla tych, którzy żyć nie mogą bez nazwania spraw codziennych, nas nazwałeś Swoją Drogą. Pozwoliłeś nam nazywać odtąd Ciebie po Imieniu, przykazałeś przy tym jednak, by nie wzywać na daremno. Buntownicze tłumy rosną, co nikogo nie chcą słuchać, na językach mają wolność, zniewalacze noszą w uszach. Odrzucają Twoje ścieżki, własne rąbią sobie sami. Zbyt daleko już odeszli, chociaż błądzą, idą dalej. Twoje Imię deformują na sposobów bardzo wiele Choć je często przywołują, częściej w łóżku niż w kościele. Czasem w żarcie lub w zawiści, bez szacunku, przez przypadek, bardzo często z błahych przyczyn albo też bez przyczyn żadnych.
  8. Genialny! Dawno nie czytałem tak dobrego wiersza. Pozdrawiam.
  9. Cieszę się, że tu zajrzałem. Stolik bardzo symboliczny. Pozdrawiam.
  10. Bardzo dobre pytanie. Mówiąc szczerze, zadaję je sobie już od kilku lat. Tylko obawiam się jak to dość w końcu może wyglądać. Czym dalej w czas, tym obawy większe. Pozdrawiam.
  11. O! Z walcem, to na salony. :))) Myślałem raczej o oberku albo kujawiaku. Znasz "Czerwone jabłuszko"? Zanuć to sobie na jego melodię. Pasuje jak ulał! :)
  12. Na ludowo? Aż się prosi żeby zaśpiewać na 3/4 :))). Lubię :). Pozdrawiam.
  13. @Łukasz Jasiński, kwiaty są rzeczywiście narządami płciowymi roślin, ale są to narządy zarówno żeńskie jak i męskie. Ja odebrałem wiersz znacznie subtelniej. Nie dostrzegam w nim żadnej wulgarności.
  14. Udała się ta dwuznaczność. Z podobaniem. :) Pozdrawiam.
  15. Nie wszyscy są wierzący, a i wśród wierzących często trudno jest znaleźć wspólny mianownik.
  16. Uroczy :) Pozdrawiam
  17. Coraz mniej "romantycznych panien". :))) Również pozdrawiam. P.S.: Jakoś tak zleciało. :)
  18. A czytałem go chyba ze sto piędziesiąt razy :))). Zawsze coś się zdarzy. Ech... Dzięki :) Również pozdrawiam.
  19. Idziesz do mnie całkiem goła, jak wyrwana z sennych marzeń, jak z obrazu Salvadora, kształt wyłania się z miraży. Już się zbliżasz całkiem naga, rozebrana aż do pragnień, jak ta druga Goi Maja, rozłożona na obrazie. Ty rozkładasz się doszczętnie, na kawałki i pierwiastki, tłum wyznawców zaraz klęknie, przecież ci nie robi łaski. Wieloręka, wielousta, wielonoga, wielocipa, celem twoim jest rozpusta i w tej celi się zamykasz. Z niej wychodzi z tobą zgoła prawda twoja, również naga: W każdym palcu złoty dolar, a opornych biczem smagasz. Klub obleśnych hedonistów ciągle bije ci pokłony, pośród innych bożków jesteś wciąż ich bóstwem ulubionym.
  20. Czysta fizyka. Akcja rodzi reakcję. Z tym, że jedno i drugie może okazać się procesem zdalnie sterowanym.
  21. Lata temu popełniłem coś takiego: Dłużyzna straszna, ale to błądzenie tak mi jakoś go przywołało. Pozdrawiam.
  22. A ja myślałem, że to o oczach! :)))))
  23. Jest takie powiedzenie: Uśmiechaj się do ludzi, w najgorszym przypadku wezmą cię za idootę. A co do reszty, to myślę, że wszystko zależy od naszego wewnętrznego kształtu i sposobu patrzenia na świat. Opierając się na jednej z definicji, można dojść do wniosku, że pomiędzy miłością, a nienawiścią jest rzeczywiście niewielka róznica: miłość=czas+pozytywna uwaga nienawiść=czas+negatywna uwaga Różnica, to tylko dwa słowa. W praktyce jest to jednak zupełne odwrócenie biegunów. Pozdrawiam.
  24. Zabawna zabawa odwróconymi faktami. Tekst wydaje się tak absurdalny, że nawet zbyt proste rymy przestają w nim razić. I w sumie... podoba się :) Pozdrawiam. P.S.1.: Istnieje coś takiego jak "sucha woda", ciecz, w której zanurzone przedmioty pozostają suche. Stworzona została w celu chłodzenia krytycznych systemów w elektronice, ale nie wiem czy jest obecnie wykorzystywana. P.S.2.:Znam miejsca i sytuacje, gdzie cieknie z dachu nawet gdy deszcz nie pada. :)))
  25. Wyśmienite! Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...