Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sylwester_Lasota

Użytkownicy
  • Postów

    12 870
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota

  1. Dyskutując o sztuce można dzielić się nie tylko wrażeniami i emocjami, ale również wiedzą, która jest merytoryczna i z zazwyczaj w pełni weryfikowalną, a czasami jest najcenniejszym elementem takiej dyskusji. Byli i zapewne są tu tacy autorzy, od których można było takich komentarzy oczekiwać, ale, tak jak pisze Johny dążenie do doskonałej poprawności politycznej, zaczyna tego typu dyskusje blokować. I nie mam tu na myśli tzw. pyskówek, których nie toleruje, ale zwykłą, merytoryczną, w pełni uzasadnioną i osobiście przeze mnie np. oczekiwaną szczerą, konstruktywną krytykę. Pozdrawiam
  2. @Marek.zak1, myślę, że @Johny po prostu porównuje obecne forum z tym sprzed wielu lat. I mogę potwierdzić, że sporo się zmieniło, również jeśli chodzi o zachowanie użytkowników. Muszę przyznać że są elementy, których mi brakuje. Są to między innymi dyskusje o formie, głebsze analizy publikowanych tekstów czy porady od bardziej doświadczonych pisaczy. Muszę jednak też przyznać, że forum też wiele zyskało. Szczególnie jeśli chodzi o funkcjonalność i ogólnie pojętą kulturę wypowiedzi. Wyjątki zawsze się zdarzały, zdarzają się i będą się zdarzały, ale myślę, że jest lepiej niż kiedyś bywało. Nie narzekam też na poziom publikacji. Moim zdaniem wiele publikowanych tutaj teraz tekstów jest na naprawdę przyzwoitym poziomie, a i jakaś perełka od czasu do czasu też się trafi. Ogólnie powiedziałbym, że jestem w tej chwili zadowolony zarówno z funkckjonalności jak i z towrzystwa jakie tu znajduj, chociaż, to fakt, kilku osób mi brakuję, dlatego też ucieszyłem się bardzo z powrotu @Johny. Pozdrawiam obu Panów serdecznie :)
  3. Kabaret na poważnie? :))) Hmm, może... Dzięki za wgląd. Serdecznie pozdrawiam
  4. Ha! Wyobraź sobie, że dopiero teraz przeczytałem Twoje komentarze :)))))))))))))) Pozdrawiam :)))
  5. Smuutnoooo... ale za to jak szczerze... a gdyby tak podrzucić jakiego opału??? byle nie za dużo, coby chałupa nie poszła z dymem... Pozdrawiam
  6. Mam wewnętrzne 100% kompatybilności z powyższym twierdzeniem :) Ten tekst powstał pod wpływem impulsu, po przeczytaniu jakiejś publikacji na tym forum i prawie sam mi się poskładał w ciągu kilku minut. Uznałem, że jest na tyle dobry, że szkoda byłoby go skazać na porzucenie i zapomnienie, więc wklepałem w przeglądarce na telefonie i wysłałem na forum, ale w rzeczywistości uważam dokładnie tak jak napisałeś. Z drugiej strony, czasami, z niektórymi lubię popracować nad tekstem i bardzo sobie cenię, jeżeli to jest akurat mój tekst :). Na tej podstawie mogę założyć, że może być więcej takich osób, a wtedy przechodząc milcząco nad ich twórczością albo chwaląc nieszczerze, mogłoby się okazać, że postępuję trochę nie fair, więc może już lepiej wytłumaczyć tę własną, pozorną ignorancję takim właśnie zmęczeniem, jak we wierszu, które bywa też de facto faktem. Tak było rzeczywiście w przypadku, który stał się zapłonem tego co na górze :) Dzięki serdeczne Pozdrawiam
  7. może tak, może nie kto to wie? a czas nie czeka, czas ucieka. Dzięki że zaglądasz :) Również pozdrawiam
  8. Ale w tym momencie Zjawiła się Wena I rzekła poecie: U mnie zrywy nie ma. Przychodzę do ciebie W nieco późnej porze, Więc mi tu się nie leń, Póki jeszcze możesz.
  9. Tylko nie leć w kierunku Słońca ;) Pozdrawiam
  10. i kinola tej Eli leje taloniki kara bata ta Ala a tata barak
  11. Raz jest lepiej, raz gorzej, ale najważniejsze, że jeszcze jakoś chce nam się pchać ten wózek. Może komuś, kiedyś uda się go wepchnąć na jakąś górkę ;) Pozdrawiam :) Dzięki, wzajemnie... ale to już dobrej nocy chyba będzie... no i do jutra :) oby było zawsze lepsze ;)
  12. Właściwie, to bliżej sedna niż marginesu :))) Dzięki i również pozdrawiam z mojego miasteczka ;)
  13. Staram się, ale Forum jest za szybkie. Nie nadążam :)))) Dzięki za wgląd ;)
  14. Oby lapsze :))) Pozdrawiam serdecznie
  15. Jo tyż wzajemnie ;) Pozdro
  16. Nie mam siły dziś się pastwić nad kolejnym Twoim wierszem. Wiem że już bywały lepsze, będą kiedyś jeszcze lepsze, Ale ten, to jakaś lipa, więc o zdanie mnie nie pytaj. Może lepiej weź poczytaj tekst jakiegoś już klasyka. Nie mam siły dziś się pastwić nad kolejnym Twoim wierszem, Przecież Ci go nie poprawię, przecież Ci go nie dopieszczę. Uwag przecież tak nie lubisz, własnym kunsztem wciąż się chlubisz, Sobie raczej teksty skrobiesz, niźli piszesz je dla ludzi. Nie mam siły dziś się pastwić nad kolejnym Twoim wierszem, Co nie znaczy, że mnie nie ma. Widzisz? Jestem!
  17. A ja Ci nie odpowiem. No i co? :))))) Albo odpowiem Starym wierszem: Pozdrawiam :)
  18. Gdyby ktoś był zainteresowany, a jeszcze nie czytał :))), to powyższy wierszyk jest, w pewnym sensie, kontynuacją tego tekstu: Miłej niedzieli Wszystkim życzę
  19. Tak, tak to działa. Nie wiem czy znasz taki dowcip: Zmarło się jakiemuś celebrycie, ale że chociaż miał swoje grzechy na sumieniu, to nie sprzeniewierzył się zupełnie ludzkiej godności. Mając to na uwadze, Najwyższa Instancja zezwoliła mu wybrać sobie miejsce gdzie spędzi wieczność. Pierwsze postanowił zwiedzić Piekło. Wchodzi, a tam impreza. Gra muzyka, alkohol leje się strumieniami, wokół suto zastawionych stołów kręcą się roznegliżowane panienki, wszyscy wokół uchachani, grają, śpiewają, tańczą... Potem poszedł zwiedzić Niebo. A tam ciiisza, a tam spoookój, raczej czysto i pusto, tylko od czasu do czasu aniołki zawodzą jakieś smętne melodie. Ogólnie raczej nic się nie dzieje. No to mówi: "Wolę piekło, tam weselej, tutaj będę się całą wieczność nudził". Wraca do Piekła, a tam diabły podsycają ogień piekielny pod kotłami ze smołą, w których smażą się potępieńcy, wszędzie słychać krzyki, lament i zgrzytanie zębów, przeplatane diabelskim chichotem. "A gdzie impreza???", pyta bardzo zdziwiony naczelnego diabła. "Jak impreza???", dziwi się diabeł. "Nooo, muzyka, tańce, dziewczyny...." "A nieeee, to tylko marketing..." odpowiada diabeł :))))) Pozdrawiam :) Dzięki. Nie tak świetny jak chciałbym, ale dzięki :) Pozdrawiam :)
  20. nie sposób wszystkie atrakcje wymienić w tak krótkiej formie, która i tak już mi się zanadto wyciągnęła, moim zdaniem, ale tak, jest ich znacznie więcej :)))))))))))))))) Dzięki za odwiedziny ;)
  21. Bardzo dobry tekst Waldku. Pozdrawiam
  22. A ja widzę drogę na Ostrołękę :))))))))))))) Pozdrawiam
  23. we wioskach wróżą wakacje wędrówki wielkiej wezwanie wykrzykną wszyscy witajcie wy walnie wyczekiwane wieczory wydłużą wdzięki wielu wielorakich wieców większość wychyli wielki wazon winnych wycieków wahadło wielkiej walizki wahają widełki wieku wywozi wolniutko wszystkich we wnętrzu wąskiego wieka wiersze wymyśla wierszopis właśnie wytwarza wydurkę Wu wydymając w wieżowiec wakacyjną wiodąc wędrówkę I dalej się już nie da :))))))))))))))))) Pozdrawiam serdecznie ;)
  24. Co to znaczy "oplocz"? Nie znam takiego słowa. Może "opleć"? Pozdrawiam
  25. To w końcu truchło czy ciałko? Bo to kolosalna różnica jest moim zdaniem. Poza tym, martwych latających i śpiewających do tego skowronków (bo tylko taki scenariusz rysuje mi się do truchła spadającego z nieba i nagle cichnącego ptaszka) w swoim życiu jeszcze nie spotkałem. To taka jedna mała uwaga. Poza tym bardzo dobrze powiedziałbym. Pozdrawiam :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...