![](https://poezja.org/forum/uploads/set_resources_4/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
anna_rebajn
Użytkownicy-
Postów
1 430 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez anna_rebajn
-
Podejrzane przez dziurę w zlewie
anna_rebajn opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Myślę że ktoś odkręcił kurek przez który świat jaki znam wycieka wiruje i znika po drugiej stronie zlewu wiem że zaraz zajrzę do dziury po świecie a tam jak w każdym spływie będzie czarno Wyobrażam sobie że jestem dziewczynką jeszcze nie istnieje słowo nie więc przez dziurę w zlewie spoglądam od drugiej strony Świat skurczył się i jest mały ale widać światło a ja jestem zbyt ciekawa żeby je zgasić -
Bardzo ... :) skojarzyło mi się z gusłami i Dziadami. Ilustracja stanowi obiecujący wstęp.
-
Zastanawiam się które krzyże są polskie, a które nie. Czy wyznacznikiem jest miejsce, na którym stoją czy człowiek pod nimi pochowany. A te, które kiedyś były polskie, ale już nie są, bo przesunięto granicę wschodnią. A te gdzieś daleko, które postawił jeden Polak drugiemu? I czy polskie są te, które przejęliśmy, ale zostały postawione cudzą ręką, na obcym grobie, więc może nie dość polskie. I tylko Pan Jezus ten sam, nieczuły na granice, które mu stawiamy.
-
Przyszłam odcisnąć ślad w którym mogłoby się przejrzeć niebo Dziwiłam się niewyraźnym nocom i wyraźnym dniom Przyszłam kiedy ląd jak stary żółw wynurzył się ze słonej wody i odżył Przyszłam po trawie i mchu depcząc drobnymi stopami nasiona drzew i gwiazdy zatopione w kałamarzu nieba I zobaczyłam rybę wyrzuconą na niewinny piach a nad nią mewę z cieniem jak brzytwa Zobaczyłam stado baranków i owiec a nad nimi pasterza gotowego na wszystko co się wydarzyło w miejscu w którym się zatrzymałam ułożył się początek wzoru
-
Wiara szaleńca
anna_rebajn odpowiedział(a) na anna_rebajn utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@A-typowa-b @Antoine W Bardzo dziękuję za czytanie ;) -
W szczerym polu
anna_rebajn odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Henryk_Jakowiec W sadzie padły wszystkie śliwy wszak to głuchy był myśliwy pozwijały liście jabłka więc go pogoniła babka od tej pory pod cmentarzem czasem z fletem się pokaże doprowadza żałobników do rozpaczy i do krzyku :))) -
W szczerym polu
anna_rebajn odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zatem sprawa oczywista lecz myśliwy już basista żal bo wszędzie o nim głucho słoń nadepnął mu na ucho ;) również pozdrawiam :) -
Wiara szaleńca
anna_rebajn odpowiedział(a) na anna_rebajn utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Nefretete Bardzo dziękuję :) Bóg chwycił mnie za serce ścisnął w niemowlęcej piąstce świat w którym byłam jak ziarnko gorczycy kiedy umierał nie spuszczając ze mnie wzroku wypuściłam pędy -
W szczerym polu
anna_rebajn odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Henryk_Jakowiec Bardzo fajne :) A myśliwy z tejże bajki strzela teraz z bałałajki pieśń o słoniach rzewnie śpiewa które śmieją się przy drzewach i słoniowe plotą wieści że im w głowach się nie mieści słoń co żyje w polskich grądach więc myśliwy raczej trąba -
@Brage Szukam tych pierwszych kilku godzin dnia Gdy w centrum świata stoi świat ... Pozwól ,że maskę na chwilę odłożę I na ust świata łzawy pocałunek złożę Porównaj początek i koniec. Jak dwa światy. Początek naprawdę obiecujący. Bardzo ładna myśl do poprowadzenia.
-
Wiara szaleńca
anna_rebajn odpowiedział(a) na anna_rebajn utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@OloBolo Dziękuję. Życie to suma wyborów, a wybór sprowadza się do dwóch słów - tak, tak, nie, nie. W gruncie rzeczy to bardzo biblijne. -
@OloBolo Chyba nie, rymy pochrzaniłam ;). Naprawdę są trudne. Pan miał na imię OloBolo i było to dla niego zmorą na drzwiach napisał imię nowe JanOloBolo jednym słowem tradycję woląc
-
@OloBolo Limeryki nie są łatwą sztuką ;) Pan miał na imię OloBolo i było to dla niego zmorą na drzwiach napisał imię nowe JanOloBolo jednym słowem poalkoholowe
-
(nie)sympatycznym atramentem
anna_rebajn odpowiedział(a) na iwonaroma utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
papier kiedy cierpisz musi czuć się niepewnie :) -
@elakwiecinska :) Bardzo to ładna myśl elu Zaufać to zamknąć oczy za każdym razem kiedy już już ostry zakręt
-
Wierzę w Boga którego nie widać w Boga którego nie słychać Boga który nie na pewno który milczy wierzę w Boga niemowlę z nitką pępowiny na początku drogi z gwiazdą zamiast grzechotki wierzę w Boga który stworzył kamień i słowo w Boga który wiedział jak łatwo jest trafić w imię Ojca i Syna i Ducha Wierzę w Boga który szedł który starł kolana do krwi w Jego opuchniętą z bólu twarz wierzę że płakał ze strachu że mogę Go zgubić
-
pod mikroskopem
anna_rebajn odpowiedział(a) na anna_rebajn utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@OloBolo Dziękuję ... Ciekawe jak koniec świata wyobraża sobie nas :) powiedziałby pewnie a ku ku to ja koniec świata chwilę tutaj zabawię a potem by się zdziwił że każdego z osobna musi powiadomić o swoim nadejściu :) -
Wyobrażam sobie że oto koniec świata jak kot przeciąga się ta ostatnia chwila jutro jeszcze możliwe ale niedokładnie akcja ratunkowa na Morzu Śródziemnym zbyt odległa na teraz nie mieszczą się w rozmiarze teraźniejszych potrzeb ubrania na przyszły sezon tracą głos eksperci znani z niewidzenia waha się giełda w oddali gasną mikroskopy na wszystkich kontynentach oprócz domu a tu bez trudu podskakuje żółty balon w rękach siedmiolatka rozciąga się uśmiech dyrygują paluszki u rąk i nóg i już panoszy się głód więc śniadanie koniecznie ulubiony kubek może być kakao byle niegorące i ach plama na obrusie toczy się w międzyczasie karciana wojna po kuchennym stole ślepy los jest życzliwy chwała zwyciężonym jeszcze przytul mnie pada rozkaz wykonany natychmiast tymczasem trwa sobie koniec świata jak gdyby nigdy nic
-
JA - nie dla każdego
anna_rebajn odpowiedział(a) na Igor Osterberg aliceD utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
To szanujący się sklep, albo specyficzna branża :).A -
W bajkach które pamiętam las także mylił ścieżki wędrującym dzieciom przeskakiwał kamienie Czerwony Kapturek spieszył Jaś za Małgosią pomiędzy drzewami pomiędzy wersami czaiło się zło niepewnie wyglądałam kolejnego poranka każdego wieczoru zgodnie z porządkiem rzeczy odwracał się sprawiedliwy los usypiałam z przekonaniem że wilk zasłużył na okrutny koniec a dzieci jak gdyby nigdy nic z powrotem na pierwszej stronie książki
-
Franku, to tylko przekomarzanie :). Świat nie jest taki zły, świat nie jest taki zły powtarza Pan Bóg chodząc po rajskim ogrodzie, W kamieniu wyryłem zasady tej gry, lecz kto je chce czytać na co dzień?
-
@Franek K to św. rzekł Paweł - zło dobrem zwyciężaj nim zginął od miecza za wiarę nie każdy chciał śmierci z cudzego oręża tu przykład dał Oppenhauer :)
-
Brakuje mi konsekwencji. Tytuł sugeruje, że autor rozumie, że słowa w nadmiarze są zbędnym balastem dla wiersza.
-
Jeden fałszywy krok i tysiąc bolesnych miejsc - to mogłoby się zdarzyć tylko w górach :). Upadek musiałby być z wysokości. Jeszcze wchodziłby w grę wypadek samochodowy, gdyby wiersz rozumieć dosłownie. Więc może... jeden fałszywy krok i tysiąc bolesnych wspomnień. Wszak problemy sercowe traktujemy poważnie i tysiąc bolesnych wspomnień to nie aż tak wiele, jeśli fałszywy krok zrobi się odpowiednio wcześnie. Pozdrawiam z przymrużeniem oka. A
-
Dyskusja z pewnymi ludźmiNie ma sensu, są jak koniePozbawieni polotu i uprzejmościZapatrzeni w siebie z zachwytem. komentarz a potem... odpowiedź Pana Poety a co mnie to? i oto mamy całą kompozycję :). A być może i tło rozterek przedstawionych w tekście. Serdecznie pozdr. A