Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

anna_rebajn

Użytkownicy
  • Postów

    1 430
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez anna_rebajn

  1. @Sylwester_Lasota To samo miałam Tobie napisać. U mnie temat był spontaniczny. Chyba pisany pod wpływem chwili. :). A
  2. @Sylwester_Lasota ojczyzna jest w nas. Nie zawsze jesteśmy tego świadomi. Czasem, wydaje się, że jej nie ma, a ona tylko maleje i się kurczy. Z różnych zresztą powodów. Dobrych świąt ci życzę. A
  3. Kiedy myślę ojczyzna rozpościera się cisza nie widać na horyzoncie niczego oprócz lasu więc czekam cierpliwie a nad głową kołują jaskółki powoli wyrasta we mnie drzewo i sięga korzeniami do domu którego nie ma i ciągną się korzenie jak żyły przez które przepływa piec studnia i podwórko i róża wylegująca się na płocie każdego lata i przepływa krzyż który pewnego dnia wyrósł po drugiej stronie ogrodu a we mnie budzi się do życia wiosna wspinają się liście wysoko wysoko ponad gniazdo ptaków krążą nad domem pory roku aż w końcu rozciąga się ojczyzna coraz dalej i dalej zakotwiczona głęboko w grobie babci gdzie trwa niezmiennie Bóg zapłać
  4. @Waldemar_Talar_Talar @Franek K @Michał_78 Bardzo dziękuję :). I dzięki za spostrzegawczość Michał. Poprawiłam. A
  5. @Czarek Płatak Pozamiatane przed świętami. Zrobiłeś porządek tym wierszem. Gratulacje
  6. Kim dla mnie Panie jesteśnie wiemBezradny staję wobec CiebieDostrzegam dziecko a w nim płomieńKtórym wypalasz szlak na niebieDostrzegam bezmiar oceanubrzegi spienione niewyraźneI światło rozproszone wokółKtóre przekracza wyobraźnięDostrzegam pnącza drzew zielonychZakorzenione w gęstej ziemiKarmione sokiem słodko-słonymKtóry przenika do piszczeliDostrzegam w prochu całe wiekiZmiecione z siłą huraganuI ciszę u zarania rzekiZ głębin ciemności zmartwychwstałąKim jesteś Panie dla mnienie wiemNiemowlę wciskasz mi w ramionaz dzieckiem na ręku walczysz z grzechembraku miłościi nie pozwalasz się pokonać.
  7. @Waldemar_Talar_Talar Dziękuję, Waldemarze. A
  8. Trochę nastrojem przypomina mi to Dziady, Mickiewicza :) A kim jestem Panie nie wiem trochę wodą trochę świecą trochę cieniem kiedy nocą drżą obrazy pod powieką trochę jestem matką ziemią trochę wierzbą zapłakaną deszczem rosą śniegu bielą pierwszym pianiem wcześnie rano trochę okiem trochę uchem trochę słowem połamanym trochę pniem i trochę dłutem które rzeźbiąc rzeźbę rani
  9. Prawdziwe. Jeśli upadek nie jest spektakularny, nie zauważają go nawet najbliżsi. I nie wiem co jest smutniejsze... A
  10. Henryku, skromność nie wystarczy, żeby zniknąć w tłumie :). Pozdr. z podobaniem. A
  11. @Gosława Na szczęście dla nas wszystkich - nie jedną ;)
  12. Coś w tym jest. Ale trzymając się tego obrazu - widać wyraźnie, że w gruncie rzeczy większośc dorgi przebywamy po ciemku. Tam gdzie już widać światło - trudno zabłądzić :). Ciekawa metafora.
  13. @Gosława taki był zamysł ?. Chciałam pokazać to pęknięcie między powierzchownością tradycji a treścią tych świąt. I zatrzymać się przy nim ... Bardzo dziękuję.
  14. Chodź synku zaśpiewamy zapalimy świece będzie cicho i słodko nad głową maleńkiego Wyjrzy zza chmury Pan Bóg pokiwa siwą głową Anioł Pański Gabriel Tylko się ukłon ładnie Tylko się przeżegnaj i powiedz pa pa A kiedy wyrośniesz z ramek świętego obrazka nauczę Cię dziękować w ojczystym języku że to się wydarzyło Że jacyś inni oni przyjęli tamtych ludzi po swojej stronie granic Nauczę się stawiać talerz na białym obrusie niewytarty do czysta z wszelkich wątpliwości I modlić się o cud najciszej jak potrafisz
  15. @Gosława Bardzo dziękuję. Czasami wiersze wyprzedzają autora. Ogląda je zdziwiony, kiedy są gotowe. A
  16. Słowa w wierszach dojrzewają w ciszy posłuszne porywom roku obrastają w historię pnia podsłuchują gniazda skrzypienie trawy i skrzydła w pierwszym locie dookoła rozróżniają języki lasów jezior i gór język światła i język ciemności a gdy nadchodzi czas zbiorów gromadzą się przy cieniach przechodniów i gasną
  17. Słowo tajemnica jak ćma pod latarnią żadnych niespodzianek dźwięk wyraźny i pewny nie waha się oddech serce na bieżąco wokół domu Ale już po łacinie nad słowem mysterium pochyla się ciekawy ołówek kreśli je uważnie dłoń ucznia faluje niepewnie linia horyzontu na prawym brzegu kartki I oto po hebrajsku przebiega przed oczami całe stado wielbłądów pielgrzymują w pośpiechu podąża ich śladem serce głupca klękają trzy kropki na pustyni papieru
  18. @Waldemar_Talar_Talar Waldemarze - dziękuję. Przyjmuję to za komplement :). A
  19. @Waldemar_Talar_Talar Zmuszasz, żeby się zastanowić czym życie jest dla czytającego wiersz. W ostatniej zwrotce popraw na "chwilom" ;). A
  20. Nie wiem czemu, ale skojarzył mi się z Leśmianem. Wiersz wyszeptany i pięknie poprowadzony. :) Z uznaniem dla formy zostawiam serduszko!
  21. @iwonaroma Pomyśleć, że wzór na płótnie jest opowieścią zaledwie kilku palców, które prowadziły za sobą posłuszną im nić ;)
  22. @error_erros przewrotnie :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...