jasna
Użytkownicy-
Postów
1 229 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez jasna
-
Witaj :-) Prawdopodobnie chodzi Ci o Dziady cz.II A. Mickiewicza: http: //members.chello.pl/j.uhma/dziady4.html albo o piosenkę Kazika Staszewskiego "Baranek".
-
Racja Dominiko, pod warunkiem, że klucz wyjęty, a zamek nie yale ;-) jasna :-))
-
nie zamykaj sypialni drży smużka światła Pozdrawiam - Ania Dziękuję Aniu. Tak, drżące też bywają. Magda :-)) Fakt. Nocą o wiele więcej się widzi, czuje i słyszy: ciemny pokój z każdego kąta czyjeś kroki
-
Fajnie :-)) nie zamykaj drzwi w śmużce światła śpi nasz synek Magda :-))
-
Cieszę się, że się nie pogniewałaś :D)) ;-))
-
:D)) no, piszę przecież, że "wiosenny wiatr" ;-) jesienny wiatr? ;-) Ja też :D i wietrznie zresztą ;-)) jasna ((:D))
-
nie zamykaj drzwi do sypialni dzieci smużka światła
-
Bardzo się cieszę i dziękuję. :-))
-
To miłe. Dziękuję :-)) Wesołych Świąt!
-
Witaj Fanaberko :-) Jako miniaturka - owszem, ale nie haiku. Popełniłaś kilka błędów: - trzmiel zasypia ---- nadinterpretacja, bo nie wiesz tego na pewno - zapylony ---- umiesz to rozpoznać? - kwiatek ---- niepotrzebne zdrobnienie, poza tym to jest krokus :-) - Nie będzie go nazajutrz --- haiku nie ma czasu przyszłego - trzy znaki interpunkcyjne Proponuję roboczy zapis: zmiercha się (zmierzch) wśród płatków krokusa trzmiel Teraz już niech czytelnik sobie kombinuje, czy trzmiel śpi, czy zostanie do jutra w zapylonym kwiatku. Ważne, że zdążył wpaść tam na noc. :-)) Pozdrawiam Cię, jasna :-))
-
przez okno do mojej sypialni wiosenny wiatr
-
Fajna dwuznaczność, ale chyba tak naprawdę nie wpadła Ci do piasku? :-))
-
Oj, podgrzewa, podgrzewa i nie tylko kawę. :-))
-
Na pewno sprawdzę ;-)) [quote]Odbieram ten obrazek jako zmaganie się z czymś od czego nie możemy się uwolnić. W moim przypadku jest to przeszłość. Mam nadzieję, Jasna, że Twoja górka nie jest za wysoka, a buty wystarczające trwałe, żeby zdobyć szczyt... Podoba mi się Twoja interpretacja. [quote]Pomyślności! W końcu mamy wiosnę... Dziękuję, jasna :-))
-
Mam podobne zdjęcie własnego cienia które sam sobie zrobiłem będąc na grzybach , oczywiście w jednych butach . Zabawny obrazek i realistyczny . Lubie takie opisy - bardzo: )))) pozd. Waldku, normalnie Ci pozazdrościłam. Koniecznie muszę zrobić sobie takie zdjęcie. Dzięki za komentarz i podsunięcie pomysłu. :-))
-
Takie słowa od Poetki uskrzydlają. :-))
-
Aleeee!Fajne ciekawe,wspaniały pomysł !Gratuluję! Serdeczności! Aluno, dziękuję :-). Zupełnie przypadkowo zauważyłam, że co nie wyjdę, to ten od razu w moje buty. Inaczej to pod tę górkę bym po prostu wbiegła ;-)) Dużo wiosny, jasna :-))
-
Tutaj to po prostu wyliczanka. Trzy obrazy, które w żaden sposób nie łączą się ze sobą. Prawdopodobnie chodzi Ci o to, że żebrak aż do świtu żebrał, a rano przywitał się ze skowronkiem. Proponuję podzielić utwór na fragment i frazę, czyli opisać dwa obrazy. Życzę powodzenia i pozdrawiam, jasna :-))
-
Witaj :-) Z tych trzech utworów, drugi uważam za udane haiku. Nie wspominasz o cykaniu świerszcza, a jednak go słychać. W pierwszym jest przenośnia, a w trzecim chyba przerwana jest cisza a nie noc. No, troszkę zgrzyta. Pozdrawiam, jasna :-))
-
znów pod górkę we wspólnych butach z moim cieniem
-
coraz cieplej na zmianę z pszczołą w kielich krokusa :-))
-
One naprawdę, jak dzwoneczki. Szkoda, że chmura (na filmie) odpłynęła. Fajnie Fanaberko :-))
-
No właśnie! One przez zimę tak osobno były. Teraz już mogą. :-)) Orstonie, "potoki" za bardzo by trzaskały drzwiami ;-)) Bazyl, a co dopiero "górskie" :-)) Lenka :-D, jesteś niesamowita! Wszystko wyczytałaś! Dzięki! :-)))
-
koniec zimy strumienie wpadają do siebie
-
Ładne kwiatki ;-))