Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

były__premier

Użytkownicy
  • Postów

    1 145
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez były__premier

  1. "Od czasów Homera zwyczaj splata pojęcia dobra i bogactwa. Jest to idea moralna, która wywodzi się wprost z egzystencji ciemiężycieli.(...) Chrześcijaństwo zanegowało tę tezę, ale szczególna premia teologiczna za dobrowolne ubóstwo świadczy o tym, jak głęboko powszechna świadomość uformowana jest moralnością posiadania. " ha! i tam możemy prowadzić dyskurs na cytaty;) a wiersz jak wiersz, małomówny;)
  2. A to ci heca! premier raczył...i uraczył! rozumiem, że rola byłego wymaga rekompensaty - tak jest zawsze ze wszystkimi byłymi - zwłaszcza poetami... J.S tak, jak się nie ma argumentu to się obraża;) ja oceniam wiersz według mojego wewnętrznego czucia, ale jak Pan chce mogę obrażać Pana osobiście. pozdry
  3. bez kredy, masz rację;) thnx
  4. hehe, bardzo możliwe, nie ukrywam, że wiersz miał kilkanaście wersji;) pozdry
  5. zburzymy mury i powstaną nowe;) etam, przesadza Pan, albo nie rozumie;) pozdry warte pozdrów;)
  6. uwielbiam wycieczki i puenty zza komentarza;) pozdry
  7. no właśnie, to jest punkt wyjścia którego Pan nie rozumie;) pozdry
  8. a mnie to jakoś dopadło, ale czytam inaczej! jw.!
  9. wiara w świętych obcowanie grzechów odpuszczenie i żywot wieczny świadczy jedynie o infantylizmie dlaczego? po co ten kategoryczny i protekcjonalny ton? z treści wiersza to nie wynika, to jest niekonsekwencja. stwierdzenie dla stwierdzenia, jako pretekst wyjściowy dla wiersza? to jest niewiarygodne i nieautentyczne bo zdradzasz się autorze poprzez 3 wers który jest usprawiedliwieniem, wrzutką dla dalszego jastrzębia czy tolerancji. do przepisania i rozmyślań imho. ale jest tekst który porusza, ale w którą stronę poleci?;)
  10. tu chyba chodzi o jakiś rodzaj pojednania kultur, ja się nie znam, ale poetyka mnie nie rusza.
  11. bełkot. a opowieści o pilocie Pirksie to klasyka, niedościgniona klasyka głębokiego humanizmu, a ten wiersz ma z tym tyle wspólnego co ja z mandżurską opowieścią o diable;)
  12. co można językiem owinąć w banał jeśli nie wiersz? choćbym mógł pchnąć mocniej noc okuleje jak dłoń. wybieram tropy znaczone śmiechem, historie których nie dotknęłaś i: wet and wild juicy pussy piosenkę kilku wspomnień i okno przez które wydobywał się głos. rozmawialiśmy jak wydostają się cienie z ciał, a krew ogłaszała bojkot. gdzie będziesz lepki deszczu, morwo, mokry chuju?
  13. coś tu się kula, coś chce się wydarzyć, pomiędzy Patrzę a Staje się jest oś i tam trzeba przepalić. chleby niepotrzebne, braki i inne sosy. trzeba rozpisać, włożyć więcej treści, obnażyć się.! joł
  14. tak, końcówka patetyczna, a sonecik, no cóż, mam słabość;)
  15. a to jest grafomania podszyta seksualną drętwotą. miazga
  16. pensjonarka nowomowa wpisana w poemat, raczej niekoniecznie!
  17. ha! ciekawy tytuł przywołał proustowskie magdalenki;) a tu cicho, patosik i burczenie;)
  18. pamiętniczek only:) do słupka się odnosi także.
  19. ociera się Pan o banały i używa ciekawych pomysłów oraz skojarzeń, ucieka Pan od siebie? po co te kwiaty, miotełki, zdrobnienia i cipcianie? albo neutralizujemy napięcia poprzez wnioski albo dalej w pamięć Mickiewiczów i półtonów Izoldy;)
  20. tak, tekst do przepisania, nic tu nie ma.
  21. wszystko fajnie, ale czyta się gucio morales;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...