Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jacek_Suchowicz

Mecenasi
  • Postów

    10 980
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    105

Treść opublikowana przez Jacek_Suchowicz

  1. Sonet napisany lekko, przenosi klimat modlitwy- u mnie przywołujący wspomnienia z pielgrzymek. Gratuluję i pozdrawiam Jacek
  2. przeczytałem i zatrzęsło trochę aby dodać cosik że to pewno nie kotek ale stary owsik i za chwilę poprosi o fangę na śniadanie ewentualnie kulką w łożysku zostanie sympatyczna ballada - gratka dla euroekologa
  3. wpadłem na chwilkę i mnie zatrzymał temat. Mnie też to spotkało. Nie dawał spokoju wiersz ks. Twardowskiego i napiałem na podstawie swoich spostrzeżeń "Pamiętaj kochaj ludzi". Ksiądz Twardowski był w tym portalu jako "Siostra Urszulanka" Gratuluję świetnego ujęcia tematu - a na pisarczyków nie proszę zwracać uwagi. Pozdrawiam Jacek
  4. Zaradny egzaminator Leon z Karczewa Kierowców, co nie dali łapówki – oblewał. Oni posłużyli się metodą znaną: Zrobili prowokację kontrolowaną. Mnóstwo czasu, teraz on za kratkami miewa.
  5. Przepraszam za "zgreda" ale czytając ten utworek i traktując go jako symbol bolesnej goryczy tak zobaczyłem bohatera utworu. Czekam jak dawniej na coś "z jajem". Przypomina mi się wiersz z dzieciństwa (no ale rymowanki tu nie są mile widziane): Kto powiedział, że jesień jest smutna? Że ma kolor szarego płótna, Że wokoło jest deszcz i słota, Że ogarnia nas apatia i tęsknota Otwórz oczy i popatrz dokoła A wnet krzykniesz i z radością zawołasz Bo dostrzeżesz kolory jesieni Znajdziesz radość, co smutek Twój zmieni Pozdrawim Jacek.
  6. Czytam te miłe komentarze opisujące meandry zdarzeń. Ale czy Balbina ptaszka trzyma i czy nam jeszcze go nam pokaże?
  7. Witam Tekścik sympatyczny - i powiem więcej bardzo mi się podoba jeżeli ( tu proszę się nie gniewać, ale piszę swoje odczucia ) włożymy go w usta " starego zgorzkniałego zgreda " . Ja całkowicie to rozumiem - bohater tekstu po ciężkich życiowych doświadczeniach ma nastrój np. upił się na smutno. Oczywiście rozkład tego na drobne jest bez sensu. Najważniejsze: opisywać świat postrzegany własnymi oczyma przez pryzmat nastroju chwili. Pozdrawiam sedecznie. Jacek
  8. Przedsiębiorcza Balbina z Otwocka Często podróżowała do Kłodzka. Tam kupowała, Tu sprzedawała. Dom postawiła z drewnianego klocka.
  9. Miła Balbina z Otwocka Co nie jest brzydka jak nocka, Sama limerykuje, I na szpaki poluje. Oj – złapie ptaszka z Wąchocka.
  10. Chcę płynąć a jednak dryfuję Po oceanie czasoprzestrzeni. W jakim kierunku? Nie wiem. Praży słońce obowiązków, Uderzają fale tęsknot, Niespełnione pragnienia - Rozchodzą się koliście. Atakuje sztorm pożądań, Orzeźwiają bryzy miłości. Na horyzoncie rysuje się ląd. Może tam poznam swój cel. js
  11. Jacek_Suchowicz

    [limeryk] Fryzjer

    co dostał fryzjer do pyska, że pysk cały ma w wypryskach? jeśli- mówiąc między nami- lubił bardzo brać ustami. Oj dama była "nie czysta". - ale, czy koszerna? - proszę pana, może być "najcnotliwsza dama"? wielu z nas ten problem trawi - przydałby się jakiś rabin.
  12. Ale na Rusi z nędzą bieda I żyć normalnie się tam nie da. Do Buska panna powraca, Przy dzieciach – to jej praca. Zwłaszcza, że dzieci jest czereda.
  13. Amandaleo!!! przy odrobinie fantazji, wigoru, polotu oraz poczucia humoru, rutyna ich nudą nie skaże i nie zabraknie nowych wrażeń przeżyj sama - nie masz wyboru pozdrawiam Jacek
  14. Anatol, co żył w Pułtusku Woził dzidziusia w wózku. Żona, rodem z piekła, Do gacha uciekła. A on młodszą znalazł w Busku
  15. Wpadła w oko Anatolowi z Pułtuska Dziewczyna przemiła i wiotka jak brzózka. Stało się wkrótce, jak wiadomo, Szybko została jego żoną. O figurę dba. Oj nie będzie z niej kluska.
  16. dziękuję - zadziałało pozdrawiam Jacek
  17. do moderatora: proszę o usunięcie jednej wersji
  18. Modrookie dziewczę Z chłopakiem się droczy: „Powiesz ty mi jeszcze Że mam ładne oczy?” Chłopak wziął na luz: „Bardzo Ciebie lubię. Myślę - biodra, biust, A o oczach mówię.”
  19. Na patelni sensu rozgrzać olej wdzięku, Wrzucić świeże słowa i dusić na miękko. Przyprawy stosować, Pieprzu nie żałować. Gdy się zarumieni – zajadać bez lęku.
  20. Na popisy Faustyna z Wąbrzeźna Niewiasta nabrała się niejedna. Namiętnie kochała, A potem płakała. Z dzidziusiem została - nie jedna.
  21. Owsik, stworzenie o wyglądzie mizernym raczej, Zna swoje miejsce. W polityce, on dużo znaczy. Zawsze przytaknie, komplementem omami…. Proszę mu nie dokuczać, gdyż czasami Jest jak kulka w łożysku - dla kochających inaczej….
  22. Hulał chochoł z Człuchowa, Nikomu nie darował. Gdy tak sobie kradł Do sieczkarni wpadł. Pocięła go – bez słowa.
  23. Pewien poeta z Gdańska-Przymorza ze złości o mało co nie zgorzał. Gdy mówił wierszem, nie po raz pierwszy, niewiastę trawił żądzy pożar.
  24. Pewien łodzianin komuś dowiódł że nie jest z Łodzi lecz z miasta Łódź z Człuchowem też sprawa nie nowa ktoś z miasta Człuchów a nie Człuchowa Żeby tak całkiem było zabawnie to obie formy brzmią poprawnie W przypadku Łodzi to daję słowo drugą formę stosuj - zwyczajowo.
  25. Hulał chochoł z Człuchowa, Higieny nie zachował. Chędożył, u licha I zahaczył hiv-a. Kto chochoła w Człuchowie pochowa?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...