Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jacek_Suchowicz

Mecenasi
  • Postów

    9 251
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    73

Treść opublikowana przez Jacek_Suchowicz

  1. lecz mi dalej sterczy kuśka czwarta idze, ma najwięcej udek biustu oraz brzuszka - będzie kochać najgoręcej ale wpadłem chyba w doła czy w tych fałdach ja podołam problem stał się taki mały bo to oczy - oczy chciały :)))
  2. Wiersz sam w sobie jest dobry. Jak zwykle niby takie sobie bajanie, ale z głębszą myślą. A swoją drogą, to jest frajda dla autora, jak się dowie, co miał na myśli, pisząc wiersz. pozdrawiam Jacek
  3. może lepiej drugi wers pierwsza strofa: Naznaczeni piętnem śmierci dwa razy "wewnątrz" pozdrawiam Jacek
  4. Leżę w ciepłym dziś łóżeczku, trochę kaszlę oraz kicham Przymulona jestem lekko bo mnie powaliła - grypa Przyszła do mnie wczesnym rankiem, budząc lekkim bólem głowy Ziejąc chłodem spod firanki, rozkazała: "Zmiataj zdrowie". Zdrowie w sobie się skuliło, ja się z zimna trzęsę cała, Za to grypa oświadczyła; "Ja się w tobie zakochałam". Wnet przygniotła moje piersi, mówiąc: "Słodko cię przytulę". Na dodatek w nosie wierci, i gorączką obejmuje. Dosyć mam już tych czułości, muszę szybko coś z tym zrobić Zamiast kwękać i się złościć aspirynę wezmę sobie. Mleko z miodem i z cytryną, filiżankę soku z malin, Wapno i czerwone wino, oraz witaminek parę. Wszystko sobie aplikuję myśląc - grypo pójdź w cholerę I do łóżka się pakuję a tu przyszedł mój Walerek. Spojrzał na mnie i się śmieje. Potem mówi: "Bez urazy Zaraz szybko wyzdrowiejesz"... no i zrobił to z pięć razy Grypa nagle gdzieś zniknęła i nie boli już mnie głowa Mój Walery ciut zmęczony, za to ja się czuję zdrowa. Morał: Przy przeziębieniach, grypowych stanach Zastosuj krople - Waleriana. Ale tekst można pociągnąć dalej ......(wersja ostateczna) Leżę w ciepłym dziś łóżeczku, trochę kaszlę oraz kicham. Przymulona jestem lekko bo mnie powaliła - grypa. Przyszła do mnie wczesnym rankiem, budząc lekkim bólem głowy Ziejąc chłodem spod firanki, rozkazała: "Zmiataj zdrowie". Zdrowie w sobie się skuliło, ja się z zimna trzęsę cała, Za to grypa oświadczyła; "Ja się w tobie zakochałam". Wnet przygniotła moje piersi, mówiąc: "Słodko cię przytulę". Na dodatek w nosie wierci, i gorączką obejmuje. Dosyć mam już tych czułości, muszę szybko coś z tym zrobić. Zamiast kwękać i się złościć aspirynę wezmę sobie. Mleko z miodem i z cytryną, filiżankę soku z malin, Wapno i czerwone wino, oraz witaminek parę. Wszystko sobie aplikuję myśląc - grypo pójdź w cholerę. Znów do łóżka się pakuję a tu przyszedł mój Walerek. Spojrzał na mnie i się śmieje. Potem mówi: "Bez urazy Zaraz szybko wyzdrowiejesz"... no i zrobił to z pięć razy. Nagle gdzieś zniknęła grypa i nie boli już mnie głowa A Walery zaczął kichać, tracąc w oczach ten swój powab. Potem poległ na kanapie, mrucząc że z nim źle niestety A ja szybko palto łapię i chcę pobiec do apteki. Dzwoni dzwonek w drzwiach sąsiadka. Mówi: "Ja ten problem czuję Będę tak jak dobra matka - ja ci męża przypilnuję". Po lekarstwa wnet pobiegłam i w kolejce chwilę stałam, A na dworze plucha niezła. Już godzina przeleciała. Szybko z klucza drzwi otwieram , bo kto wie co tu się zdarzy, A chłop jakby zdrowszy teraz, ona pryszcze ma na twarzy. Ciut zmieszana zaraz poszła. Chłop ożywił się co nieco. Chcesz lekarstwo? "warknął "zostaw" - tylko oczy mu się świecą. Po godzinach zaś za ścianą; sąsiad kaszle i się krztusi I jak tylko wstanie rano, zaraz do doktora musi. Wczesnym rankiem ma sąsiadka poleciała do roboty A mąż w domu, żadna gratka, jest bez woli i ochoty. A tu z góry pani przyszła, by pożyczyć trochę soli. Oj to była słodka przystań, no i chłopa nic nie boli. Bakcyl dalej krąży w bloku, niejednego kładąc typa. Więc uważaj gdy pomagasz, by cię nie złapała grypa.
  5. na zimno kraczesz oraz jojczysz jak widzę czynisz to z ochotą lecz ono w życiu nic nie kończy jest źródłem przemian – to ich motor zmrozi świat wokół, wstrzyma oddech ponoć miłości pozabiera by wiosną przynieść, co najsłodsze ożywić to, co dziś umiera zamienić w zieleń ziemi szarość dać narodziny wszem żywotom lecz pierwej musi odejść stare by mógł popłynąć życia potok więc przetrwaj zimę w ciepłej gawrze i nie rozsmucaj świata wokół kiedy zawilec zacznie patrzeć to się zakochasz, jak co roku :))))
  6. Ptaszek zaćwierkał na starym dębie chociaż już dawno spadły żołędzie a tu sosenka igłami kusi czy dąb w te igły? - za dużo wzruszeń :))) dużo zdrowia Stetan
  7. jw. lepiej jak ulał dziura nie jadło słuszne spostrzeżenie lecz w takiej dziurze schowa się szczupaczek z wędziskiem stawaj mając dziury w cenie udany połów - to jest życia smaczek obstawisz dziur kilka nie trafi cię pech kot jedną pilnował no i dawno zdechł :))))) pozdrawiam Jacek
  8. Stefan jesteś zbyt dosłowny przy smoczku się upierasz czy on koniecznie być musi a może Tobie wystarczy kawał milusiej podusi też nie koniecznie dosłownej z torsem na przykład włochatym obejmie Ciebie łagodnie i zaśniesz zmęczona światem a rano obudzi ciepło ustami muśnie powieki powraca cudowna przeszłość - marzenia marzenia niestety
  9. on nie ma urzekać - to pewien obrazek lub przekaz myśli czy wiersz (skoro jest w dziale wierszy lub tekst jeśli byłby w dziale prozy) powinien urzekać? pozdrawiam
  10. W tych dniach ta prawda do nas przemawia dziękuję i Pozdrawiam
  11. W tych dniach ta prawda do nas przemawia dziękuję i Pozdrawiam
  12. dziękuję zrobiłaś to znacznie lepiej pozdrawiam Jacek
  13. Może ktoś zna definicję wiersza. Jak rozróżnić tekst zwersyfikowany od białego wiersza lub prozy poetyckiej lub wiersz rymowany od tekstu rymowanego?
  14. A może tekst biały albo wolny. Dlaczego ma być wiersz. Umówmy się, że piszemy teksty z ambicjami wiersza.
  15. Historia świata pokazała jak skończyli mężczyźni, co zaufali kobiecie, ale to co innego. Biń i tak jesteś przeurocza :)))))) zapomniałem Wuszka też. Może dojedzie na POP 3
  16. uprawiam poletko rymowanek a na białym bywam rzadko tylko nieliczne rośliny są interesujące dla mnie. większość nudzi swoją czystą bielą myśli opowiadań czy metafor :) pozdrawiam
  17. To fakt z tym winem ale masz u mnie butelkę "Martini" przy najbliższym spotkaniu. ps. cały czas byłem na przeciw Ciebie i wierz mi, w tej sytuacji uważam, że było znacznie ciekawiej jak byłbym z boku :))) pozdrawiam serdecznie Jacek
  18. chyba włożę inne okulary, bo różnicy nie widzę :))
  19. fajne a ten sok to teraz pacaneum na wszystko;) ale równie zdrowa: zdala od drogi już liście traci lecz żółty owoc się na niej trzyma po przemarznięciu aromat da ci a zwą ją ludzie: polska cytryna nalewka z owoców najlepsza - na zdrowie Jacek
  20. Wiersze płynne uprawiam na innym polu. Ten też mogę uczynić płynnym, ale po co? Czytam ostatnio Paulo Coelho i się zastanawiam jak jest różnca pomiędzy myślami a wierszem białym ale to temat na inny post pysio ;)
  21. ''zawsze będziesz po którejś stronie'' masz rację ale w innym znaczeniu np w sporach politycznych "chociaż zgubisz swój cień'' podkreśelnie, że cień zniknie negacja zmartwychwstania zazwyczaj pokrywa się z niszczeniem wartości lub afirmacją nowych pozdrawiam Jacek
  22. to takie obserwacje z ostatnich dni i eksperymenty na innym polu:) pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...