Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Jacek_Suchowicz

Mecenasi
  • Postów

    11 704
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    107

Treść opublikowana przez Jacek_Suchowicz

  1. nie gniewaj się ale ja widzę to po swojemu: dwa tygodnie się starałem dwa tygodnie się męczyłem barwne słowa dobierałem umysł ręce udręczyłem wykrzyknąłem dziś o rety zakończyłem wierszyk pisać doczłapałem się do mety lecz czy inni będą czytać z braku miodu i kit dobry więc o kwiatach życiu śmierci kreślę słowem krótki obrys i już łza się w oku kręci jednych banał ciut roztkliwi innych litość nad autorem przecież wszyscy są życzliwi wiersz się broni zbędny oręż nie zdzierżyła dziś Euterpe połamała swój atrybut poziom wierszy jest zbyt wielki poetyckich ma dość przygód pozdrawiam
  2. jeszcze zatańczę zwiewnym obłokiem w białej sukience pośród stokrotek jak margerytka ozdobię włosy aby niepokój z duszy wypłoszyć serce spragnione noc ukołysze zaś łza ostatnia wypełni ciszę a rankiem nagość zanurzę w wodzie przywrócę młodość wiotkiej urodzie wrócę do życia drżeniem nieznanym spełnionych pragnień z umiłowanym taka improizacja czytając:)) pozdrawiam Jacek
  3. do pełnej wolności jeszcze daleko pozdrawiam Jacek
  4. dzięki zło zawsze pozostanie złem pozdrawiam Jacek:)
  5. rymy wyszły przez przypadek, ale dobrze, każda ze strof o innej postaci, czytelnik musi się zatrzymać dzięki pozdrawiam Jacek
  6. (Caravaggio) tęga męska szyja już prawie przecięta niemy krzyk na ustach przerażone oczy naprężone dłonie słabną w śmierci pętach jeszcze nie dotarło myśli że sen mroczy ciężki łeb odgięła chwytając za włosy zda się drób oprawia miecz ujęty lekko grymas obrzydzenia przestać myśleć o tym trofeum zawinąć nie czas nawet westchnąć obmyśliła zbrodnię chcąc swój lud ocalić wdziękami uwiodła aby zabić skrycie cały wdowi żywot przez moment na szali Pan pobłogosławił przepięknej Judycie
  7. dzięki za piękny komentarz też myślałem o bigosie ale to słowo w tej sytuacji niesie ze sobą łądunek komizmu a tego chciałem uniknąć pozdrawiam Jacek
  8. tym którzy nic nie mają zabiorą nawet to czego jeszcze nie mają dzięki pozdrawiam Jacek
  9. celnie łowisz istotę dzięki pozdrawiam Jacek
  10. ładnie może te "szuwary zachwytu" jakoś czy chaszcze albo busz zachwytu pozdrawiam
  11. to widać że pisałeś przed Auchan - może jakiś równy rytm rozdziera serce fakt ułomnie muszę żyć. na czole został znak, o godnym życiu śnić. choć duch i serce łka za mało by z ludzmi być już taka dola ma los musi ze mnie drwić ... szóstka z rymami męskimi - może dokończ pozdrawiam
  12. nie musisz wierzyć to fakt - świętych obcowanie "skąpy w słowach łączyłeś osobne wątki w harmonię czułością ust gasiłeś pożar kobiecej psychiki" piękne wspomnienie pozdrawiam Jacek
  13. zupa bez soli droga donikąd plik pustych haseł zbitki frazesów mnóstwo ulotek banerów tysiąc nieogarniętych czas wierszokletów taniec chocholi trwa od ćwierć wieku wolność osiadła tylko na ustach zaś dno w kieszeni twarz bez uśmiechu w sercu niepokój gorycz i pustka smaku zabrakło w skromnych potrawach wszystko mdłe wokół choć barwą mieni pragnę zapytać miast dalej gadać gdzie się podziała sól naszej ziemi
  14. niestety Penelope ma rację pozwoliłem sobie popracować nad tekstem usuwając z niego. zbędną moim zdaniem, autoreklamę peelki (pomaga odczuć jak jestem słodka) on musi się sam przekonać: na przekór sobie zrozum wreszcie niedomówione skryj empatią w przeciwną stronę oczy patrzą nadziei światłem błyszczy przestrzeń słuchanie nowych doznań źródłem kiedy odkryjesz sens od środka pomoże odczuć że jest słodka gorąca miłość ma barwy różne :)
  15. owszem wyrosłaś z sukieneczek marzenia gusła pochowałaś wiosnę zamknęłaś żyjesz w lecie dla Ciebie jesień jest za mała chociaż codziennie przypomina zmarszczkami co na drzewach wiszą mówi o skutkach i przyczynach w uszach zadudni gromką ciszą wzywa awizem w skrzynce życia na poczcie czeka znów przypadłość lecz nie dopuszczasz i nie chwytasz bo w sercu lato oraz radość chciało by ono jeszcze szaleć choć ciało pragnień już nie słucha optymizm gasi w sercu żale w odmiennym jesteś stanie ducha :)
  16. aż korci sprostować dorzucić tu grosik że dzieci w plenerze to bociek przynosi bo przecież nagminnie pojawia się atut w metryczce wpisano "nieznany jest tatuś" ździwiony się drapie człek głupi po brzuchu jak dzieciak mieć może czasem dwóch tatusiów tu jasne się staje ustawa w złym guście bo gender wymyślił powstały w kapuście
  17. zaś w sienie śnienie się schowało rymami wchodzi w Twoje słowa i jakby tego było mało kusi nastrojem na nadprożach a zasnąć nie da zwiewnej pannie zamieni anyż w eukaliptus zwilży balsamem w cieplej wannie płomieniem świec otuli wszystko zmieniając drżenie w uniesienie strącając z powiek wstyd pąsowy pozwoli szaleć czasem wenie bo w lampie olej zapachowy :)
  18. Nie - ktoś na innym portalu napisał wiersz o podobnej tematyce i zrobił to tak dobrze, że pociągnąłem temat dalej. Znam wiele wręcz niewiarygodnych a jednak prawdziwych historyjek z hospicjów dziecięcych. :)) Pozdrawiam Jacek
  19. żebyś wiedziała nijak nie uwierzą i choć we snach mają przekaz albo co się bardzo rzadko zdarza wręcz objawienia wmawiają w siebie, że to niemożliwe :)) Pozdrawiam Jacek
  20. Krysiu: nie moje podwórko, ale skoro w drugiej strofie wkradł się rym to już moje ciekawe przemyślenia: - miłość jak wszystkie wartości ulega w obecych destrukcyjno- obstrukcyjnych czasach dewaluacji - wolna wola wyzwala, pozwala przetrwać i uszczęśliwiać - natury odmienne pociągają ciekawie napisane pozdrawiam Jacek
  21. Za dłoń pociągnęła i już nic nie boli. Nóżki same idą. Czy niosą do domu? Można podskakiwać i biegać do woli, a rączki są wolne - nie mają wenflonu. Aparaty z buzi w nicość odpłynęły. Ze świetlistej łąki bije piękny zapach a babcia i dziadek są skąpani w bieli, przytulają czule i nie muszą sapać. Cudowne uczucie szloch daleki burzy. Skuleni rodzice przy łóżeczku siedzą. Aż tutaj dociera; ból, tragedia ludzi, lecz gdy im opowiesz: bez szans - nie uwierzą.
  22. Ja Ci się przyznam, że bardziej polubilem te komentarze, ale to co innego te ciche głęboko skryte o których nikt się nie dowie balsamem dla serc niesytych istnieją od wewnątrz powiek :)) pozdrawiam Jacek
  23. uwielbiam wiersze do poduchy gdy śpię to rymy wyłażą na dywan i tańczą w rytmie disco są niesforne nie ma co gdybać ujarzmić je - to wszystko :))))
  24. Dzięki, że coś dla siebie wyłuskałaś z tej historii pozdrawiam Jacek
  25. dzięki możesz nie tylko lubić ale dołączyć do kółka (masz świetne pomysły i trochę warsztatu rymiczno-rytmicznego) :))) serdecznośći Jacek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...