Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jacek_Suchowicz

Mecenasi
  • Postów

    11 177
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    106

Treść opublikowana przez Jacek_Suchowicz

  1. "jątrzącą raną" czy jątrzącą się raną? nostalgiczny obrazek zatrzymany w mglistym poranku w splocie zdarzeń z dalekiej przeszłości z nutą wspomnień o dawnym kochanku pozdrawiam
  2. więc wykorzystaj każdą chwilę by czynić dobro lub się modlić kto będzie Bogu bardziej miły jest nieistotne Ci dopowiem Pozdrawiam
  3. to są oczywistości Waldku Dzięki Pozdrawiam
  4. grunt to reklama i dobry pijar sobie karnecik wypełniasz cichcem potem szaleństwa czymś tam wywijasz i patrz byś nie zszedł - byłoby przykre!!! Pozdrawiam:)))
  5. myślisz że zaraz norma powróci o siódmej rano utkwisz w robocie a jeśli świat się nagle wywróci jakieś pandemie zabiją krocie oddalmy szybko takie myślenie niechaj przepadnie w krętych synapsach mała stabilność - to sobie cenię a lekkoduchy gdzieś tam - rzecz jasna Pozdrawiam
  6. Oj pamiętam Kica. Była tam spółdzielnia - człek dorabiał na kilka książeczek:)) Pozdrawiam
  7. co by nie gadać i motać w głowie, o "starym umyśle" wysnuć teorie przez całe życie, teraz dopowiem, na swoją starość pracuje człowiek jeśli miał umysł otwarty zawsze ciekawość świata zżerała w życiu gdy zamknie swoją profesji kartę to zadań przed nim jeszcze bez liku bywa że zawód stale pochłania lub hobby pamięć zajmuje całą schodzi on wtedy w trakcie zadania nie wiedząc nawet jak się to stało częsty brak zajęć zamknięty umysł ściąga jak magnes różne choroby oczy nie widzą i we łbie szumi a człek zamartwia się tym że schodzi zatem pracujmy w życiu do końca w swej aktywności wspierajmy ludzi bądźmy dla innych jak promień słońca promień miłości sam nas obudzi
  8. co by nie gadać i motać w głowie o "starym umyśle" wysnuć teorie przez całe życie teraz dopowiem na swoją starość pracuje człowiek ... Pozdrawiam
  9. weź różaniec teraz w ręce i przypomnij w mig pacierze odmów cały cztery części klęcząc od słów zacznij "Wierzę..." On ratunkiem jest jedynym na szczepionki nie licz teraz księdzu w stułę wywal winy żadna nie tknie Cię cholera :)) Pozdrawiam serdecznie -dużo zdrowia dla ciebie i najbliższych ps. w lutym zeszłego roku nim nastąpiła pandemia czułem że musimy się modlić. Cała moja rodzina (my dzieci i wnuczki w sumie 14 osób) jesienią przeszła covida - bez najmniejszego szwanku. Sceptycy powiedzą - przypadek.
  10. może nic wielkiego ale miłe
  11. nic ująć nic dodać bo cydr łzy i słońce stanowi wierszotwór zwiewny niemęczący jak leciutki wietrzyk co potrafi latem odsłaniać krągłości ciutładne puchate jak ciepłosłoneczny jaśniejący ranek co wyciąga z łóżek senności zaspane niech dni szarobure ktoś już pozamiata wzdycham nieustannie do lata do lata słowniczek autora: wierszotwór - twór wierszowany ciutładne - nieładne ciepłosłoneczny - w ciepłym słońcu poozdrawiam
  12. możliwe że masz rację lecz póki kraj się rozwija żadnych protestów nie zacznę bo dobro kraju - rzecz miła Pozdrawiam
  13. lecz zanim z Jezusem za rękę na razie stąpasz wśród nas więc ciesz się tym co jest ziemskie na tamto przyjdzie Twój czas a skoro zastałaś w tym świecie to jeszcze zrobić masz coś przed Tobą zadania następne żyjąc uważaj na zło i módl się za niego za siebie zawierz Maryi los swój spotkacie zapewne się w niebie szczęście zapewni Wam Bóg pozdrawiam
  14. A myślałem , że zapomniałaś? Wiele osób tą tajemnicę pomija. Miłe rozczarowanie :))) Pozdrawiam
  15. na koniec dokonaj czynności co zda się naprawdę niełatwa daj rozum umysłom nieprostym w przestrzeni tajemnic światła Pozdrawiam
  16. A. Wojnowski studia rozpocząłem w 1970 wtedy były warchoły z Radomia 1968 klasa licealna - trzymano nas w domu, ale i tak udało nam się wymykać na Nowy Świat Pozdrawiam ps chcąc wszystko opisać powstałaby książka skoro taki komentarz to chyba jesteś weteranem
  17. Dzięki serdecznie pozdrawiam ps o co idzie z parkiem
  18. serducho za włożoną pracę te "wydymane żagle" wspaniały odnośnik do czasów dzisiejszych ale czasem sobie lubi coś komuś przedmuchać potem z miną niewiniątka rżnie drobnego głupa cóż mu w życiu pozostało ot riposta bystra bo wiaterek niepozorny brat facecjonista pozdrawiam
  19. Marku - nie oceniaj ludzi bo wśród tych "meneli" trafiały się bardzo wartościowe jednostki Prowadziłem budowę i miałem brygadę kryminalistów. Nie uwierzycie ale na nich można było zawsze polegać. Mieli swój honor, jak się dało zdobyć ich zaufanie - długo szukać lepszych Pozdrawiam
  20. namiętność i zauroczenie przemijają szybko odrzekł mistrz delektując jakiś dobry trunek ale ty nie jesteś świętą moja złota rybko dla męża zachowaj najwyższy szacunek Pozdrawiam
  21. Dzięki. Panowie jeśli idzie Powiśle i Pragę Północ - Szmulki to chyba już Grzesiuk i Stasiek Wielanek śpiewali songi o miłości w tych dzielnicach Pozdrawiam
  22. @opal Oczywiście kluby studenckie z terenu całej W-wy; Hades na SGPiS-ie, Riwiera klub PW przy polibudzie na Waryńskiego, Medyk klub AM w Al. Niepodległości, Mospan klub PW -na Kopińskiej Ochota, na Kicu czyli na Kickiego - jedyny UW klub na Pradze Południe, Mikrus klub PW na Waryńskiego. Drugie tyle klubów pominąłem, gdyż byłby to wiersz o klubach studenckich. Jako studenci bawiliśmy się we wszystkich klubach na terenie całej Warszawy a atmosfera tamtych klubów była zupełnie inna od tych obecnie. Jeszcze jedno; jako studenci PW rzadko chodziliśmy do Hybryd klub UW - było "zbyt intelektualnie" ale dostali od nas po nosie. Był konkurs ze znajomości literatury między UW a PW - polegli na całego. Pozdrawiam
  23. Dzięki tak miało być - sam nie wiem czy to się do końca udało. Okres gierkowski i późny Gomółka. Wbrew pozorom nie było sielsko. Im potrzebne były elity intelektualne. Artysta, który ich nie opluwał miał się jak pączek w maśle. Nie to co dziś Jakie to chamskie powiedzieć, że artysta, to taki sam człowiek jak każdy inny - do czego to doszło!!! Pozdrawiam Jacek
  24. nie, nie nie żadnych okoliczności łagodzących Oglądam serial "Osiecka" ,w którym się zachwycam się wszystkim oprócz trzech postaci: obecnej Osieckiej , Jeremiego i Wasowskiego (wg. mnie zły dobór fizyczny - grali bez zarzutu), i tam w jednej ze scen "Krystyna Sienkiewicz prosi Wasowskiego o piosenkę o miłości na Pradze Południe. a tan odpowiada: "niełatwo jest zrymować miłość z Pragą Południe" Kochani wszystko da się zrobić, ale Jeremiego możemy zrozumieć W życiu trzy żony i Osiecka - ciężko jak cholera Pozdrawiam
  25. przyszła między grudniem a grudniem cicha miłość na Pradze Południe wśród uśmiechów wiązała spojrzenia delikatnie zaczęła nas zmieniać oswajała na Saskiej Londyńskiej sercu słowa wyznając najbliższe czasem poszła Wiatraczną Szembeka by cierpliwie w kolejkach poczekać wymieniając karteczki na mięso co trafiało się raczej nieczęsto była w sklepach wśród haków wciąż musztra i na ladach leniła się pustka podążała za nami ta miłość na spektaklach cieszyła się chwilą wyłuskując z podtekstów sentencje tych spektakli nie ujrzę już więcej przetańczyła dyskotek bez liku czy w Hadesie Riwierze Medyku lub Mospanie na Kicu Mikrusie zostawiała całusa i uśmiech obrączkami złączyła ze sobą pod przysięgą w urzędzie przed Bogiem prowadziła wśród uciech goryczy by wnuczkami na koniec zachwycić
×
×
  • Dodaj nową pozycję...