Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

atlantyda

Użytkownicy
  • Postów

    255
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez atlantyda

  1. atlantyda

    Wizerunek

    to żart był i komplement zarazem ostatnio za dużo zawodowo ecrite famine Pozdrawiam
  2. atlantyda

    Wizerunek

    obraz mi się podoba, nawet wiecej Leszku ale w czytaniu zgrzyta mi "jakby" wyrzuciłabym je. i tamten wers. obraz kobiety, jej myśli znakomity biseksualność ci zarzucą zaraz krytycy więc uważaj;P pozdrawiam ;)
  3. ło matko padłam drogi autorze przepraszam śmieję się ale to nie jest wiersz. mięknę
  4. atlantyda

    Wizerunek

    coś w tym jest. Tylko mnóstwo sprzeczności zamazuje mi obraz Pogardzał mną i jęczał, po wszystkim mówił, że jestem słodka nie rozumiem a tu po co to jakby "Piersi falowały pieszczone włosem, jakby namiętnym dotykiem ust" chciałabym to zobaczyć po przemyśleniu przez autora. coś tu trzeba z tym zrobić i będzie. jak dla mnie oczywiście
  5. Widzę ze płaci pani koleżankom za obronę swoich wierszy, albo sama je pani broni. My nie jesteśmy zazdrośni.Komentujemy - mamy takie prawo.Jeśli pani nie życzy sobie tego to proszę to umieścić tam gdzie komentować nie wolno.I nie robić szopki.
  6. Podoba mi się. Tylko ten tytuł taki....łzawy jeśli pani rozumie co chciałam powiedzieć.
  7. atlantyda

    Pobieżnie

    zawrócił mi pan w głowie ręce, palce,chęci, uśmiechy ;P zwłaszcza że drugą ręka piszę coś nowego. a serio wrócę w tym wersie do ręki - taki był obraz w pierwotny może niekoniecznie doskonały Dziękuję za towarzystwo przy kawie Pozdrawiam niedzielnie.
  8. atlantyda

    Pobieżnie

    mam tak ulegać panu bez oporów?:) palcami powieki? tu mi że się tak wyrażę niepoetycko w ogóle nie styka a czy cudzy uśmiech może podnosić tylko ten uśmiech zmienił klimat wiem będę podpierać chęcią powieki może tak?
  9. początki. Temat i ubranie tendencyjne. Ale autorko - jeśli ci źle i szukałaś współczucia to moje masz. Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam.
  10. atlantyda

    Pobieżnie

    a tak proszę pana? bo mnie chyba bardziej muszę się zastanowić.
  11. atlantyda

    próżność

    przegadane wyłowiłam 30 minut stania w korku wystarczy na myśli samobójcze
  12. jestem pod wrażeniem plastyczność niesamowita, choć nad końcem bym się jeszcze zastanowiła.Chyba mam dzień z serii zakończenia.Pozdrawiam
  13. te łzy- raz że podwójne dwa że to już ograny motyw.
  14. Ostatnia zwrotka przełamuje całość. I właściwie nie ten miód jakoś mi nie pasuje. Ale to twój zapach a cała reszta strasznie smakowita.Poetycko oczywiście.
  15. atlantyda

    Pobieżnie

    Jeśli podeprzesz się ręką umiejętnie to powieki nie mają prawa opaść. O czym jest wiersz to już SR odpowiedział za co mu dziękuję. Pozdrawiam;)
  16. jedząc makaron zachwycam się.Pozdrawiam.
  17. atlantyda

    Pobieżnie

    Biegnę pobieżnie po twojej niechlujnie ogolonej twarzy tętno popędza moje ręce wysiadam z tramwaju ty masz jeszcze 3 przystanki potem z okien nie widzę nieba gołębie odbijają się w ceglanym murze na chodniku deszcz wpada do kałuży potem ściągniemy skarpetki nachlapiesz w łazience będę podpierać ręką powieki - tęskniłem spotkania na jednym kawałku materaca ty wyprostowany ja zwinięta marzę, że w snach od niechcenia wygładzasz falbanki ust sut - sukienki bawisz się źdźbłem trawy ja tak
  18. Nie podoba mi się koniec. Może dlatego że McDonald śmierdzi mi olejem i zabiera wszystkie poetyckie skojarzenia. Pozdrawiam
  19. atlantyda

    Eroticon

    muszę się wciąć nie zgodzić. Coś w tym wierszu jest niedosłownego.I nie mam tu na myśli swojego małego zachwytu;)
  20. do MN - ja po prostu nie zrozumiałam toku twojej wypowiedzi. Lubię jak mi się coś zarzuca.Mogę wtedy próbować robić lepiej. SR a co to są te inne części garderoby? Dostajesz coś co masz włożyć nie ważne czy się z tym dobrze czujesz - np. silikonowe wdzianko co ci się wżyna tu i ówdzie. I cieszysz się ze masz własne majtki - odrobina komfortu w niekomfortowej sytuacji:) Pozdrawiam serdecznie :)
  21. Nie bardzo rozumiem co chcaiałaś/ałeś powiedzieć MN. Blogowośc tego wiersza mi zarzucasz czy wręcz odwrotnie.Bo się zgubiłam.
  22. rozumiem co masz na myśli.Faktycznie. trudno czasem sobiw powiedzieć ze ja jest przesadzone. dzięki
  23. wieczorem w domu składam siebie z ulubionych poetów zapachów ukochanych bazylia kardamon cynamon kawa sztruksowych spodni skarpet w żyrafy kim jestem zanim przekroczę próg jeśli to ja nie chcę dorastać musze zrobić porządek w torebce wyrzucić podkład puder i korektor i wciąż powtarzane zapraszamy ponownie zasmarowane tuszem oczy straciły cały brąz w świetle marketowych świetlówek wspaniale wyglądają śpioszki proszki groszki i Grochola włożona między rzędy półek cieszę się że choć majtki mam swoje nieocenzurowane tu i teraz żeby być sobą czy muszę być nią wkładam Ci kasztany do kieszeni upewniam się w twoich oczach czy mój uśmiech jest tylko dla Ciebie a nie w promocji
  24. atlantyda

    Dzis bez

    kurcze.To byl zart a trafic mi sie udalo.Pozdrawim Lezko [sub]Tekst był edytowany przez atlantyda dnia 28-11-2003 11:06.[/sub]
  25. atlantyda

    Dzis bez

    Uśmiech dla ciebie.Płakac nie zamierzam.Drapierznie do tego podchodzę,nie płaczliwie.pozdrawiam twoje kropki..wołające przygarnij kropki bo to sa bezdomne łzy.;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...