atlantyda
Użytkownicy-
Postów
255 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez atlantyda
-
Na pewno o kobiecie i kobiecy.Ale za małą mam chwilkę.Wrócę potem bo warto.
-
Jestem na tak;)
-
Ja tu pana widziałam w opakowaniu takim ale jak tak no to trudno...oj trudno ale jakoś się podniosę. Proszę zatem jak pan już go złapie popieprzyć i posolić tego rudzielca swoją złośliwością i wsadzić go w jakiś wiersz koło mnie. Rozumiem że w momencie ukazania się mam szykować wałek,stolnicę i w efekcie i miskę jedzenia wysłać na wskazany adres?
-
Podoba mi się w całości.Dokonałam drobnych korekt ale to już jak uważasz Krojąc słowa z dokładnością do jednego milimetra duszę ich osobowość wyznaczając kręgi nie pozwalam czerpać wolności układam je piętrowo pod kątem 90 stopni by nie dopuścić do upadku ustawiam je w ustach AlfaBetyCznie
-
Przyszyjemy.Będziesz moim Frankenstainem kochanym. Obróżkę założymy i widać nie będzie. Rozumiem że w zamian za te pierogi i gołąbki to mam piegi i rude włosy i tulenie w przerwach miedzy jedzeniem?:) Tak tak?
-
Potrafie. Zemdlał pan? Usta usta to to co tygryski lubią najbardziej;P
-
Czarownice maja koty(czarne) a prawdziwi mężczyźni psy(duże;)
-
o jak miło pod dobrym wierszem się podpisać.To jakby częśc schedy, natchnienia autora przejąć. dzieci drewniane od słońca - niesamowite
-
Siedem grzechów głównych?
-
Samotność z okna
atlantyda odpowiedział(a) na po prostu utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
o wiersz w kształcie nogi;P -
Pan to wszystko umie obrzydzic panie K. Ja tu postuluje o peela do tulenia a pan mi tu koninę na stół. Jestem zawiedziona... A co jest złego w koninie? Mięcho jak mięcho - przecież chłop fiołkami się nie naje. Zresztą tulenie samo w sobie jest nudne, to warto coś przekąsic w trakcie. Czy ja mówiła że konina jest zła? Fiołkami to krowa się najeść jedynie może i nie wiem czy to jest specjalna zasługa.Ja tylko twierdzę że więcej cukru w cukrze trzeba umieć znaleiść( Gołąbki też robie świetne i to wcale nie z trawskiem w środku)proszę pana Krzywaka, i tak krzywo na mnie nie spoglądać kiedy sobie żarty stroje głupie;)
-
Wyjęłaś mi to z ust. Coś by z tego było tylko ten supermarket i objaśnianie świata wyrzucić.Sam tytuł mnie odstręczał przed zabraniem się do niego.
-
Pan to wszystko umie obrzydzic panie K. Ja tu postuluje o peela do tulenia a pan mi tu koninę na stół. Jestem zawiedziona...
-
Coś ciekawszego do obłapienia byś mu dał a nie popiół;P Łatwo napisać. Zresztą niech sobie sam poszuka. No nie bądź pan taki okrutny.Wiosna idzie. Dać mu rude włosy, piegi,sztruksowe spodnie no i ogolony być musi i ja go wezmę do tulenia - żeby nie było że łatwo napisać;)
-
to piosenka mojego dzieciństwa!!
-
Coś ciekawszego do obłapienia byś mu dał a nie popiół;P
-
a jak chodzi o popiół z petów??? Ha? a pani lubi, jak ktoś ma brodę i je mięso? :) jak ktoś ma brode to powinien zainwestować w golarkę. Z nieogolonym facetem nic się nie konsumuje. No chyba że ta broda to sztuczna inteligencja. Popioły - jestem na nie.Miał. miałki. to nie wiem.
-
trzeba zebrać pod oknami kwiaty leżał na wersalce wtulony w popiół( te popioły takie patetyczne) nie miałam po co zostać pestki wbijały się w zęby mam gdzieś ten program a tak? No jak to w łóżku tak nic nie konsumować?;):)
-
nawet dusza śmierdzi ci winem.
atlantyda odpowiedział(a) na Maju z Placa Real. utwór w Wiersze gotowe
tu gdzieś rym tu bananowe prezerwatywy pościel z ikeii To takie obrzydliwe i bez pomysłu -
panie RAKOSKI proszę pana niech pan nauczy się mówic o wierszach a nie o SOBIE bo to jest drażniące Doszedłem do smutnego wniosku, że niektórych, a nawet więkoszść przerasta złość, którą przerzucają sprytnie na obiekty drugie, z myślą że te, bezrefleksyjnie i pokornie je przyjmą...Panie Bogdania, conajmniej śmieszne i dziecinne jest gdybanie nad słowem 'słaby', nowej Ameryki Pana nibyrewelacjami zapewniam nie odkrył. Wiersz zrozumiałem na swój sposób, i nic Pnu do tego... Pani atlantyda, Panią widzę w Młodzieży Wszechpolskiej, ;-) brak mi słów, co za głupoty Pani na mój temat wypisuje...ale tu rozmawia się o wierszach, nie o Pani gdybaniach i widzimisię. Widze że nie ma co dyskutować.O ile dobrze wiem to pan pisze litanie i modlitwy to bardziej do MW pasuje.Pomodlę się jednak żeby pan nie brał wszystkiego jako atak i posłuchał co mu się próbuje powiedzieć.Nie bedę się denerwować.Szkoda słów.Pozdrawiam.
-
Już jednemu autoru tu kiedyś radziłem, ale pana nie było przy tym: słaby - jako informację o stanie zdrowia - najlepiej zgłosić pielegniarce albo cóś ;) Wie pan, nie każdy musi rozumieć, ale skoro nie rozumie (nie chce zrozumieć?), to czy od razu musi oceniać? To nie szkółka ;) b panie RAKOSKI proszę pana niech pan nauczy się mówic o wierszach a nie o SOBIE bo to jest drażniące
-
A mi się podoba.Coś w tym jest.Prosto i nawet nie jest źle.
-
szalet, blog.Pierwszy raz w życiu muszę się z panem zgodzić.
-
Strasznie ten wiersz polubiłam.Może dlatego że bałaganiara ze mnie. Poczekam co M. zaproponuje. Chociaż 1 zwrotka ani trochę mnie nie pociąga, tak samo tytuł.
-
Cenię sobie twoje poprzestawianie. Przeczytałam przemyślałam, skorzystałam z części z reszty nie.Wycięta zwrotka być musi ze względu na dialog.Szara się tłumaczy czemu z odstawiania. Dziękuję Mirko. Mam wrażenie że czasem doskonale czujesz co chciałam powiedzieć.Taki czytelnik więcej jest wart niż eh sama sobie dośpiewaj. wydobrzałam.To kiedy i gdzie?:)