Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Agnieszka_Gruszko

Użytkownicy
  • Postów

    685
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Agnieszka_Gruszko

  1. wiersz... dla mnie troszkę kulejący formą, bo przepisy kulinarne mam w swoim zeszyciku tylko dwa... i nie używam ich wcale... ale za to terść jest dobra, zwłaszcza ostatnia zwrotka... jak dla mnie całkiem w porzadku, a motyw kupczenia wiarą - bardzo na czasie, to dużo rekompensuje odbiorcy, ujęcie w tą a nie inna formę może nawet zostać dobrze odebrane... co nie zmienia faktu, że do mnie osobiście średnio przemawia... może dlatego, że ostatnio mnie toster chciał poparzyć i mam rysę na psychice pozdrawiam
  2. jeszcze została po nim złota ramka a w środku jezioro i wstręt do porzeczek małych kamyczków kwaśnych zielonych ten dźwięk rani uszy serce ściska w nim już nie ma łez
  3. bo dialog z samą sobą jest tak samo ważny jak rozmowy z ludźmi, może nawet ważniejszy.... w każdym razie ja tego potrzebuję
  4. odkrycie późne, nistety jestem pod wrażeniem piękna gra słów piękna treśc emocje aż kapią....
  5. Mirku, nie tylko u Nostradamusa.... ale mniejsza z tym, wiersz ma świetny klimat, a uda... hmmm... niekoniecznie muszą kojarzyć sie z erotyzmem, w końcu jest to częsć kończyn dolnych, służących do uciekania, na przykład przed... kochankiem?
  6. trafić, jedna rzecz, ale czasem wolałabym nie trafiać, a miec z głowy to, co mnie popycha do takiego a nie innego pisania... bo to nie jest tak, że wiersze biorą sie z nikąd... to tak jak z bogiem, zwraca się do niego zazwyczaj wtedy, kiedy się boi.... przynajmniej ja tak mam...
  7. poczułam za plecami ciepłą miłość... taką, o jakiej zawsze marzyłam... miłosć przytuloną, nie namiętną...wielkie brawa!
  8. hmmm.... "para na parę".... a ja wolę jeden na jeden, może dlatego mi kiepsko w szkole idzie;) ale wiersz mnie złapał... za gardło ... i potrząsnął! "chwil bielizna zmęczeniem zegara wykonana - czas " to mistrzostwo kasujesz mnie Adasiu, z każdym dniem coraz bardziej
  9. bardzo bym sie chciała przyczepić, ale nawet ja, gruboskórny zwierz, skutecznie uodporniony na wzruszenia - pękam, bo wiersz jest piękny.... naprawde piękny... jak elfy... piękny i smutny... i przemija...
  10. ZASKOCZENIE inny lepszy? dojrzewasz? zmusza! do myślenia im mniej słów... tym więcej znaczeń.... wielce jestem ucieszona tym tekstem, mi osobiście potrzebna była odpowiedź dobrze, że zadałaś pytania pozdrawiam
  11. nie wiem.... może to wcale nie dobrze?
  12. przez mgłę widzę czasem wśród lepkich zasłon skradzione przyszłości wywiedzione w pole rozrywam chwytnymi palcami pająka prządki wiecznej dom własny na strzępy on powiedział że chciałby biec ze mną daleko stąpać po sprzecznościach a gdyby tak raz zerwać z siebie skórę gdyby kośćmi skruszonymi skleić serce pęknięte na dwoje?
  13. hmmm.... powiem tak : Peter Ustinov "Stary człowiek i pan Smith"
  14. jeśli będzie jeszcze świt pójdę za tobą dokąd? rozkażesz sama jeśli dotknę jeszcze dłoni własnej? nie rozpoznam jeśli usłyszę głos tysiącem ostrzy tnący? powietrze nie pójdę bo nie mam nóg nie dotknę bo pustka parzy nie usłysze Van Gogh też nie chciał słuchać
  15. nie-śnić snu pychy poznać przeznaczenia zza gęstych zasłon skóry wyciągać błękitnych żył jeszcze ciepłych wspomnieniem krwi płynnej rozedrganych brudnym paznokciem na zszarzałej powłoce cielesnej przepisywać wszystkich dziesięciu? może dwóch tylko przykazań okiem sięgać dna nie-dłonią zawieszona gdzieś pomiędzy jutro a wczoraj utonąć
  16. hmmm.... no zaczęły sie schody, bo z jednej strony napisałas coś, co jest dla mnie oczywiste i już mocno spłycone, w dodatku w formie pospolitej, prostej i oklepanej...wrecz dziecinnej.... i właśnie ta forma nadaje głębię... czyści go z oczywistosci i pozwala zajrzeć pod sukienkę prawdzie, przesłaniu... dlatego jestem rozdarta: zrugać cię za pospolitość, czy wychwalać za nikłe lśnienie, które jednak ma swój urok?
  17. zabałaganiony, zagracony wiersz... a jednak błyszczy...delikatnie...
  18. jestem pewna 7, może dlatego liczbę 5 skojarzyłam w zupełnie drugą stronę i stwierdziłam z całą pewnością: 4, nie 5:)
  19. no nie wiem... ja tam mam znacznie więcej...
  20. wiersz jest naprawdę dobry:) nie podoba mi sie jedno: dlaczego "pokornie dziekujesz"? masz wszelkie powody do dumy!
  21. jedna data 15 stycznia 2003 wiesz, co sie wtedy stało? właśnie to Adasiu, mało który poeta' potrafi wyciągnąć z mojej głowy głęboko ukryte wspomnienia ale nie podziękuję
  22. jak ja kocham gmatwanie! i surrealizm! wiersz jest piekny... ale czegoś mi tu brak... może płotu?
  23. ten mi sie nie podoba... wole wykonanie Goldinga
  24. Adaś, pomysł zacny, wykonanie mistrzowskie.... chylę czoła... ale przyznam się że z początku bardziej czytałam "kody kreskowe" niż słowa
  25. no cóż, jestem zachwycona, zwalona z nóg.... ale czemu pięć ran, nie cztery?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...