Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Judyt

Użytkownicy
  • Postów

    9 833
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Judyt

  1. na ulicach roi się od korków chyłkiem bezrobotny wyciąga stare jedzenie nie dla konesera jest czas na rozrywkę wszyscy święci mają spokój że nie martwi ich rzeczywistość szara pośród jesiennych liści chleb który wczoraj potrzebny dziś leży na śmietniku suchy tylko dziecko grzeszy niewinnością zasypia w objęciach matki a na ekranie migawki z życia rodzin egzystujących na skraju nie myśl bo przecież pozornie niczego nie brak
  2. Dzięki za ten optymizm Judytko . pozd. ostatnio mi go brakuje, ale piszesz że optymizm to trochę raźniej J.
  3. Dobry wieczór Judytko - do mnie wiersz trafia . Jego refleksja choć na delikatnej balansuje nici jest bardzo mocna . pozd. Dziękuję serdecznie Waldemarze tak raczej trzeba bo innej drogi nie widzę w tym dziwnym kraju chociaż się od tego ucieka J. (:
  4. przeminą ale Słowa Jego nie przeminą co o tym myślisz poeto który chodzisz po obu wieczorną porą zostawia jak liście na wietrze pod nogami szeleszczące
  5. Janku ta Jesień i puenta ma mało wspólnego tzw. klamra w wierszu- do przemyślenia ale temat jak najbardziej na teraz. Może tak: Jesień w ogrodzie ślady wydeptała mchem nasączyła i mgły nagie spojrzeniem zasłony odkryła ktoś skradł warzywa nać(?) pozostawił a ona sama nie wie ile owoców zrodziła jabłoń kto sprzątnął soczyste dynie tyle roboty a plony giną bo czasem ludzie od pory giną to tylko propozycja. J. serdecznie
  6. tak...te obawy nie są zasadne, bo ta cisza o której Autorka pisze to wieczność co dzieje się tu i teraz, tak mnie się czytało o tej mrówce- symbolu pracy, gdzie pośród tego życia, co mijamy chodnikiem lub z okna jak u mnie drzewa na wietrze...to tyle gadania. Wiersz bardzo dobry, skłania do refleksji i z nadzieją że skłoni tych potencjalnych " wszystkich" J. serdecznie
  7. chyba się nie kończy bo tten co gra to zwykle przejmuje to całym swoim życiem J. serdecznie
  8. no wiem, sam również jestem gorszycielem warsztatu ;) może pora dać sobie na luz i zająć się czymś pożytecznym. jest tyle wartościowych zajęć innych że ho ho :))) pozdrawiam Judyto równie serdecznie :) narazie mam pomysły na bajki... te których czasem brakuje na codzień J(: dziękuję serdecznie no i co..puuuuf!
  9. dziękuję ciepło Janie za wizytę tak wyszło jak szła i takie komentarze jak ten utwierdzają mnie w przekonaniu że jeszcze jest sens tworzenia takiego owego... J. serdecznie
  10. no tak...to prawda Marlettko może idzie do lata ps.mnie bolą plecy J. z wzajemnością osobliwą wielką
  11. Adamie zimują w chłodniach- w kwiaciarniach lub innych magazynach do tego przeznaczonych to też takie kopce chochoły chociaż bardziej chłodne dziękuję że zajrzałeś, J. serdecznie
  12. jeśli prawdziwie Prawdziwe to gratuluję J. serdecznie
  13. dziękuję bardzo- oj przyda się ta aura to nie tylko te liście impresjonistycznie układane to praca czasem w plecy się wdająca J. serdecznie i cieplutko o! tak tak O ttych drzewach: wczoraj wracałam z podróży i takie drapiżce stały przy szosie w pociemniałych chmurach już i w rządku , ładny widok jak w wierszu... Ja mam w plecach od dwóch tygodni,a i gdzie indziej też... Jesień jest piękna, gdy nam młodo:)) ... też wczoraj i zauważyłam, stąd obrazek. L. podwójnie cieplutko... Och Leokadio nie dość że ciepełko od Ciebie bije to jeszcze nam z ogniska Dobrze odpocząć rudymi liśćmi a przede wszystkim miłością i sza...J.
  14. Dzięki Leokadio serdecznie..za dobre miłe słowa i obecność Twą pod tym i owym jak się tyle ma to...czasem trudno je po drodze zebrać ale odpocząć w śnie można chyba że znów się śni coś, jak mi. J.(: To mamy wiele wspólnego, bo i mnie koszmarki nawiedzają, koszmarne do potu i hyc na równe giczołki i tak kilka razy za noc:( Myślę, że polekowe, bo łykam. buziak! (: to dałaś mi pomysł Leokadio następna bajeczka będzie: Na dobry sen tytuł już niniejszym jest, brakuje zaś treści(: a na teraz prośmy o spokojne sny i tulanie J.:*
  15. Dzięki Leokadio serdecznie..za dobre miłe słowa i obecność Twą pod tym i owym jak się tyle ma to...czasem trudno je po drodze zebrać ale odpocząć w śnie można chyba że znów się śni coś, jak mi. J.(:
  16. Judyś; dziękuję za pochylenie i pozytywne odebranie paru wersów. chyba wszyscy jesteśmy męczliwie zajesienieni. zdrówka życzę... L. cieplutko dziękuję bardzo- oj przyda się ta aura to nie tylko te liście impresjonistycznie układane to praca czasem w plecy się wdająca J. serdecznie i cieplutko o! tak tak O ttych drzewach: wczoraj wracałam z podróży i takie drapiżce stały przy szosie w pociemniałych chmurach już i w rządku , ładny widok jak w wierszu...
  17. pełen melancholii szyty drogami wiele ich a jedna tak mi się J. serdecznie
  18. puenta fajna.ach.. a na więcej nie mam sił narazie J. serdecznie
  19. temat przepiękny, coś z przenoszeniem może to 'z' przerzucić do następnej linijki rytm krótki tekst wart swego J. serdecznie
  20. chyba powinno być: miliardy? no to trudna sztuka kto ją posiada zwykle posiada Światło JCh J. serdecznie
  21. jest tutaj z pewnością wiele przemyśleń ale gdy się czyta to mi przynajmniej się zlewa jakby to mówienie o tym o czym chciało się powiedzieć miało to Jestem wyrazić a wręcz je przyćmiło J. serdecznie
  22. z sylwetek podobni - i dalej są " gołębie" tytułowe a mnie się tak, że to metafora i że to do ludzi powszechne przesłanie jak należałoby dążyć ku... to tyle o ile od biedy(:J. serdecznie
  23. ano tak, dobry temat dzisiejszy ludzie wyrzucają chleb marnują wodę nie ma oszczędności że to gorsze. Nawet wyrzuca się jedzenie dobre- w restauracjach,bo gorzej dać temu ktory nie ma, żeby nie płacić tych podatków słynnych. Ze zmęczeniato tylko pozdrawiam serdecznie J.
  24. no ładna myśl bo tylko to co mamy w sercach jest prawdziwym życiem J. serdecznie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...