Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mr.Suicide

Użytkownicy
  • Postów

    1 827
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mr.Suicide

  1. ‘Każdy kocha tak, jak chce…’ Rysiek Riedel zamiast zajrzeć do książek opcjonalnie przy piwie znowu zaczęliśmy się nad sobą znęcać – na poważnie takie pierdolenie nie ma sensu rozumiem że nie tylko ty dewastujesz ten związek (coraz bardziej brakuje mi nieświadomej afirmacji) - przynajmniej powstrzymuję się od smęcenia które i tak pozostawia tylko pożogę zamiast spokoju chciałbym ci już nie dawać powodów do złości ale ja też czasami nie potrafię reagować jak człowiek * szkoda że znowu tak marnie z realizacją naszych planów - jakby nie było nie zostawię swojego źródła werwy 26 V 07r.
  2. chyba niewiele zmian o ile kojarzę. z tego co pamiętam były jakieś problemy z pointą. nie jestem do końca przekonany co do tej wersji. chyba bardziej leżała mi pierwotna. peel ma już chyba siebie dość, wszystkiego co go otacza i pragnie jakiejś zmiany, a przynajmniej odpoczynku, oddechu, chwili spokoju, relaksu. niby chce tak wszystko zostawić, olać, a mimo to po powrocie z odpoczynku coś go jednak dręczy. może się mylę. myślę, że każdy tak czasami ma. doskonale rozumiem peela i za to przyznaję Ci Piotrze mojego skromnego plusa. serdecznie pozdrawiam.
  3. dziękuję. ciesza takie komentarze :) oczywiście, że z chęcią przyjmę w swoje skromne progi. mała podpowiedź- w haiku raczej mnie już nie znajdziesz. niestety przez wszystko, co się działo w tym dziale jakoś nie mam za bardzo ochoty tu zaglądać. serdecznie pozdrawiam.
  4. w haiku nie ma przenośni. to tylko obrazek, fotografia. nie ma żadnego filozofowania, rozmyślania. to tylko obraz, który zapamiętałeś, jakaś chwilka związana ze zjawiskami zachodzącymi w przyrodzie, z naturą. poza tym (wiem, że coraz więcej ludzi od tego odbiega), ale prawdziwa budowa haiku to 5-7-5, więc tego też radzę się trzymać. pozdrawiam.
  5. świetnie się zaczyna, ale takie dalsze wyliczanie (nie mówię, że znużyło, ale) można by nad tym pomyśleć. może i się nie znam. to tylko mi. tak czy inaczej bardzo ładnie operujesz słowem. to mi jak najbardziej leży. lubię taki styl. a poza tym... to nagle jest tak wspaniale, że och i ach i peel zaczyna się w pewnym momencie nudzić kobietą ? nie jestem pewien. dzisiaj akurat wszystko się może zdarzyć odnośnie mojej osoby ;) serdecznie pozdrawiam.
  6. widzę, że się na nowo rozkręcasz BlackSoul. odnośnie utworu- Atena chyba ma rację. poza tym przypomniał mi się cykl sonetów Kasprowicza. nie pamiętam tytułu, ale coś o róży i umierającej limbie. a może ogólnie z modernizmem. ale to tylko takie maluteńkie skojarzenie. serdecznie pozdrawiam.
  7. a ja widzę, że peel jest niezaspokojony. palce (paznokcie) to już dla niego za mało, a z racji tego, że jest poganinem gumowy krzyż jest doskonałym przedmiotem, który można wykorzystać w bardzo przyjemny sposób, np: 1. potrzeba fizyczna zostaje zaspokojona; 2. robiąc z krzyżem tak, a nie inaczej pokazuje swoją 'pogańskość' ; tyle ;p zaznaczam, że jeśli chodzi o interpretacje, to jasne jest, że sobie żartuje. żeby nie bylo ;) wiersz mi się się podoba. zwięzły i ma jakieś tam przesłanie. a to się liczy. nie ma się do czego raczej przyczepić. no może drugi i trzeci wers. pozdrawiam.
  8. rozumiem sugestię. to akurat nie pod wływem 'Skazanego...' ale chyba się domyślam, o co Ci chodzi. dziękuję za wizytę. na pewno postaram się, może trochę na spokojniej wszystko przemyśleć. pozdrawiam.
  9. 'kloszardamus' byłoby świetne :) przypominają mi się Twoje limeryki. trzeba będzie zajżeć do tego działu. dzięki poza tym za radę. też chyba zacznę już ciułać jakieś fundusze, bo kto wie, co im jeszcze strzeli do do głowy. serdecznie pozdrawiam.
  10. zdaję sobie sprawę, że gniot i w ogóle, ale może dałoby się go jakoś poprawić ? (tylko proszę bez takich : 'do kosza i od nowa' . będę wdzięczny). z góry dziękuję za pomoc i serdeczenie pozdrawiam.
  11. ‘Każdy kocha tak, jak chce…’ Rysiek Riedel zamiast zajrzeć do książek opcjonalnie przy piwie znowu zaczęliśmy się nad sobą znęcać – na poważnie takie pierdolenie nie ma sensu rozumiem że nie tylko ty dewastujesz ten związek (coraz bardziej brakuje mi tej nieświadomej afirmacji) - przynajmniej powstrzymuję się od smęcenia które i tak pozostawia tylko pożogę zamiast spokoju chciałbym ci już nie dawać powodów do złości ale ja też czasami nie potrafię reagować jak człowiek * szkoda że znowu tak marnie z realizacją naszych planów - jakby nie było nie zostawię swojego źródła werwy 26.V.07r.
  12. nie wiem czy usuwać. może po prostu coś w niej zmienić. 'snu niesprawiedliwego' też bym nie ruszał. pozdrawiam.
  13. mnie tam się podoba. można by troszeczkę pomyśleć na pointą, ale w zasadzie sposób w jaki została sformułowana też tak bardzo z kolei nie przeszkadza ;) serdecznie pozdrawiam, Piotrze.
  14. może i nie mam racji ;) może i mój komentarz był trochę na wyrost. nie wiem Inko. tak czy inaczej przeczytałem jeszcze parę razy i podoba mi się coraz bardziej. pozdrawiam.
  15. hmmm wiesz niedawno napisałem Epicedium. radzili mi to samo- poczekaj trochę i wróć jak ochłoniesz. to chyba najlepsza rada. choć z drugiej strony jeśli będziesz chciał coś zmieniać wiersz może stracić ekspresywność i wrażliwość, jaką weń wlałeś. nie wiem czy na Twoim miejscu zmieniałbym cokolwiek. jak trochę poleży, to może coś Ci wleci do głowy, czego serdecznie życzę. pozdrawiam.
  16. momentami naprawdę świetnie. i chyba nie ma się co czepiać, bo inwersja, rozumiem, niezbędna bo rymy. dalej jednak widać brak konsekwencji z kropkami. nie można by wszystkiego załatwić z małych liter, bez kropek? tak czy inaczej mnie się podoba i to bardzo. serdecznie pozdrawiam.
  17. 'i jakby mniej jest mnie we mnie' to i pointa moim zdaniem możne się nadawać do zmiany. druga strofa całkiem znośna ;) na plusa zasługuje zwięzłość. poza tym ten utwór jest poniżej Twojego poziomu. pozdrawiam.
  18. już to gdzieś czytałem. ciężko mi powiedzieć coś o wierszu, bo to przykry temat. niestety znamy mi... będę zaglądać do Ciebie. postaram się dawać jakieś konkretne uwagi następnym razem. serdecznie pozdrawiam.
  19. daj spokój Michale. ja też się burzyłem na początku. trochę mi teraz za to głupio, ale w miarę szybko to przeszło. Ludzie (!!!), dziękuję Wam, bo otworzyliście mi oczy. nie wydaję mi się (choć wcale tak długo znowu nie jestem na forum), żebyś zaczynał praktycznie niczym nieuzasadnione dyskusje, bo gdzieś ktoś tam, kiedyś tam. to jest żałosne i świadczy o niedojrzałości P. BB. zawsze można się od Ciebie spodziewać pożądnego komentarza, w którym znajdą się jakieś uwagi albo interpretacje. rozumiem, że już długo siedzisz na forum, a zachowanie dopiero co zarejestrowanych na orgu (delikatnie ujmując) może nieco drażnić i powtarzanie tego samego w kółko może być męczące. można by o tym się rozpisywać i końca byłoby nie widać. jeszcze jedno- szkoda, że zamiast dyskutować pod wierszem na temat wiersza, to zaczyna się szukanie na siłę powodów do rozpoczęcia kłótni (chodzi mi o ten konkretny przykład Michał - BB). ale tak jest przecież i pod innymi wierszami. komuś nie podoba się jakiś utwór, mówi o tym, uświadamia autora (który mógłby chociaż docenić sam fakt odwiedzenia jego utworu) i wszystko jest w porządku. ale żeby czepiać się spraw już tak poważnych jak rodzina? to jest szczyt bezczelności i chamstwa. a to przecież jest forum kulturalne, poetyckie. dla mnie to już jest niezłe przegięcie. i przykro mi P. BB alb J.S Szymochnik, ale w takich sprawach zawsze będę po stronie Michała. P.S boję się więcej mówić, bo jeszcze się okaże, że dostanę banana.
  20. trochę skrócić i będzie nawet przyzwoicie :) przykry temat, dobrze, że mam takie odchyły za sobą. serdecznie pozdrawiam.
  21. pierwsza strofa dla mnie trochę jak w 'labiryncie' ;) pointa mnie się bardzo. ale dlaczego, to wolę to dla siebie zachować ;) serdecznie pozdrawiam, Piotrze.
  22. dobrze, że dzięki takim jak Pan, ten dział jeszcze nie umarł. ładne haiku. serdecznie pozdrawiam.
  23. żeby nie było, że się powtarzam, to powiem, że to banalne.
  24. ciachnąłby co najmniej o połowę. temat nie szczególnie ciekawy. jakoś nie bardzo mnie to ruszyło. może kiedy indziej. pozdrawiam.
  25. ciekawy wiersz. rusza, szczególnie ostatnia strofa. pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...