
Mr.Suicide
Użytkownicy-
Postów
1 827 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Mr.Suicide
-
Tytuł sugeruje, że wiersz będzie napisany raczej w pogodnej i luźnej tonacji Podmiot liryczny zwraca się do konkretnej, bardzo bliskiej mu osoby Tekst zatem ma adresata Jego tematyka jest hmmm miłosna ? W każdym razie strofa pierwsza, a przynajmniej jej początkowe części są opisem miejsca /nota bene dość obskurnego/ , w którym peel wraz z ukochaną się znajdują Pod koniec tejże zwrotki pada pytanie, mnie osobiście dość ono frapuje Skoro dyskoteki, to czy na pewno ciche ? Toż z samego założenia nań zawsze jest głośno Kolejna zwrotka to apoteoza adresatki Podmiot liryczny obrazuje odbiorcy jej wygląd Ostatnia strofa zastanawiająca Chociaż jeżeli 'duszno', a ' trzasnęło nad głową sine niebo' i potem jeszcze 'trach', to zapewne zaczęło padać Tylko czemu potem podmiot liryczny się budzi ? Deszcz go uśpił ? Może jestem za bardzo zmęczony i nie potrafię rozszyfrować wszystkich zamysłów, ale z pewnością tego tekstu nie można brać na poważnie Traktuję go raczej jako żart, próbę wyśmiania niektórych grafomańskich wybryków niektórych użytkowników forum Pozdrawiam
-
wewnętrzne ujęcie dekadencyjne
Mr.Suicide odpowiedział(a) na Mr.Suicide utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tacy peele są najfajniejsi:P:) Dzięki, Żubrze :))) Pozdrawiam Dzięki za komentarz, rozbawił mnie :)))) /to nie była ironia/ Cieszę się z Twojej wizyty Co do wyjątkowości Twej - udało mi się to już zauważyć :P Pozdrawiam Skoro tak uważasz - jak najbardziej szanuję Twoje zdanie i dziękuję za wyjaśnienia oraz ponowną wizytację :) Pozdrawiam -
zwyczajnie
Mr.Suicide odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Podmiot liryczny już od dłuższego czasu jest z ukochaną kobietą /świadczyć może o tym fakt, że razem mieszkają, np: 'i mówisz idę do łazienki'/ Naturalnie adresatem wypowiedzi jest ta jakże bliska mu osoba Pomimo, iż peel oznajmia, że 'jest na uwięzi', czuje się z tym dobrze Pierwsza strofa mówi o tym, jak bliskie są relacje tej dwójki Podmiot liryczny ma do swojej kobiety wiele szacunku, bowiem dużo decyzji uwarunkowanych jest jej zdaniem Oczywiście nie każdy krok postawiony przez peela musi od razu mieć aprobatę adresatki Jednakże ukochana pomaga, ułatwia i nakierowuje go na właściwe szlaki Druga zwrotka już o zabarwieniu erotycznym, szczególnie wskazują na to 'biodra' Trzecia strofa: moim zdaniem 'przyciąganie ziemskie' to metafora zwyczajnego /jak w tytule/ dnia Zatem kiedy para ma już za sobą pracę, może poświęcić czas sobie Bynajmniej nie próżnują Co prawda podmiot liryczny nie zdradza nam szczegółów, ale tym ciekawiej dla odbiorcy, który sam może sobie dopowiedzieć ;) Mnie wiersz zdecydowanie przekonuje Bardzo lubię Twoje lekkie pióro O warsztacie nie warto wspominać - jak zwykle na wysokim poziomie; a i tematyka, mimo, iż nie jest szczególnie wyszukana, przemawia - przynajmniej do mnie Jeszcze parę tekstów i sam będę plusować :) Pozdrawiam -
Podmiot liryczny opowiada między innymi o sytuacji, jaka panuje w jego nieco odleglejszym otoczeniu, a także tym najbliższym, wręcz intymnym Zwraca się bowiem do osoby, z którą zapewne tworzy parę Peel odczuwa wraz z ukochaną pewnego rodzaju alienację względem środowiska, które tu przedstawione jest dość typowym obrazem polskich realiów, czyli absolutna degradacja i degrengolada ogółu Podmiot liryczny pomimo wszelkich niedogodzeń, trudności wierzy, iż z partnerką uda mu się wiele osiągnąć /a przynajmniej wybić z miejsca, w którym przychodzi mu egzystować/, wie, że będzie dobrze, że razem sobie poradzą z przeciwnościami Co do warsztatu - zmieniłbym nieco pointę, choć koncept nań przedni Poza tym, moim zdaniem, nieco za długo Aczkolwiek może odbieram ten tekst przez pryzmat dzisiejszego widowiska w Austrii :P Tak czy inaczej - przepraszam za mało konkretną wypowiedź, ale chyba jestem trochę zmęczony :P Generalnie jednak mogę powiedzieć, że wiersz mnie przekonał Zacznij publikować w Z Trzeba wyplenić te chwasty :P Pozdrawiam
-
Myślę, że podmiotem lirycznym jest matka, może starsza siostra, ewentualnie babcia czy przyjaciółka Adresatem wypowiedzi jest, naturalnie, bliska osoba peelowi Początkowo wydawało mi się, że jest nią dziecko, ale to raczej z mojego niedoczytania Bohater liryczny boi się nocy Szpital może wskazywać na chorobę psychiczną, tym bardziej, iż jest to dorosły człowiek, a może po prostu czuje się samotny, jest ciężko chory i trudno mu się uporać ze wszystkimi lękami niemal w odosobnieniu Odnośnie postaci podmiotu lirycznego - przyszła mi jeszcze jedna myśl - może nim być na przykład jakiś z lekarzy, który ma bliski kontakt z bohaterem lirycznym W dodatku bohater liryczny tłumi lęki w sobie, co z pewnością nie jest dlań dobrym rozwiązaniem Pointa frapująca Skłonny jestem twierdzić, że rzeczywiście chodzi o pobyt w szpitalu psychiatrycznym, ale może trochę przesadzam Mnie tekst, a raczej jego tematyka jak najbardziej przekonuje Wiem jednak, że stać Cię na więcej :P Pozdrawiam
-
wewnętrzne ujęcie dekadencyjne
Mr.Suicide odpowiedział(a) na Mr.Suicide utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
no ja na przykład nie wierzę :) wiersz trochę "rokendrolowy" ale mało autentyczny "idę po złote runo wodę życia nagrodę zimną czaszkę bez różnicy - z butelką whiskey pod pachą – chociaż zostanie tylko butelka" jest naciągane, szczególnie jeśli chodzi o rekwizyt - whiskey ... ten Twój peel, chciałby mieć wszystko za nic, ignorować świat, zasady, mieć długie włosy i słuchać bluesa do rana ... a jeśli coś może być z tego prawdziwe, to może tylko długie włosy pozdro Nie rozumiem dlaczego jest naciągane Peel nie chciałby mieć wszystkiego za nic, ale nie będę wyjaśniać Tak czy inaczej cieszy mnie Twoja wizyta Nie mogę się doczekać jakiegoś tekstu :P Dziękuję za komentarz i poświęcony czas :) Pozdrawiam -
wewnętrzne ujęcie dekadencyjne
Mr.Suicide odpowiedział(a) na Mr.Suicide utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Merci pour plus, Inko\szachrajko, a także za wizytę :))) Pozdrawiam -
wewnętrzne ujęcie dekadencyjne
Mr.Suicide odpowiedział(a) na Mr.Suicide utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Cieszę się, że udało Ci się weń odnaleźć :) Dziękuję za wizytę i poświęcony czas :) Pozdrawiam -
wewnętrzne ujęcie dekadencyjne
Mr.Suicide odpowiedział(a) na Mr.Suicide utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję, Ateno, za wyrażoną opinię :) Niezmiernie mnie ona cieszy :) Swoją drogą Ty również powinnaś się tu przenieść :) Pozdrawiam -
wewnętrzne ujęcie dekadencyjne
Mr.Suicide odpowiedział(a) na Mr.Suicide utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
? a jest różnica ;p ?? pozdr. 1) różnica jest kolosalna jak między wierszami marianny ja a stanisławy żak, to znaczy, prawdziwa i oryginalna jest tylko " whisky ", która pochodzi wyłącznie ze szkocji - a reszta to " whiskey ", czyli produkty drugiej kategorii, " whiskey " ! - a więc dekadentyzm do kwadratu, a jak to ma się do wiersza, otóż tak: 2) Skoro mowa jest o " whiskey" , a nie " whisky " to znaczy że mamy do czynienia z czymś wtórnym. Dlaczego peel przeklina gwiazdy, bo są jedynie kalką czy też kopią gwiazd oryginalnych. Można w nieskończoność wymieniać przykłady, ale najważniejszym są jednak " uciekające kamienie spod nóg " które również podkreślają nie tylko iluzoryczność, czy też " wtórność " rzeczywistości ale co ważniejsze brak punktu odniesienia. 3) bez skojarzeń proszę, e-m-e-m Adolfie udzielił odpowiedzi, nie ma zatem sensu, żebym się powtarzał :P Swoją drogą dziękuję, e-m-e-m za wizytę i plusa, a także bardzo rzeczowy komentarz Nie spodziewałem się, że ktoś zwróci na to uwagę :))) Pozdrawiam -
wewnętrzne ujęcie dekadencyjne
Mr.Suicide odpowiedział(a) na Mr.Suicide utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję, Mirosławie, za wizytę i plusa :))) Z tego co słyszałem, mam nadzieję, że się nie mylę, dobrze pijesz Tequilę :P Pozdrawiam -
wewnętrzne ujęcie dekadencyjne
Mr.Suicide odpowiedział(a) na Mr.Suicide utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję, Stefanie, za wizytę i plusa :))) Tym bardziej, że już go komentowałeś :P Cieszę się, że zaciekawiło :))) Pozdrawiam -
wewnętrzne ujęcie dekadencyjne
Mr.Suicide odpowiedział(a) na Mr.Suicide utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję, Adolfie, za bardzo rzeczowy komentarz, interpretację Jasne, że miałeś już do czynienia z tekstem, był w P :) Cieszę się, że do mnie zajrzałeś :))) Pozdrawiam -
wewnętrzne ujęcie dekadencyjne
Mr.Suicide odpowiedział(a) na Mr.Suicide utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję Lecterze i cieszę się, że coś zapadło w pamięci :) Rad jestem z Twojej wizyty u mnie :) Pozdrawiam -
wewnętrzne ujęcie dekadencyjne
Mr.Suicide odpowiedział(a) na Mr.Suicide utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Niewykluczone :) Niemniej jednak dziękuję, Leno, za wizytę i komentarz :))) Pozdrawiam -
wewnętrzne ujęcie dekadencyjne
Mr.Suicide odpowiedział(a) na Mr.Suicide utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Cieszę się, Żubrze, że tekst zmusił nieco do myślenia :) Także bardzo dziękuję za interpretację i poświęcony czas Nie będę prostować Twojego odbioru, ważne, że do mnie zajrzałeś Radują mnie takie pozytywne komentarze :))) Pozdrawiam -
wewnętrzne ujęcie dekadencyjne
Mr.Suicide odpowiedział(a) na Mr.Suicide utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo dziękuję za wizytę i cieszę się, że tekst przypadł, skoro mówisz, że jego miejsce działowe jest słuszne :) Pozdrawiam Jak wyżej :) Pozdrawiam -
wewnętrzne ujęcie dekadencyjne
Mr.Suicide odpowiedział(a) na Mr.Suicide utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ciekawe, może przemyśle :) Zresztą i tak już komentowałeś ten tekst :P Niemniej jednak dziękuję za wizytę i plusa :))) Pozdrawiam -
'Wyjścia' -> rozumiem jako pewnego rodzaju możliwości odpowiedzi na pytania, czy też sposoby rozwiązania danych problemów /chociaż zapewne się mylę i może w ogóle nie powinienem wspominać o tytule/ Wypowiedź podmiotu lirycznego jest bardzo subiektywna W końcu mówi o emocjach, odczuciach związanych z konkretnym zjawiskiem Jego słowa są także adresowane do bardzo bliskiej osoby Trudno jednak mi powiedzieć czy strofa pierwsza dotyczy relacji peela z ukochanym Być może jest to opis miejsca, w którym się znajduje\znajdują z Drugą zwrotką również mam problemy Aczkolwiek przyszło mi do głowy parę myśli, otóż mowa jest o: 1\ powrotach do dzieciństwa; 2\ próbach wzmacniania stosunków z partnerem; 3\ miło spędzanym wspólnie czasie; 4\ substratach krążących wokół snu Najbardziej wydaje mi się prawdopodobną opcja nr 4, szczególnie w kontekście kolejnej strofy i pointy Idąc tym tropem zwrotka trzecia byłaby opisem czynności prowadzących do snu, natomiast kolejna zobrazowaniem samego snu Bynajmniej nie jest on dla podmiotu lirycznego przyjemny, stąd jego obawy związane z każdą kolejną nocą i ewentualnym zaśnięciem Moim zdaniem wiersz bardzo dobry Jak zwykle genialny warsztat Cóż za obrazowa metaforyka Mam nadzieję, że niedługo będę mógł zostawiać już autentyczne plusy, tymczasem prezentuję jedynie prowizorycznego Pozdrawiam
-
Do diabła, nie wiedzieć czemu musiałem przeczytać Twoje odpowiedzi na komentarze Teraz już zero zabawy z interpretacji tytułu :( Na szczęście pozostaje jeszcze tekst, a w zasadzie aż tekst :) Niewątpliwie opisowi /między innymi/ ulega sytuacja mająca miejsce w życiu podmiotu lirycznego w sobotni wieczór Z drugiego wersu odbiorca dowiedzieć się może, iż peel mieszka w bloku, na trzecim piętrze, jest także rodzicem Podmiot liryczny ogląda telewizję, jednakże jest ona zagłuszana odgłosami pobliskiego pubu Peel jednak się nie poddaje i silnie trwa przed telewizorem Wzmianka o 'połowie' może sugerować, że podmiot liryczny ogląda mecz, tudzież 'druga połowa', czyli jego partner jest z bliżej nieokreślonego powodu zdenerwowany Najbardziej frapuje mnie pointa Można jednak wnioskować, że peel prowadzi raczej spokojne życie Ma męża, dzieci, zwierzęta i najzwyczajniej w świecie spędza wolny czas przed telewizorem chłodząc organizm sokiem chmielowym Mnie raczej przekonuje Byłbym skłonny zostawić plusa Bynajmniej tekst nie jest słaby, ale myślę, że stać Cię na więcej /aż poczytam sobie Twoje poprzednie dokonania/ Jakkolwiek dość przyzwoity warsztat, a i tematyka nie woła o pomstę do hmmm nieba, czy też piekła /wedle uznania :P/ Pozdrawiam
-
wewnętrzne ujęcie dekadencyjne
Mr.Suicide odpowiedział(a) na Mr.Suicide utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
idę po złote runo wodę życia nagrodę zimną czaszkę bez różnicy - z butelką whiskey pod pachą – chociaż zostanie tylko butelka i przyjaciele w których wnętrze zaglądam zanadto zmanierowany by byli przyjaciółmi to oczywiste że nie da się wyłamać ze schematu a ja gwiazdy i tak was przeklinam na wszelki wypadek druga filiżanka kawy nikt nie uwierzy jestem jak Czechowicz i widzę paradoksalnie srebrne obrazy z paradoksalnymi dźwiękami i moja brukowana droga z której kamienie uciekają 16 III 2008r. -
obrazy obojętne
Mr.Suicide odpowiedział(a) na Marusia aganiok utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Myślę, że podmiot liryczny jest myślicielem, czy wręcz filozofem Choć nie ujawnia się bezpośrednio w tekście, można przyjąć, że przedstawione poglądy należą do niego Tematyka wiersza jest egzystencjalno - refleksyjno - filozoficzna W strofie pierwszej mowa o logice /jej podstawy zawdzięczamy Arystotelesowi/, na której opierają się niemal wszystkie poglądy filozoficzne /warto jednak pamiętać o rozgraniczeniu teologii od filozofii/ W każdym razie peel uznaje logikę za aksjomat egzystencji; jest ona wpisana w istnienie W zwrotce drugiej można posądzić podmiot liryczny o przywoływanie determinizm, bowiem mówi on, że wszelkie zjawiska prędzej czy później przybiorą należytą formę i znajdą dla siebie miejsce Trzecia strofa mówi o przemianach, jakie opcjonalnie zajdą w przyszłości Prawda, czy jakieś inne istotne terminy co najwyżej zmienią swoje kształty, ulegną metamorfozie, ale ich istota wciąż pozostanie Aż w końcu wszystko zatoczy swoje koło i powróci do punktu wyjścia Nawet ciekawy tekst, tym bardziej, że uwielbiam tematy filozoficzne Nawet przyzwoicie warsztatowo Widzę poza tym, że nie tylko mnie przypadł do gustu Cóż, pozostawię jedynie prowizorycznego plusa :P Pozdrawiam -
Tekst jest przedni /musiałem to napisać na początku/ :) Wiersz przybiera formę dialogu Trudno powiedzieć kim dokładnie podmiot liryczny jest, bo ani sam o sobie nie mówi, a nie także jego rozmówczyni W każdym razie peel opisuje zachowanie osoby czy raczej powiedzieć winienem nieco zachowawczo - istoty, z którą prowadzi konwersację /co ma miejsce w strofie pierwszej/ Otóż jest ona na pewien sposób patetyczna, podniosła, ale i wystraszona, choć przepełniona odwagą i dumą Pod koniec tejże zwrotki pada pytanie odnośnie opcjonalnego urozmaicenia organizmu napojem zapewne alkoholowym Jak się okazuje - rozmówczyni dokonywała konsumpcji Podmiot liryczny nie jest w stanie do końca uwierzyć w jej słowa Odbiorca do momentu pointy niekoniecznie musi wiedzieć kim owa istota jest w rzeczywistości W końcu prawda wychodzi na jaw Peela można posądzić o samotność albo jakiegoś rodzaju wariactwo, a może sam się upił, tudzież naćpał, co w rezultacie sprowadziło go do rozmowy z rybą, ale jaką rybą ! Otóż rybą - piłą, groźnie wyglądającą ;) Wszystko układa się w dość logiczną całość Prawdopodobnie odbieram zbyt dosłownie, pewnie nie widzę drugiego dna Być może chodziło o to, że Ci, którzy sami mieczem władają /czyli ryba - piła/, odeń giną Jakkolwiek mnie przekonuje ten utwór Utrzymany w dość pogodnej tonacji, napisany żartobliwym stylem, dobry warsztat Szkoda tylko, że nie mogę udokumentować w trochę inny sposób tego plusa, którego zostawiam jedynie na papierze Myślę jednak, że inni, z odpowiednimi atrybutami wyręczą mnie :) Pozdrawiam
-
Na początku postaram się mniej więcej omówić kwestie tematyki tekstu Otóż, drogi Macieju, tytułu nie jestem w stanie rozszyfrować Podejrzewam, że nikomu się to nie uda, a przecież winien on być informacją dla odbiorcy, często wręcz kluczem do odczytania przesłania Jakkolwiek podmiot liryczny zwraca się do konkretnej osoby, przynajmniej w pierwszej strofie, gdzie podkreśla osobę liczby pojedynczej, czyli adresata wypowiedzi Peel wydaje się być senny, ale bardzo bliska mu osoba nie pozwala mu oddać się w objęcia Morfeusza /fragment od drażnieniu zmysłów zdecydowanie o podtekście erotycznym; aczkolwiek z drugiej strony może to być np poważna rozmowa, dzięki której zakochani dowiadują się bardzo dużo o swoich emocjach, etc/ W drugiej strofie peel opisuje zachowanie swojej partnerki, która wraca do bolesnej i przykrej przeszłości Trzecia zwrotka nieco moralizatorska, jakby podmiot liryczny starał się pocieszać adresata Przecież mają siebie, razem uda im się ułożyć życie Czwarta strofa niewątpliwie najlepsza 'Bezdomności' staram się nie czytać dosłownie; kojarzy mi się ona raczej z samotnością; kolejne frazy mówią o charakterze, stylu bycia partnerki podmiotu lirycznego - stara się ona czerpać z życia, brać zeń jak najwięcej tylko można, wiem bowiem, że śmierć może nadejść bardzo nieoczekiwanie, bądź taki ma po prostu charakter Zwrotka ostatnia, o wydźwięku egzystencjalno - filozoficzno - refleksyjnym Peel zastanawia się czy aby tryb, jaki prowadzi jego wybranka jest słuszny Oznajmia także, iż Bóg\bóg nie istnieje dla niego, należy zatem liczyć jedynie na siebie Pomimo tego, co napisałem, zdaje sobie sprawę, że wiersz niekoniecznie adresowany jest do konkretnej osoby Często zmienia się sposób mówienia podmiotu liryczny Myślę, że utwór poniekąd możne być o wymowie uniwersalnej, na potwierdzenie pozwolę sobie zacytować parę wersów: 'Kopiesz w ból...ażeby poczuć choćby smak łzy' /nieraz przecież wolimy wracać do przygnębiających momentów, chociażby po to, by sobie z nimi wreszcie poradzić, czy przeanalizować dane sytuacje, czy coś w tym guście/, 'Bezdomność, doprowadza jednak do jej sedna' Tyle odnośnie treści, teraz zajmę się warsztatem Postaram Ci się przedstawić wersję nieco poprawioną pod kątem interpunkcji od razu z uwagami co do opcjonalnych zmian: Czasem noc krzyczy dobranoc, śpij -> Spójrz, Macieju, zaczynasz z dużej litery, ale na końcu frazy nie ma kropki Dlaczego zatem kolejny wers również z dużej litery ? Poza tym, moim zdaniem, skoro już dokonujesz personifikacji nocy, a potem ona zaczyna wymieniać pewne czynności, do których skłania ludzi, to należy postawić przed tym zabiegiem dwukropek Jednak TY dalej drażnisz zmysły i otwierasz siebie. -> Uważam, że nie ma potrzeby aż tak podkreślać osoby adresata /o ile w ogóle ma ona być widoczna/, dlatego 'TY' z małych literek Kopiesz w ból...ażeby poczuć choćby smak łzy -> Wielokropek w tym miejscu zdecydowanie niepotrzebny Wg mnie niczego nie wnosi Dym szybuje ale ciężko opada, każdy płaci cenę wolności większą niż mnie i ciebie stać -> Przed 'ale' i po 'wolności' powinny być przecinki Bezdomność, doprowadza jednak do jej sedna żyjesz bez pętli bez okręgu po którym biega czas. -> Nie mam pojęcia dlaczego po 'bezdomności znajduje się przecinek' Jeżeli chciałeś ją podkreślić, to można np zrobić zeń oddzielny wers Po 'sedna' przecinek, przed drugim 'bez' również przecinek, przed 'po którym' przecinek Skończysz na pewno gorzej, niżej, brudniej ale czy zostaniesz? kto ci podpowie? skoro bóg tylko płacze. -> Powiedzmy, że do tej strofy mogę ostatecznie nie mieć większych zarzutów, chociaż na dobrą sprawę można by podumać czemu po znaku zapytania nie ma wielkich liter; a i ten bóg wydaje się być nieco wytarty Generalnie jednak radziłbym Ci się pozbyć wszelkich znaków interpunkcyjnych, jeżeli jednak nie, to rozważ moje sugestie Trochę pojęczałem, teraz moja wersja: czasem noc krzyczy śpij jednak ty dalej drażnisz zmysły znowu otwierasz się na ból każdy płaci cenę wolności - większą niż mogłoby nas stać bezdomność doprowadza jednak do jej sedna żyjesz bez okręgu po którym biega czas skończysz na pewno niżej skoro bóg tylko płacze *** Domyślam się, że moja opcja prawdopodobnie nie przypadnie Ci do gustu, ale starałem się wyciąć to, co zbędne i przypominające wyglądem kliszę Życzę powodzenia, dużo cierpliwości i spokoju Masz potencjał, należy go tylko rozbudzić Pozdrawiam
-
brudny poranek
Mr.Suicide odpowiedział(a) na wounded nurse utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Styl, jakim tekst został napisany oraz jego tematyka, przypominają mi kogoś Olesia i vacker mnie w tym przekonaniu niemal utwierdzają ;) Jednakże zajmijmy się tekstem, on jest najważniejszy Tytuł sugeruje, że przedmiotem wypowiedzi podmiotu lirycznego będą wszelkie zjawiska oscylujące wokół terminu 'poranek' Peel przedstawia odbiorcy raczej swoje przemyślenia i sytuacje, z jakimi miał do czynienia, aniżeli obserwacje dotyczące rzeczywistości Mowa jest o teoretycznym odpoczynku, który na szkodę peela energii mu za wiele nie przynosi Podmiot liryczny, jak mniemam, wspomina o relacjach łączących go zapewne z kobietą /trudno jednak do końca stwierdzić, czy są ze sobą nadal albo czy w ogóle kiedykolwiek tworzyli parę/ Być może jednak rozchodzi się o przyjaciela tej samej płci, jakiej podmiot liryczny jest /przyjmując, że to przedstawiciel męskiej odmiany homo sapiens/ Aczkolwiek z kolejnych strof wnioskuję, że podmiot liryczny zwraca się do 'ukochanej' Peel, zdaje się, że kiedyś w coś wierzył, miał nadzieje na życie w normalnym, uporządkowanym, spokojnym i stabilnym świecie, ale sytuacje, z jakimi musiał stawać do konfrontacji, nieco go odmieniły Jest pełen rezygnacji, niechęci, niewykluczone jednak, że nabrał po prostu dystansu do otoczenia Podmiot liryczny woli nie dopuszczać do siebie myśli, że 'będzie dobrze', jest sceptykiem, albo racjonalistą, chociaż jedno niekoniecznie musi być negacją drugiego Jakkolwiek wiersz nasycony jest rezygnacją, pesymizmem Postawa peela przypomina dekadencką Chociaż wielce możliwe, że czytam zupełnie na odwrót, przeciwnie do zamysłu Autora Jak by nie było - mnie przekonuje ten utwór dobry warsztatowo, ciekawa tematyka Były momenty, że z pewnością mógłbym utożsamiać się ze słowami podmiotu lirycznego Aczkolwiek mam nadzieję, że nie wrócą Tak czy inaczej zostawiam plusa Pozdrawiam