Egzegeto,niewątpliwie masz racje,
ale nie do końca chodzi tylko o astronomię.
Jeszcze jest świtanie myśli.
Poza tym przed brzaskiem-chcę uniknąć brzęczenia,
myślę ,że czytelnik wie, że chodzi o późną noc.
Świtanie jest bardziej leniwe i delikatniejsze niż świt.
To tyle..PozdrawiaM.