''czasem trzeba przecież zmienić
okulary na bardziej słoneczne
by nie móc widzieć tego co widoczne ''
To moja ulubiona strofa,a pointa bardzo dobra.
Wiersz stonowany ,o spokojnych barwach.
PozdrawiaM.
fajnie:))
Wiktorze,nie da sie ukryć, że też wsadzałeś palce
mojemu ''dziecku'' do oka, nos i ucha.Aj,aj...:))))))
Tobie rownież serdecznie dziękuję.
Chyba jednak zostanie jak jest,zmiany popsują moją koncepcję.
PozdrawiaM.
Michał, dziękuję za przychylność w opiniach,miło mi.
Ja jestem na etapie uczącej się....trochę też od innych,
choć z nauką różnie bywa.
Kiedyś powiedziałam pewnemu poecie iż czytam jego wiersze , a przy tym uczę się.
-Już nie daje mi nic do czytania:)))))
...ale na tym świat się nie kończy:)
PozdrawiaM.