Marlett

szum sosny

Oliwy do ognia?

Pewnie, że nie ma, ale na pewno jest przypominanie:))) EK Tak i pamiętać trzeba.

Nie ma tłumaczenia i nie ma odwołania piątego i innych też.+++ pozdrawiam.

...a będzie chciała, posłucha? jak ją Spiro namówi.....jeśli umie dobrze... namawiać.... pewnie.. namówić.....umie dobrze, taka mała...maleńka.

a jak? ...to strach!!!!!!

---naga;damy! ...a będzie chciała, posłucha?

Do ucha?

koniecznie obwędzany jałowcowymi igłami( oby czasem nie sosnowymi) sosnowymi?-nie sosna jest oki

moje czasem tak

pożuć można

koniecznie

Spiro! wiem dobrze radzisz, ale ''strach'' musi zostać. Jeszcze pomyślę. Pozdrawiam.

czekoladki różne smaki mają, aby nie przesłodzić

spełnionych

jeśli piękne -tak

A jeśli się nie pojawi...hmmmmm?

po smakuje jeszcze lepiej

odpocznę po

tylko po to

strach bywa śmiertelny i dzisiaj pozwolimy mu umrzeć Biorę dla siebie ten fragment,jest mi bliski. Spiro! Pięknie kołyszesz.. wiersz można interpretować dowolnie. Sama nie wiem którą interpretację wybrać, co mi tam...wszystkie:)) PozdrawiaM.

Piotrze! Myślę ,że z każdej sytuacji jest wyjście. Jeśli PL nie znajduje odpowiedniej ogrodniczki, powinien szukać innego rozwiązania. pozdrawiam.

Tak,z tego cyrku(czyli życia) nie ma ucieczki. Zostają sny i swobodna fantazja, wieczny sen, wiecznego wygnańca. Marzę ,by zostać bohaterką.

ucieczka we śnie? trudna sprawa

Mruż sobie oczy, ja też mrużę. Jeśli nazywasz to męstem - też tak można;))))) Pozdrawiam.