Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Marlett

Użytkownicy
  • Postów

    9 796
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    31

Treść opublikowana przez Marlett

  1. Judyt! Niech się śni i realizuje;) Radości. mhm wzajemności ;))))))))
  2. Bajeczko! Piękny tekst na kolędę. Potrzebna jeszcze melodia:)) Radości i uśmiechu.
  3. Steff! Wielkie dzięki..ale żeby Ewę ściągać i rozciągać? hiii ..... :)))))) Serdeczności. Ewa jest rozciągliwa, jak każda baba, a ja lubię sobie nacią gać i rozcią gać. Stefanie! wiele razy -gać? ;)))))))))) Radości.
  4. Jimmy! Bardzo dziękuję za odnalezienie poezji w mojej ''poezji''. Radości.
  5. Kamilu! Jeśli otworzysz się jako poeta znajdziesz wiele osób lubiących poezję. Nie znam wielu poetów , ale jednego osobiście. Nazywam Go; Moim Poetą. Znam polonistkę, która poezji nie lubi choć jedno nie wyklucza drugiego. PozdrawiaM.
  6. Ściągam Ewę, w całej rozciągłości. Steff! Wielkie dzięki..ale żeby Ewę ściągać i rozciągać? hiii ..... :)))))) Serdeczności.
  7. Ewo! Można po Twojemu. Peelka też chce liczyś na kogoś bliskiego. Miło Ciebie gościć:) Radości.
  8. Jimmy! Oj ,aby dobrze fotografować trzeba mieć dobry aparat i samemu być zuchem:)) Mam nadzieję, że tej zimy będzie pięknie. pozdrawiaM. * *o** * * ** *** * ** *
  9. Adam! Marzenia są po to by się spełniały, a wiara czyni cuda - uznaję za prawdziwe bez uzasadnienia:)) Słońca i morskiej bryzy.
  10. Rafał! Dzięki wielkie za podpowiedzi.Podoba się Twoja wersja , zachowam ją. Wiersz jest dedykowany i każde słowo ma swoje znaczenie. Nie wykluczam zman. Serdczności.
  11. Pancusiu! W piewszej strofie zastosowałam przerzutnie może stąd zmyłka:) Myślę jeszcze nad wygładzeniem pointy. Bardzo dziękuję za czytanie. Radości.
  12. Pancolku! Jak by nie wyszło ,wyszedł dobry wiersz i świetna pointa. Może jedynie zmieniłabym nieco zapis. Szczególnie w drugiej strofie;) Radosci.
  13. Stefanie! Kurcze,że wcześniej na to nie wpadłam:) Nie 50 a 150 wierszy bym już napisała. Radości.
  14. znowu zapomniałam wysłać muszelek mam całe pudełko nasennych tabletek mogę łykać garściami i chcę jeszcze więcej łatwo mieć dwa serca kiedy trzeba odlecieć w zimny dzień z motylami na południu zginąć w sekundę goniąc skrajnie wybarwiony nikły gatunek błędnych nie wykreślę nigdy z pamięci liczysz każdy dzień dla mnie
  15. Ewo! I dom i oczy spogladaja na cztery strony świata. Jeśli nie są samotne tym wiecej nieba nad nami;) Dziękuję z serca pozdrawiaM.
  16. Judyt! Niech się śni i realizuje;) Radości.
  17. Pancusiu! Bardzo dziękuję. Do wiosny jeszcze daleko, a ja - jak piwonia;) Uśmiechu.
  18. Marlettuś wiem, że nic nie zmienisz;) ale moje skromne 3grosze baraszkują beztrosko w obłokach-----> chyba lepszy rytm w kominku tlą się szczapy drewna ---->wg mnie bardziej nastrojowo Pozdrawiam PS. choć rzadziej tu bywam, to do Ciebie na pewno wrócę i sprawdzę, co Ty na to:)))))) Wiktorze! Muszę Ciebie tym razem zaskoczyć. Potwierdzasz jedynie mój pierwotny zamysł. ...''w obłokach'':)) Poza tym zauważyłam mniejszą obecność. Myślę,że za jakiś czas znowu będzie lepiej czego z serducha życzę:)) Radości.
  19. Na pewno uwrażliwia (: W minioną środę po opóźnionych zajęciach nie mając gdzie spędzić dwóch godzin pozostałych do odjazdu pociągu wybrałem się na małego browarka, co zaowocowało tym, iż po wyjściu z lokalu mając jeszcze sporo czasu skierowałem swoje kroki w odwrotną niż dworzec stronę, celem pospacerowania po mieście. Dzięki temu cudownemu, jak uważam, zbiegowi okoliczności w pewnej chwili minęła mnie kobieta z dzieckiem i uczyniła to akurat w tym momencie, w którym dziecko zwracało się do matki: Oliwka była najlepsza. Nie dość, że zaraz zwróciłem uwagę na wieloznaczność imienia Oliwka, to jeszcze po pewnym czasie dotarło do mnie jak pięknym ośmiozgłoskowcem słowa te zostały wypowiedziane. Dla pewności wszelkiej oprócz odnotowania zdania w pamięci zapisałem je także w telefonie i, nie ukrywam, zamierzam je kiedyś w jakimś wierszu wykorzystać. Przepraszam, że tak się rozpisałem (w żadnym wypadku nie jest to zachęta do stosowania dopalaczy), ale poczułem potrzebę pochwalenia się jedynym momentem w moim życiu, w którym dane mi było poczuć się jak poeta, gdyż, mimo iż parę razy zdarzyło mi się wyławiać ze słów współrozmówców niezamierzenie wieloznaczne frazy, to po raz pierwszy takie zdanie przyszło do mnie z zewnątrz z ust całkowicie przypadkowego przechodnia, zupełnie przypadkowo i całkowicie wyizolowane z jakichkolwiek dodatkowych słów. A poeta chyba powinien zauważać poezję otoczeniu, czyż nie? Ja coś jestem mało wrażliwy i do mnie to trzeba łopatą :) Pozdrawiam. PS. Chyba powinienem założyć własny wątek ;) A do Autora tego wątku: poezja jest obok, trzeba ją tylko zauważyć i wydestylować :) Don.K. Podoba się opisana sytuacja. Trzeba czerpać - są źródła i źródełka. Należy się rozglądać , patrzeć i słuchać, nie czekać aż przyjdzie pani Vena i pozwoli napisać wierszyk:)) PozdrawiaM.
  20. Niektórzy stosują dopalacze - pono działa.
  21. Judyt! Człowiek nie jest doskonały, ale może dążyć do doskonałości. Uśmiechu.
  22. Henryku! Bardzo miły wiersz i pewnie dedykowany. Czytałam uśmiechając się:)) Radości.
  23. przez czworo oczu naszego domu widać niebo całe w aniołach roztrzepane złotolokie dzieci baraszkują beztrosko w obłokach w salonie ciepło miód rozgrzewa czytasz mi bajki z tysiąca nocy wrzucając do kominka szczapy drewna nim zmrok zapadnie baw mnie muzyką utul wszystkie troski pocałuj na dobranoc myśli spięte niosąc szkiełka barwione słońcem w kolory z bieli niespiesznie wyjęte
×
×
  • Dodaj nową pozycję...