do krytyków
Pewien malarz na płótnie porozbijał zbuki
- dla jaj... i dowodu, że krytycy, to tłuki
Wysłał to na konkurs - i ten konkurs wygrał
Lecz, czy ich ośmieszył, albo się doigrał?
Nieeeee... bo ci odkryli nowy rodzaj sztuki.
Czy koniecznie być za tym, by udziwniać rymy,
bo co proste i zgrabne, nie wzbudzi estymy?
Czy modne, na siłę dużo lepiej trafia
- a warsztat, a język, sens i ortografia?
Awangarda? - Taaak, zawsze... ! Chętnie ocenimy...