Ania, to niegłupia dziewczyna ;p
a nie mówiłem, że niegłupia?
:)
no... i oprócz drygu - lubi te robote,
ale i plombę też umi ;P
Sie rozgadaliii, no...
:)
a ja wolę Pippi i jej "szpunk" - wymyślony przez nią wyraz, który co prawda nie wiadomo co znaczył, ale dobrze świadczy o wyobraźni tej ładnej, mądrej i zgrabnej, niestety nie (wtedy) - dziewuchy ;)
Dzięki, ża zajrzałaś, pozdrawiam.
no właśnie... bo w miarę upływu czasu koszta wzrastają ;)
A nie da się "reszty życia" zmienić w jakąś metaforę. Wiersz fajny, ale brakuje jakby "szerszego obrazu", który uskrzydli dosłowność.
Ale nawet jeśli nie zmienisz i tak ok.
Pozdrawiam.
Aż musiałem sprawdzić - to ta ze Wzgórza? E tam, bardziej mi się podoba ta:
h ttp://images.google.pl/images?hl=pl&client=firefox-a&channel=s&rls=org.mozilla:pl:official&hs=eTv&q=Pippi&lr=lang_pl&um=1&ie=UTF-8&sa=N&tab=wi
Nie żartowałem... :) widziałeś jej "prawdziwe" zdjęcia?
Dzięki, że zajrzałeś, pozdrawiam.
ruda mi
zginęła w piegach
jest
jak chenopodium album
przy wiosennych przebiśniegach
prawdziwa awangarda jak komosa
w jarych zbożach
ruderalnych siedliskach
pieg
przy ognistych włosach
to poezji cud
i kryształ
W Łodzi poznał ją, przed wojną.
Raz... miał z Salcie noc upojną.
Jakże cieszy się Mosze,
no, że (szczęściem) nie doszedł.
Starczy, że miał w gaciach rojno.
I w taki oto sposób (jak nie, jak tak?) luft Hansa
obmyślił se pomysła, jak darmo zrobić lansa.
I nie jest ważne komu i kto nawsadzać umi,
grunt ino, że lekrama de best i że cuś szumi.
A, że se "tibi dibi" Papaje - cienkim głosem
ktoś piskał? Ech... ojejq ? No przeca to nie poseł.