Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tommy Jantarek

Użytkownicy
  • Postów

    519
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Tommy Jantarek

  1. W dawnych polskich czasach kazano nam pisać w zeszytach trzysta razy słowo, w którym popełniło się błąd. Wiem, że się czepiam, ale tak jak obiecałem, błędów w komentarzach się nie czepiam, ale w wierszu owszem.
  2. Za przeproszeniem i co z tego?? A kto też powiedział, że wszystkie kobiety są normalne??? ;-))) Dla wyjaśnienia, ten serwis nie jest dla mnie rankingiem, kto jaki konkurs wygrał, tylko miejscem, gdzie można wypowiedzieć swoje przemyślenia dotyczące wierszy. [sub]Tekst był edytowany przez Tommy Jantarek dnia 01-03-2004 00:46.[/sub]
  3. Jeśli nie najpiękniejszy. Nic dodać, nic ująć, cudo pierwszej klasy.
  4. Co do rytmu zgadzam się z Mirkiem, zbyt zauważalne wahnięcia. Bajka bardzo miła, ale czytając, siedział mi w głowie uporczywie całkiem inny tytuł "Bajka o pewnym użytkowniku poezja.org" Po poprawce rytmu biorę dla dzieciaków i nie tylko do poczytania :-))) Pozdrawiam
  5. Przyznam się, że popełniłem błąd czytając komentarze zaraz po wierszu, straciłem okazję do dobrej zabawy nad Twoim wierszem. No ale cóż, po fakcie i stracone. W tym kontekście, wg mnie żadnego. Sucho, ostro i na temat i nic więcej mówić nie trzeba. W całości super metafora. Ja to kupuję. Pozdrawiam
  6. Teraz mogę pisać, już powstrzymałem wybuch śmiechu. Pomysł przedstawienia tak prozaicznej sytuacji rewelacyjny i konsekwentny. Dzięki za dobrą zabawę i pozdrawiam.
  7. Pan wybaczy, ale takie wieczory poetyckie są u mnie pod blokiem codziennością w okresie wiosenno-letnio-jesiennym. Już niedługo otwarcie sezonu. Nie ruszył mnie.
  8. Już naprawiłeś - przeczytałeś :-))
  9. Nie tylko jedna, tylko cel wiersza jest tak oczywisty, że chciałem chociaż w komentarzu zamydlić żartem, ale pocieszam się, że nie tylko Ty nie zrozumiałeś dowcipu ;-))
  10. I to ma być szczyt prozowania?? Poza tym enter kładziony jeszcze zbyt przemyślanie, nie rozbija wątków. No a ten jeden rym przez cały "wiersz". I najważniejsza kwestia, tu czuć jeszcze klimat, zblazowanego nudziarza, ale klimat ;-))
  11. Jestem sam ciekaw czy Oyey pójdzie za ciosem jak zwykle i napisze pantum antybolkololkowe :-))) Tego wiersza nie będę chyba córkom czytał, bo zadyszki bym dostał ;-))
  12. Ja już wolę litanie, idę modlitewnik kupić. Jeszcze jedno, tak wszystko peel zostawia, a pytanie, czy ktoś chce być uszczęśliwiany na siłę??
  13. sprawia wrażenie pisanego "na grzybkach" - czyli bełkot
  14. Zapewniam Panią, że dla mnie mniej znaczy niż "ten wiersz co nic nie znaczy" ;-)) Pozdrawiam
  15. W podtytule już Pan uwarunkował wiersz. "Od sadystów bym sobie wymyślał" - ja tu bardziej masochizm widzę, i w wierszu i w sytuacji opisywanej.
  16. Zgadzam się z Mirkiem, coś jednak znaczy. Zbyt dobrze zbudowany klimat jak na nic nie znaczący wiersz. Pierwsza strofa genialna.
  17. A można wiedzieć która ewentualność wygrała?? :-))
  18. Rozważałem mnóstwo możliwości i najbardziej podchodzi mi to pod tematykę religijną. Peel mija kosmetykę (dodatki, otoczkę) istoty religii. Jednak ta kosmetyka już nie pachnie i tu zgadzałbym się z Julią ("Brak zapachu= brak tożsamości, brak celu, pustka."). Jak się powyższe nie zgadza to widzę tylko jeszcze jedną ewentualność. Peel uczestniczy w egzekucji przez szubienicę (drewnianą), zwłaszcza w jej ostatnich aktach, tych nie"kosmetycznych" ze szczegółami przez Marka Hłasko opisywanymi.
  19. Treść mi się podoba, ale wersyfikacja kompletnie przypadkowa ("nagłe skoki ciśnienia" w palcu nad enterem) i bezsensowna. Proponuję podział na strofy (przemyślany) albo przeróbka na czystą prozę, ponieważ ciekawy z tego kawałek może być.
  20. Po raz pierwszy mogę szczerze napisać, że wiersz smakowicie napisany. Wątpię, czy po takim przyprawieniu jeszcze będzie obecny;-))) Podoba mi się wierszyk, ale ja jestem facet, a do takich jak wiadomo przez żołądek ;-)) Pozdrawiam
  21. Mirek piłeś coś? A ten lew salonowy to szef salonu samochodowego? Druga zwrotka rewelacja, jazda bez trzymanki :-)))
  22. "że aż niemal" Za to wyrażenie wyrazy wspólczucia dla Pana Lorka lub jego tłumacza. Pierwszy raz słyszę (nie licząc dzieci w wieku przedszkolno-szkolnym) takie sformułowanie. Tragedia. Proponuję je urozmaicić "że aż niemal prawie jeszcze ciut ciut"
  23. Jest to pierwszy wiersz o śmierci i jej przewadze nad życiem, który mnie zachwycił. Przyznam się że nieświadomie podkradł Pan mi pomysł na wiersz, ale wcale mnie to nie martwi. Tak dobrze bym tego nie napisał, czego dowodem niech będzie to, że od 4 lat żadna próba podjęcia tematu nie wydawała mi się na tyle doskonała, by oddać cześć tej Pani. Pozdrawiam serdecznie i biorę w ulubione
  24. Bardzo mi się spodobała ta pantum. Piszę w rodzaju żeńskim, bo lubię kobiety, zwłaszcza jak tak mi grożą "Wiesz, że się temu nie dziwię. Szeroko otwieraj usta, Bo kiedyś Cię uszczęśliwię, Na Twoje nie bacząc gusta." Pozdrawiam
  25. I to ma być poezja?? A czytałeś może "Lokomotywę" Juliana Tuwima? ;-)) Jesteś pewien? Wiersz podoba mi się i proszę nie zredaguj go czasem w formie extraliterackiej, bo chyba umarłbym ze śmiechu, a jeszcze trochę pożyć chcę ;-))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...