Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Oxyvia

Użytkownicy
  • Postów

    9 152
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Treść opublikowana przez Oxyvia

  1. A dlaczego nigdy więcej? Jesień wraca co roku... Chyba że tu mowa o jesieni życia albo wręcz świata. Ojej!... Bardzo smutno zabrzmiała Twoja miniaturka.
  2. Ha ha! Ładne, miłe i zabawne. :)
  3. Wiersze i myśli są ponadczasowe, poza przestrzenne. Lubię się tak zgubić w czasie i przestrzeni, żeby dotknąć czystej poezji. :)
  4. Chciałabym mieć taki dom z przypieckiem, ogród z ogniskiem i widok z horyzontem. :) Ładny wiersz, taki spokojny i ciepły.
  5. Bardzo mi się podoba ta sentymentalna, smutna migawka w filiżance do kawy.
  6. Gratuluję wszystkim Zwycięzcom! Poproszę od Was na Priva adresy, na które będę miała zaszczyt wysłać nagrody.
  7. He he! Ale ręczę, że gdyby taki wierszyk pojawił się sam z siebie na forum, to jasny szlag by Cię trafił. Jetem pewna. I nie tylko Ciebie. No właśnie. ;-)))
  8. Alunko, świetny wiersz. Bardzo mi się podoba. Życie jak wstążka - to dość oryginalne, natomiast próba wyliczenia sumienia za pomocą wzoru matematycznego - to jest świetny kontrast, prawie oksymoron - bo wiadomo, że sumienie jest niemierzalne i Ty to doskonale pogłębiasz.
  9. Dokładnie tak: ŻADNEJ GRUPY SPOŁECZNEJ NIE WOLNO OBRAŻAĆ, także prostytutek za sam fakt, że są prostytutkami. Co do wulgaryzmów, które nie dotyczą nikogo (nie są inwektywami) - osobiście uważam, że w literaturze tylko wtedy mają sens i usprawiedliwienie, kiedy wiążą się z treścią dzieła i wnoszą coś ważnego do utworu. Jeśli natomiast są tylko "ozdobnikami", "efektami" - wtedy niszczą utwór i powodują, że staje się on po prostu odrażający dla wielu ludzi. Co do prawa zaś, to nawet takie "bezprzedmiotowe" używanie wulgaryzmów bywa karane mandatem, jeśli jest ono czynione publicznie. Natomiast obrażanie kogokolwiek - pojedynczych ludzi oraz całych grup społecznych - jest karane dużo poważniejszymi konsekwencjami, od wysokich grzywien po więzienie nawet - w zalezności od tego, jaką krzywdę wyrządzono poszkodowanym słowami. I nie jest to straszenie Michała. :) A teraz popatrzcie - gdyby ten wierszyk wyglądał na przykład tak: "Na rogu Ballindamm i Jungfernstieg no fakt nigdy w życiu nie widziałem tylu katoli naraz w tym tak wielu starych moherów tańczyli gibali się modlili amen amen Hamburg miałem płaszcz niekrzyżowy krzyż rozpostarli przed Ratuszem miasto zapłaciło i nikt do niego nie przybił genitaliów" Jak by się Wam podobało? Dobry wiersz, Michał?
  10. Kingo, bardzo dobre, pomysłowe i wiele znaczące neologizmy - podobają mi się, a wiesz, że przykładam dużą wagę do tego środka wyrazu poetyckiego! Niestety umyka mi znaczenie całości, głównej myśli wiersza - ona mi niknie w natłoku różności, w kaskadzie obrazów - przepraszam, nie chcę Ci robić przykrości, ale to wszystko nie składa mi się w całość. A przy dużej ilości neologizmów literackich trzeba wyjątkowo precyzyjnie i jasno wyrazić zasadniczą myśl wiersza, bo inaczej zginie w różnościach właśnie. Na przykład rozumiem, że dwie pierwsze strofy są opisem Sukiennic? Ale dlaczego "całoczernie wszystkich części pierwszej myśli"? I dlaczego "na pół słone grzęzną w ziemi?" Nie rozumiem tych sformułowań, nie kojarzą mi się z niczym, ani z wyglądem Sukiennic, ani z niczym innym. Jest jeszcze kilka takich fragmentów w wierszu. Nie mniej wiersz przyciąga swoją melodią, ma styl, jest liryczny i nastrojowy nawet wtedy, kiedy się go nie rozumie - a to już świadczy o dużym talencie Autorki. :)
  11. Gratuluję wszystkim Zwycięzcom! Poproszę od Was na Priva adresy, na które będę miała zaszczyt wysłać nagrody.
  12. Emanuelu, wszystko możliwe, bo każdy z Żurantów podał całkowicie innych kandydatów, więc może być tak, jak z wyborem Papieża Polaka - ostatecznie wszyscy zgodzą się na wybór kogoś, kogo wcześniej nikt nie lansował na to miejsce... ;-)))
  13. PS. Miała pomóc Kaliope, uosobienie łagodności i spokoju. Może jej się uda jakoś okiełznać wszystkich Żurantów?
  14. No i co będzie? Rozgrywka Żury na oczach widzów? Wszystko jawne? No to szykuje się niezłe widowisko... ;-)))
  15. Witaj, Nato. :) Dzięki za odniesienie wiersza do rzeczywistości. Tak, nasze wytwory (np. budowle) przezywają nas, ludzi, z reguły sa mocniejsze od nas. Ale wiersz można też chyba rozumieć jako utratę wiary religijnej i każdej innej? Nowy pomysł na formę - tak, próbuję różnych form i tematów, ale wiersze wolne i nieregularne piszę od dawna, tyle że rzadziej niż regularne. Ten pisałam kilka lat temu. Pozdrawiam ciepło. :)
  16. Ha ha ha ha ha!!! Świetne!
  17. Ha ha ha! Lubię krowy, to bardzo sympatyczne zwierzęta.
  18. Asiu, rozkładasz wiersza na czynniki pierwsze :) Pisząc, miałam na myśli rodzaj komunikacji, kiedy już wszystkie sposoby zawiodły. Twój trop również nie jest pozbawiony sensu. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję :) W każdym razie Peelka została nabita w butelkę i można to odnieść do bardzo różnych sytuacji w życiu. I dobrze! :)
  19. Bardzo smutny wiersz, Alunko. Jeśli odzwierciedla Twoje nastroje, to nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć Ci dużo pogody ducha i dobrego humoru. Jest takie przysłowie: "Humor ratuje ludziom życie". Wiem, że to prawda. Serdeczności.
  20. Bardzo wieloznaczny wiersz. Mnie się skojarzył z alkoholiczką, która po prostu nie dała sobie rady z problemami - z rzeką życia - i uciekła w butelkę. Piękny wiersz, oczywiście, jak to Twoje wiersze, Ala.
  21. Tak, i to chyba bywa najsmutniejsze. Każdemu życzę, żeby zawsze miał z kim, a wtedy też zwykle jest i dokąd.
  22. Bardzo ładny wiersz. Oj, jak miło mnie nastroił! Będzie mi się dobrze spało, chociaż to nie moja wena mnie dziś poniosła. :) Aczkolwiek...może niezupełnie to prawda. Napisał mi się taki limeryk po wygłupach językowych ze znajomymi poetami na Fejsbuku: Limeryk francuski PewiĘ FrącUZ z Pariżewa tVistem, sVingiem ciągle śpiewa: "Hojna jesień dary niesie, gamĄ beżU gna po lesie, chryzątem barw słącE przyćmiewa". Trudno się go czyta, bo "po francusku". :) Straszne głupoty, bo głupawka nam okrutna odbiła. ;-))) Pozdrawiam, Bolku, i życzę dobrej nocy z weną. ;P
  23. O, to jest złota myśl, a nawet przezłota! ;-)
  24. Ano tak, smutno i jesiennie, bo przemijająco. Listopad nastraja do takich wierszy. Dzięki za przeczytanie i za "fajną" oraz "prawdziwie ujęty". :) Pozdrowienia. :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...