Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Oxyvia

Użytkownicy
  • Postów

    9 152
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Treść opublikowana przez Oxyvia

  1. no, proszę jest coś o czym ja nie wiem ;) buuuuuuuu No bo ciągle Cię nie ma w Polsce, Żaczko, to i wieści Cię omijają! Jesteśmy z Andrzejem od kilku miesięcy, poznaliśmy się 28 kwietnia, od września mieszkamy razem i chodzę pijana ze szczęścia. :) A tu na zieleniaku wymieniliśmy juz kilka wierszy dla siebie nawzajem, możesz zerknąć, jeśli masz ochotę. Całusy i uściski! :)
  2. Dziękuję, Haniu. Zawsze jeteś miła, ciepła i serdeczna. Gdyby cały świat był taki... Ja Tobie też życzę wszystkiego najlepszego, zdrowia i humoru, i morza miłości! Cieplusieństwa. :)
  3. Dziekuję Ci i nawzajem - najlepszego dla Ciebie i Twojego Mena! :)
  4. Jest coś w tym wierszu, niewątpliwie. Wciąga mnie. Jest nastrój, jest sens poszczególnych fraz i obrazów (np. fałsz świata - ludzi - i zrozumienie bezsensowności euforii, kiedy poznaje się jej koniec). Ale nie wszystko rozumiem, niestety.
  5. Fajna bajka. :) Wiesz, niestety te wszystkie napuszone pawie chyba zdają sobie sprawę z tego, że zostaną niedługo przegonione z podwórka, ale przedtem chcą się nadziabać jak najwięcej ziarenek z najlepszego chlewika. I tylko to je interesuje. I udaje im się, bo naród toleruje złodziei. :(
  6. Dziękuję bardzo, Kingo. :) To chyba pierwszy wiersz, jaki napisałam dla Andrzeja - odpowiedź na jego wiersz, który może nie powstał dla mnie, ale został mi wysłany mailem - ten, który jest tutaj na zdjęciu. Nasza pierwsza romantyczna rozmowa. Pozdrawiam! :)
  7. Krysiu, dziekuję bardzo za przeczytanie i miłe słowa. Tak, oczywiście, to liścik do mojego ukochanego. Serdeczności. :-)
  8. Człowieku ,aż kipisz z miłości - co ci się chwali i kapiesz z głupoty. Przeczytałem wiersz i zobaczyłem go trochę inaczej.Coś zaproponowałem i kulturalnie porozmawiałem z autorem.Wyraziłem swoją opinię ,do której mam prawo.Nikogo nigdy nie atakuje ,bo to nie portal bojowy.Nie znam ciebie ani autorki wiersza ,a nawet gdybym znał nie ma to dla mnie znaczenia ,bo potrafię być obiektywny ( znasz takie słowo???????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????) Ty tego nie potrafisz ,bo miłość jest ślepa.Tyle. To nie wiersz dla mnie.Łał ,trzeba było od tego zacząć. Droga pani autorko powiem krótko: przeczytałem i po prostu ,zwyczajnie i bez "zaimkowo" : PERŁA Chłopaki, nie kłóćcie się, proszę. :) Mariuszu, Andrzej napisał, że rozmowa toczyła się jeszcze we mgle - czyi o świcie,k kiedy wrócił do domu po 24 godzinach pracy. Można wtedy mieć zły humor i źle odbierać rzeczywistość. Andrzeju, Mariusz faktycznie nie napisał mi nic złego, choć różnimy się nieco poglądami o zaimkach. :) Podajcie sobie ręce na zgodę. :) Mariusz, czy ta "PERŁA" - to kpina, czy wiersz podoba Ci się? Bo właściwie nie wiem, jak to czytać.
  9. No bo te kotlety też są takie... serdeczne. :)
  10. Nie pisałam o ataku i nie wyrzucam Ci niczego, Kochanie. Natomiast bardzo cenna jest dla mnie świadomość, że zawsze stoisz po mojej stronie i gotów jesteś mnie bronić przed każdą krytyką, uwagą, przykrością, otulasz i chronisz przed każdym wiaterkiem. Dziękuję Ci za to serdecznie.
  11. Świetna miniatura o dwojgu ludziach, którzy niby są bliscy sobie (bo dotyk, bo pocałunek), ale tak naprawdę ich uczucia są płytkie i sztuczne, nie czują się bliskimi sobie osobami i może nawet nie pragną tego. Smutne to, ale niestety chyba większość par właśnie w ten sposb przeżywa i rozumie "miłość".
  12. I ja Ci dziękuję za miłe słowa. I całuję z przytupem! :-))) i ja tobie usmiech ślę.. Jako i ja Tobie. :)
  13. Bardzo mi sie ten wiersz podoba. Strasznielubię takie melodyjne, rymowane wiersze liryczne o przemijaniu, jesieni, miłości... Dla mnie najpiękniejsza i najbardziej wzruszająca ta strofa: "w ciepły koc owinięci podnosimy oczy dotykiem twojej dłoni swoje palce pieszczę i nadzieję i pewność pewność i nadzieję że to jeszcze nie koniec że przecież nie jeszcze" Tylko chyba jest tu literówka: "i świerszcz na bal się stroi i najlepszej tonacji" - czy nie miało być: "i świerszcz na bal się stroi w najlepszej tonacji"?
  14. Dzięki za przeczytanie i sympatyczny komentarz. Kiedy czytam takie miłe słowa, i to od rzadkich Gości u mnie, to aż się zwijam w sobie i rozwijam z dumy i próżności. ;-))) Pozdrawiam.
  15. Rzeczywiście ten wiersz to ciężki orzech do zgryzienia dla przeciętnego zaimkofoba. Ilość zaimków, wyróżnienie dużą literą nadaje wierszowi charakter osobistego przesłania, rozmowy wręcz, w której się nie unika mnogości, ty, ciebie. Zaimki miejscami powtórzone pozwalają doprecyzować znaczenie tekstu, jednoznaczność interpretacji. A czasami nie chcemy aby nasze słowa były interpretowane zbyt dowolnie. Natomiast "Twych" (wersów) z trzeciego wersu :) podmieniłbym na "swych" bez szkody dla zrozumienia co mi chcesz powiedzieć i w moim odczuciu nieco zgrabniej. Nie ukrywam, że te zaimki wyróżnione dużą literą nieco mnie peszą i wprawiają w leciutkie zakłopotanie. Cieszę się, że wierszem właśnie dla mnie pokazujesz po ostatnich napaściach, że na wykurzenie Ciebie stąd trzeba się jednak bardziej wysilić. Dziękuję Ci przede wszystkim za pokazanie tutaj tego Twojego przepięknego wiersza, na który w maju odpowiedziałam Ci powyższym swoim - ta rozmowa liryczna miała miejsce chyba jeszcze, zanim się poznaliśmy osobiście?... A może raz się już spotkaliśmy? Jak to było?... Co do usiłowań wykurzenia mnie stąd przez ludzi zawistnych i co do prób skłócenia nas - oczywiście, że z mojej strony możesz czuć się bezpieczny, nie dam się, jestem wobec nich twarda i niewzruszona jak skała. :) Jeśli chodzi o uwagę Mariusza Sukmanowskiego - nie jest obraźliwa, Kocie, i każdy ma prawo do swoich uwag, jeśli są kulturalne. Może zresztą Mariusz ma trochę racji? Oboje jesteśmy pewnie nieco przeczuleni z powodu ostatnich napaści i prześladowań. Całuję, Kochanie. Do wieczorka. :)
  16. Chodzi o to, że jest powtórzenie? No tak, ale tutaj nie da się niczym zastąpić żadnego "mnie" - oba są potrzebne. Nie może być tak, jak proponujesz: "Wiosna upoiła, ty i twoje wiersze" - bo brakuje ważnego dopełnienia, aż się prosi dodać to "mnie" - bez zaimka brzmi to nienaturalnie. Można by było zmienić tak: "Poprosiłeś poezją o wspólne przedświty, o to, żebym o wschodzie podała Ci rękę" - itd. Tutaj zaimek jest mniej potrzebny, bo dalej występują inne wyrazy wskazujące na ukryte dopełnienie, np. "żebym". Czy jednak nie byłoby to też trochę sztuczne? Jestem zwolenniczką naturalnego języka w poezji; unikam powtórzeń i przegadań, ale nie za wszelką cenę.
  17. Ale w Twojej "odchudzonej" wersji strofy pozostaje "mnie". :)
  18. Skojarzyło mi się to z wierszem Czesława Miłosza: KTÓRY SKRZYWDZIŁEŚ Który skrzywdziłeś człowieka prostego, Śmiechem nad krzywdą jego wybuchając, Gromadę błaznów koło siebie mając Na pomieszanie dobrego i złego, Choćby przed tobą wszyscy się skłonili, Cnotę i mądrość tobie przypisując, Złote medale na twoją cześć kując, Radzi że jeszcze jeden dzień przeżyli, Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta. Możesz go zabić - narodzi się nowy. Spisane będą czyny i rozmowy. Lepszy dla ciebie byłby świt zimowy I sznur i gałąź pod ciężarem zgięta. Niestety los nie jest sprawiedliwy i nie za wszystko się płaci, i nie każdy płaci rachunki, często inni płacą za niektórych. Najczęściej płacą najsłabsi.
  19. Dzięki za czytanie i poświęcony czas. W Twojej wersji załamuje się rytm wiersza. A po co chciałbyś "odchudzić" te strofy?
  20. Poprosiłeś mnie wierszem o wspólne przedświty, o to, żebym o wschodzie podała Ci rękę, dałeś pąki swych wersów, liryczne zachwyty i nadzieję, co rośnie w kwietniową jutrzenkę. Wiosna mnie upoiła, Ty i Twoje wiersze, Twoja prośba o rękę w poranka spokoju, tak, że teraz mi w głowie szemrzą głupie świerszcze, roje Twoich motyli miłości mi roją. Wonnościami, trelami jasno odurzona, senna majem i światłem, mruczę się i mrużę, pragnę płynąć tańczona przez Twoje ramiona, chociaż nie znam Cię jeszcze, choć Cię tylko wróżę. Warszawa, 11 maja 2012 r.
  21. Piękny tryptyk. Wzruszył mnie. Nic więcej nie umiem napisać.
  22. Anno, to są dokładnie moje myśli, moje częste "refleksy", migawkowe pragnienia. Piszesz moimi słowami!
  23. I ja Ci dziękuję za miłe słowa. I całuję z przytupem! :-)))
  24. Strasznie smutne i ponure. Śmierć za życia. Ilu ja znam takich ludzi?!!! Mnóstwo ich poznałam, a to znaczy, że żyjemy w bardzo chorych czasach! Ja też zresztą mam wiersz o jednym z nich, bo zrobił na mnie straszne wrażenie (mój kolega z podstawówki, spotkany po latach - wrak człowieka!): Beznamiętność Tyle razy już byłeś kimś najdalszym dla bliskich, przezroczystym, bezgłośnym, bezcielesnym dla ciał, tyle razy zmiażdżono cię w gorącym uścisku, poparzono, roztarto na miał. Więc uciekłeś do swojej beznamiętnej samotni, eremita śródludzki, półpustelnik - w półcień, i półniebu wyrywasz surogaty, półśrodki, by w półpiekle śnić blady półsen. Oby zabić uczucia, bo zbyt straszą i ranią, ubezskrzydlić się, zamknąć w bezmiłość, bezból, w bezpieczeństwo śmiertelne i ciężkie jak kamień, w beznadzieję bezludzia bez ról. Oby tylko nijakość, nicowość, niktowość, oby nie być człowiekiem, bo być ludzkim - to wstyd! Bo to słabość i miękkość, giętkość, cienkość, nitkowość, to potrzeba oparcia, zależność i łzy! Więc już lepsza nieczułość samotności niewiernej i ta duma niedumna, samobójstwo bez krwi, granitowość grobowa, niepełne nieszczęście w tłocznej pustce bez okien i drzwi. Już jest melodia do tego i już jeden z naszych bardów ją śpiewa. Piosenka przepiękna, Darek naprawdę przeżył ten tekst - widocznie jest on zrozumiały dla ludzi i nie tylko mnie takie rzeczy przygnębiają. W niedzielę w audycji Terry Poetiki o 22.00 będzie można tej piosenki posłuchać w Radio Liryka: http://liryczneradio.wordpress.com/radio-oline/ Bardzo mnie poruszył Twój wiersz, Stasiu, stąd tyle piszę do niego. Temat bardzo mi bliski, a przy tym świetnie wyrażony - w takiej formie, jaka do mnie najbardziej trafia. Buziaki. Oxy.
  25. Kosy kochane, bardzo dziękuję za tę wysoką pochwałę! :) Ja uważam, że przez całe życie człek jest początkujący - ciągle się uczy i co najwyżej dobrze się zapowiada na przyszłość. Buziaki. :) to chyba Ewa Kołodynska pisała koment, ale sie nie bede sprzeczać, nie mam pewności, jedynie podpisuje sie pod tym, Witaj Joaśko!!!!!!Miło cię czytać!!! Sławo Kochana, chyba masz rację! Pomyliłam dwa nicki! Miłe moje Ewy, bardzo Was obie przepraszam!!! Ewciu Kołodyńska, daw no się nie odzywałaś - bardzo mi miło, że zajrzałaś do mnie, strasznie się cieszę! :) A Tobie, Żaczko, dziękuję najserdeczniej za "podpisanie się" pod komentem Ewy K. oraz za gratulacje. :) Ale najbardziej cieszę się po prostu z tego, że zajrzałaś do mnie po dłuższej niebytności. Jesteś już w Polsce? No to może coś zorganizujemy? Hmmm?...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...