-
Postów
9 152 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
18
Treść opublikowana przez Oxyvia
-
Bernadetta, bardzo Ci dziękuję i cieszę się ogromnie zarówno z plusika i pochwały, jak i z tego (przede wszystkim), że mnie odwiedziłaś! :-) Ściskam serdecznie!
-
HAYQ, romantyzm nie wyklucza reumatyzmu, niestety. Jedno i drugie gra mi w kościach, okąd sięgam pamięcią. Jedna i druga choroba wewnętrzna daje mi czadu tej zimy właśnie, bardzo przeszkadza i mnie zadręcza, odkąd skończyłam lat osiemnaście. :) Odpozdrawiam.
-
No to bardzo się cieszę, bo właśnie miał być rzutem oka na dzieciństwo - i nie tylko. :-) Pozdrawiam również i dziękuję za wizytę.
-
Magda, dzięki serdeczne! Ja wiem, czy najtrudniej? Kto tak powiedział? Poza tym spróbuj = na pewno umiesz! Buziaki! :-* :-)
-
Ooooo... Teraz zaczyna mi się rozjaśniać! Taa, znam ja takie "miodne słówka" i obrazki, czy właściwie autoportrety prędzej. :) Dzięki, Aniu! No, fajnie ten temat ujęłaś!
-
Ha ha ha! Dzięki za skojarzenie z romansem rycerskim! I to w wydaniu Sienkiewiczowskim, jeśli mię pamięć nie zawodzi? "Krzyżacy"? Super! Bo ja tak już mam - w sobie cósik z tamtych dam... ;-))) Dzięki za wizytę i koment. :-)
-
Aniu, byłam i czytałam wiele razy, ale nie potrafię zrozumieć przesłania... :-( Pozdrawiam serdecznie.
-
Bardzo mi sie podoba. Bardzo! Cholerni "nauczyciele życia" - ci wszyscy idioci, cyniczni mądrale, drwiący z najgłębszych i najbardziej ludzkich uczuć! Często są tacy w najbliższej rodzinie, a najczęściej właśnie ci, których obdarzasz miłością i dobrocią. Och, jak ja to dobrze rozumiem! Zwłaszcza, kiedy przychodzą na mnie tzw. "ciężkie noce" - kiedy nie mogę zasnąć i tzw. "czarne myśli na głowie mi siądą", i dosłownie duszą, że trzeba głęboko oddychać, żeby nie udusić się w czasie ciężkiego snu - zupełnie dosłownie! Świetny wiersz, naprawdę. Duży plus.
-
[center]Mojemu Pierwszemu i Największemu Miłościu (na serio)[/center] Spotkałam Cię w miejscu naszego dzieciństwa po latach - szmat czasu! Szmat losu i drogi! Patrzyłeś mi w oczy - ten moment jak iskra zabłysnął, przeskoczył kawałek podłogi. Ten moment - to spięcie, to było zadrżenie, spojrzałam, przejrzałam się w oczach głębokich, spojrzałam, ujrzałam swą duszę, istnienie, odbicie swe, smutek, półrozpacz, półspokój... [center](refren): Wpłynęłam w Twoje oczy jak w ciemne jeziora, w Twoją i moją duszę, w szlify w jej krysztale, w odbicie tego czasu, co minął od wczoraj, kiedy rośliśmy dziećmi, gdy byliśmy mali.[/center] Byliśmy zbyt niscy, by scalić marzenia, by mury przeskoczyć i myślą, i czynem, więc wtedy uciekłeś, więc wsiąkłam do cienia, a potem czekałam przez lata - na chwilę. Minięcie, mignięcie, muśnięcie się w progu, rzut oczu za siebie, by widzieć - nie patrzeć - dalekie dzieciństwo, minione bez słowa, żegnane na nowo, na pewno, na zawsze. [center](refren): Wpłynęłam w Twoje oczy jak w ciemne jeziora, w Twoją i moją duszę, w szlify w jej krysztale, w odbicie tego czasu, co minął od wczoraj, kiedy rośliśmy dziećmi, gdy byliśmy mali.[/center]
-
dokończony tryptyk
Oxyvia odpowiedział(a) na Grażyna_Kudła utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No i bardzo fajnie! Szalenie oryginalny wiersz o pisaniu wiersza i - chyba tym samym - o pisaniu miłości, wspólnego życia... Od kilkudzisięciu chyba lat jest taki nurt w sztuce na odkrywanie swojego warsztatu, pokazywanie kulis, mówienie w dziele o tym, jak ono powstawało - to się widzi zarówno w filmach (zwłaszcza w końcówkach, gdzie pokazane są sceny z kręcenia), jak i w malarstwie (autoportrety przy sztalugach, malowanie wnętrza pracowni, zdjęcia poszczególnych etapów tworzenia obrazu w internecie i na wystawach), także w dramacie i w przedstawieniach, w powieściach; ale pierwszy raz widzę taki zabieg w wierszu. Bardzo to fajne, bo do tej pory "nieużywane" w poezji, poza tym u Ciebie świetnie pokazuje ewolucję uczuć Peela i jego bohaterki. No i świetne zakończenie tryptyku, który w całości jest bardzo ciekawy i pełen humoru, ale także akcji i napięcia. :) Oczywiście pluszam z przyjemnością. -
cyferkowe przedszkole samochwały
Oxyvia odpowiedział(a) na Emmka_Szlajfka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Fajowski, "Brzechwowski" wiersz dla dzieci! I bardzo ciekawe linki pod spodem. Dzięki, Emmo! :) -
Spotkania przy piórze
Oxyvia odpowiedział(a) na Janusz_Ork utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tak, enter może być też po 4-tym wersie i wtedy zmienia się nieco znaczenie, ale subtelnie i niewiele. Oczywiście to zależy tylko od Ciebie. Nie mniej ten enter przydałby się (dla mnie). Jeszcze raz pozdrawiam. -
Hmmm... Czytałam kilka razy, ale nie kapiszę, o czym to. Może to jakaś aluzja do ACTA? Ale nie czytałam tego documentu i nie chce mi się, bo jestem zmęczona tym wszystkim, tą całą Europą i te pe. Może dlatego już nic nie rozumiem? A jeśli nie ACTA, to o co chodzi? Kto to jest ten Erwin? Jestem humanistką z wykształcenia i urodzenia. :) Pozdrówka.
-
Spotkania przy piórze
Oxyvia odpowiedział(a) na Janusz_Ork utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Piękny, smutny i zrozumiały dla mnie wiersz. Pluszuję, oczywiście. Dla mnie nie ma tu nic zbędnego. Tylko może jeden drobiazg z mojej strony, którego nie trzeba brać pod uwagę, choć można skorzystać - ja bym dała "światło" (enter) także między następującymi wersami: "wietrze nasz który mieszkasz w drzewie tak łatwo dziś zaglądać w okna świata i być niewidzialnym gdy cię w objęcia łapią ptaki we wszystkich przedmiotach śpi smutna melodia mosty wołają moje imię" - dla mnie te dwa fragmenty głoszą osobne myśli w wierszu. Tak czytam, inaczej robi mi sie niezrozumiały chaos. Ale gratuluję - dawno nie czytałam tak dobrego i [u]jasnego[/u] wiersza, pełnego metaforyczności i poezji! Pozdrowieństwa serdeczne. :) -
Świetna, klasyczna miniaturka. Rzeczywiście, kiedy ktoś nie może kogoś kochać, a czuje się w obowiązku, jest to prawdziwy koszmar sumienia, rozdarcie mogące doprowadzić do choroby psychicznej lub do samobójstwa. Bardzo mi się podoba, jak to Twoje wiersze na ogół.
-
Sejmowe pierdoły
Oxyvia odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ten wiersz podoba mi sie wielce, muszę go przesłać lekarce Elce! :) Dziękuję w jej imieniu, Henryku! -
Sejmowe pierdoły
Oxyvia odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Żadne świństwa, żadne łóżka, żadna tam wolontariuszka! To pracownik Służby Zdrowia - to lekarka jest sejmowa! :) -
potem odfruną anioły
Oxyvia odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Rozumiem to tak: wywołałeś we mnie wrzący gniew, ale postaram się dać Ci jeszcze jedną szansę, więc wykorzystaj ją i zastanów się nad swoim postępowaniem, zanim będzie za późno. Fajnie napisane, podoba mi się metafora anioła, uchylającego okno, żeby można było odświeżyć sumienie. :) -
powroty do dawnych wzruszeń
Oxyvia odpowiedział(a) na Leokadia_Koryncka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiersz jest chyba bardzo osobisty, pewnie dlatego nie umiem go zinterpretować, po prostu nie do końca go rozumiem. Pewnie właśnie przez tę "jaskrawość niezrozumianą" - myślę, że chodzi o jaskrawość uczuć, o przeżycie jakiejś tragedii, której nikt poza Peelką nie jest w stanie zrozumieć. W każdym razie wciągnął mnie - mimo hermetyczności. -
Sejmowe pierdoły
Oxyvia odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ha ha ha! Świetne! ;-))) Zapluszam! Mam koleżankę od podstawowej, co zawsze chciała ratować zdrowie. Dziś posłów leczy i w noc, i we dnie. Niektórzy wątpią, czy zaś potrzebnie?... -
Piękny i bardzo smutny wiersz w moim odczuciu. Strasznie lubię tego gatunku Twoje wiersze, Anno. Oczywiściek "zapluszam". Trochę mi się skojarzyło z Osiecką: Płyń z tamtym mężczyzną W górę rzek, Kiedy mnie już nie będzie, Znajdźcie polanę, Smukłą sosnę i brzeg - Zróbcie sobie miejsce... A mnie wspominaj czule, Że mało tak się śniłem, A przecież byłem... no przecież byłem... Mam nadzieję, że to skojarzenie Ci nie ubliża?
-
Bolku, popieram wymowę ideologiczną wiersza: to nie żaden ustrój niszczy naszą gospodarkę, to my sami - jako naród - ją sobie niszczymy! Dowodem na to choćby porzucone PGR-y, wielkie wspólne majątki, w których ludzie mieli pracę, urlopy i ubezpieczenie zdrowotno-emerytalne. Rozwaliliśmy to, nie wiedzieć, dlaczego. To oraz mnóstwo innych dobrych rzeczy. A że PGR-y nie działały tak, jak powinny? To też nie dlatego, że były spółdzielniami, tylko dlatego, że ludzie w nich nie działali tak, jak powinni. Wszędzie w krajach socjalistycznych (i nie tylko!) były podobne spółdzielnie, ale chyba tylko w Polsce działały tak fatalnie, natomiast w takich np. Czechach czy na Węgrzech spełniały swoją rolę i kwitły. Obecnie takie same wspólnoty są w wielu krajach kapitalistycznych, m. in. w Izraelu - i też kwitną. Fajny wiersz, choć tym razem smutny. Znam te porzucone, niszczejące, olbrzymie gospodarstwa - naprawdę przygnębiający widok. Jeśli można mieć uwagi, Bolku, to masz bliskie sąsiedztwo słów: "pozostały - pozostałość" oraz nieuzasadnioną niczym inwersję: "na zasiłku Ty też dziadku" - prawidłowo by było: "Ty też na zasiłku, Dziadku." Poza tym jeśli piszesz "Ty" z wielkiej litery, to i "Dziadku" powinno też być z wielkiej. Pozdrawiam serdecznie. :)
-
Gdybym była kobietą ...
Oxyvia odpowiedział(a) na cezary_dacyszyn utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Postacią mówiącą w wierszu jest kartka z kalendarza. Mówi, co by było, gdyby była kobietą... A więc marzenie? Ale przecież nie kartki, tylko mężczyzny, który posiada kalendarz. Myślę, że on jest bardzo samotny i przewracając lub wyrywając kolejne kartki z kalendarza (być może ze zdjęciami kobiet), marzy sobie o swojej przyszłej ukochanej w kolejnych dniach (tygodniach lub miesiącach) samotności. W mojej interpretacji to nie jest wiersz o podrywaczu pnienek na chwilę, tylko o samotności, o przemijaniu czasu na próżno, w pustce. Dlatego bardzo mi się podoba ten wiersz. Ocyzwiście plusuję. -
Pisz - chętnie poczytam! :) Serdeczności.
-
Naprawdę aż tak? No to ogromnie sie cieszę! Bo o to chodziło - żeby poruszyć Czytelników. :) Najserdeczniej.