Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

magda

Użytkownicy
  • Postów

    687
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez magda

  1. przyłączam się do słów Adama... pomnij na pieśń o stworzeniu Ea ... jasny jest lot sokoła... chociaż piszę to z nadzieją, ze, tak jak Adam zasugerował, od wyobrażenia przejdziesz płynnie do wiary i pewności, i będzie ci jaśniej bo wiersze, wiesz, cały czas grają mi na nerwach jakąś taką zniewalającą melodię i daleko mi do znużenia.
  2. piękne. żywe, samo oddycha. i aż się chce czekać nocy.
  3. a mnie jakoś ten klimat unosi, pięknie splecione słowa. może smutek jest lżejszy od powietrza i dlatego
  4. cóż... jest to jakieś rozwiązanie - dla smutnych syzyfów. ale to już zupełnie inny lot Eh.
  5. nie ma za co siejesz zamęt, a to zawsze ciekawiej
  6. naprawdę, cała przyjemność po mojej stronie dziękuję
  7. dużo prawdy, ale, jak to mówi Adam, mało cukru w cukrze mniej dosłowności może, może wyciecie opisowości doda dramatyzmu? pozdrawiam cieplutko (nie wiem jak u was ale u mnie pogoda pod psem.... na ciepłe pozdrowienia dzisiaj popyt w wawie )
  8. ale dlaczego niby na mnie padło? zbieżność imion ja też nie wiem o co chodzi...
  9. ditto!
  10. Kai, jesteś niezastąpiony!
  11. a mnie sie podoba - lekki, zabawny i ujmujący... w sam raz na środowe śniadanie
  12. ehem... właśnie
  13. nie masz za co dziekować, Magdo, czytam z prawdziwą przyjemnością
  14. Pierwsza wichura tej wiosny duszność pomrukiem rozgania, wypędza ją pod kamienie gdzie wpełzła doczeka rana. Patrz, oto się drzewa ukłonią gdy dmuchnie by chmury wieszczyć - jak kołtun spieszące niebem za cichej jaskółki ściegiem. Jak gęsta kropla inkaustu spadła w odmęty przejrzyste, sypie antracyt na błękit hebanu kwiaty kłębiste. Szpary zagrają przy furtach Dziki Gon wizgiem wołając - zadmie w nie leśnik szalony, trop Gonu sforze podając. Wiatr spędzi czarne tumany na skrawek niebieskich wyżyn, już stado czarnych baranów zagnane w kąt nieba syczy. I przygną się drzewa nisko oddając burzy wdzięczny hołd, już nucą dziwne zjawisko, dzięki dawne jak gromu dzwon. Zrosi się eter pomiędzy, wpierw zlegnie pyłem na trawy... srożyć się będzie pęczniejąc, zmężnieje na suszy strawie, wydłuży się, wysmukleje, krzepy młodości nabierze, na mokre pasma podzieli w warkocze jak w baty sprzędzie. Tabuny palcy drobniutkich oberka na łbach chaszczy rżną, elegie w dębowych liściach trzymają melancholii ton. Świerki do ziemi się tulą zmiatając włosami żaby, by nie tonęły ze szczęścia grając na wilgoć peany. Gdy deszcz kurz z świata obmyje, nad łąki zlecą motyle. Gdy zabulgocą strumienie, woda korzenie umyje. Wiatry, posłańcy żywiołów skrzydlaci w okna się tłuką, konni, na szarych rumakach, w zapędzie podkowy gubią. Dudnieniem kopyt o dachy sieją strach w serca chochlików, rżeniem jak zawias przeżarty prężą świecom grzbiety płomyków. Ślepia błyskawic wyśledzą złej zimy ostatnie ślady, wybiją je piorunami, gromami tronu pozbawią. Nic łkać o litość nie będzie, o niezłamanie wiatr prosić. Burza, swe dzieci kołysząc, zagra na nosie jabłoni. Jeszcze na koniec raz huknie ten srogi rodziciel lata, nim z troską obmytą z furii sam siebie zacznie wygaszać. Zniknął - i myślisz że mara przyśniła ci się o zmierzchu... ...lecz stopy po kostki masz w błocie a wokół wiosny jestestwo.
  15. ja nie wiem, przestanę chyba się wypowiadać, bo w samych pozytywach to mi już samej nudno.... cieszę się, że umiem czytać, tylko tyle powiem
  16. jeśli lubisz sabaty i skakanie przez ogień - jak najbardziej, zachęcam!
  17. oj, Natalko! spóźniłaś się o dobę.... następna za rok.....
  18. he he he... z tym aniołem to tak specjalnie dla ciebie, Adaś ))))) cieszę się, że wam sie podoba, bo pisałam "na żywca" - to taki okazjonalny wierszyk smsowy... a że was, bracia i siostry w blusie, załatwiam hurtowo... dzięki i pozdrawiam cieplutko
  19. mówcie, co chcecie, ale ja wegorzym zmysłem świeżą krew na forum węszę... curiosity killed the cat mówią na wyspach, i rację mają, ale ja i tak kibicuję Hani - z ciekawości kociej właśnie pozdrawiam
  20. mam już jednego a zachłanność to przywara, ale niech tam.... ja chcę takiego tatę buuu!!!! rozczuliłeś mnie, niedobrze, oj niedobrze...
  21. Dziś w nocy iścić się będzie o co tylko poprosisz, uważaj więc kogo za próg i w dom swój zaprosisz. Cudów żądaj ostrożnie lecz dziś żądać możesz póki myśli strzeżesz i wiesz przez czyj skaczesz ogień. Zatańcz z diabłem na smyczy, tańcz z aniołem w obroży - między zmrokiem a świtem moc się stara ukorzy. Pod sen kwiaty podłóż by sny przedziwne stworzyć, prawda przez sny przemówi, jeśli słuchać się zgodzisz.
  22. proszę wybaczenia... nie wiedzialam, nie przypuszczałam, że to takie skomplikowane takie serducho zamieœcić...
  23. Sewek...? jak zrobiłeś takie fajne serducha?? ja też chcę.....
  24. zgadzam się z ps - względność to jeden z cudów człowieczeństwa Hanka, pisz dalej. poczytaj komentarze do innych wierszy - zobaczysz, że przepisów na dobry wiersz jest tyle samo co krytyków. ja sama piszę krwią serdeczną, z formą jestem na pan pani i na przekór. a jednak moje wiersze też potrafią utkwić w czytajacym je oku... kazda potwora ma swojego amatora pisz dalej, ja będę kibicować. i pewnie nie tylko ja.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...