Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

egzegeta

Użytkownicy
  • Postów

    3 017
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez egzegeta

  1. kupiłem ci stanik w kwiatki a one więdną obiecuję poprawę
  2. IN pierwsze czytanie - nie powiem da się lubić ale wg mnie -zamiast kropek, wersyfikacjąę poprawić np. migocąc ciemność nasycić muzyką i umrzeć nocą to tak skromnie, wstępnie wg mnie:)
  3. nie podoba mi się taka interpretacja - syzyf w nas ?! nie zgadzam sie z tym absolutnie, Gdyby tak było, to tylko strzelic sobie w główkę. Bo to co ja robię, ma swój sens. Takie mam głębokie przekonanie, a to jest najważniejsze. Poza tym -"jesli przyjąć, że grzech został wpisany w nasze istnienie jakoby odgórnie" przepraszam - bzdura kompletna. Jeśli już przyjąć taką interpretację, to trzeba zlikwidować pojęcie chrztu, który ten grzech podobno wymazuje u początku naszej podróży. A w ogóle ............. szkoda słów. Całe szczęście, że każdy interpretuje wiersz wg swego widzimisię. Wiersz mi sie podoba, ale interpretacja Autorki absolutnie NIE i jakby psuje mi ten wiersz. pozdrawiam
  4. Marlettko a co to ten ostatni wers ma znaczyć? myślę, że psuje wiersz. Bez tej łąki, bo ona i w tytule i w treści pozdrawiam
  5. Kasieńko Kochana wszak tu o rodzinę orgową idzie :) a nie mam nic naprzeciw, abyś była wśród moich najbliższych :)) zaskakuję ? jeszcze nie zaskoczyłem o co tu ....:))))) pozdrowionka
  6. jak końcówka optymistyczna, to nie taki znów smutny:) Ale mnie smuci, że całość czytelna :( ktoś ma sygnaturkę: zrozumienie wiersza jest jego śmiercią - czy coś w tym stylu :( :)) Dziękuję pozdrawiam
  7. na tom czekał, tylko muszę się zastanowić, bo fakt - 2 x oczy wpatrzone, sens wprawdzie nie zmieniony, ale jakby z lekka zubożony. Zastanowię się czy te oczy zastąpić czymś innym, czy - jak sugerujesz - pozostawić wersję skróconą, dając pole manewru przygodnej wyobraźni :) Dziękuję serdecznie
  8. sympatyczny wiersz przeczytany kilkakrotnie właściwie nic dodać nic ująć tylko "w fotel wtulona" to fffff mnie trochę fffrustrowało:) bo nic innego nie mogłem wymyśleć aha i nie wiedziałem, że kocice też mają duszę:) Pozdrawiam
  9. bardzo ładny wiersz przeczytałem kilka razy sporo metafor przy rozkraczaniu musiałem wyeliminować wrony wtedy jakoś lepiej się czytało :) Ale gdybym miał coś tu zmienić to tylko szyk w pierwszym wersie ktory widziałbym tak: noc zawisła na szybie wtedy i te cienie też na szybie zasypiałyby powoli:) Pozdrawiam
  10. jeśli śmiało pisać, to piszę: wersja autorska w zupełności mi odpowiada tylko fonetycznie rzszumi mi czwarta strofa:) podglądam. otwierasz szerzej nozdrza. smażysz asafetidę będziesz tam ze mną zatem pierwszy wers tej strofy może tak: podglądam.otwarte szeroko i dalej jak jest tym bardziej, że - otwierasz i szerzej - zachodzą na siebie tym "sz" Pozdrawiam
  11. a więc tak: /wiem, wiem, że zdania nie zaczyna się od "a więc" /:) pamięć raczej dobra u mnie i stwierdzam autorytatywnie:) że nie jest to premiera tego wiersza tu w warsztacie :))) już mi kiedyś przypadła do gustu troskliwa babcia w piaskownicy. Teraz też czytam i czytam i wszystko przemyślane babcine troski pięknie wyłożone. ale Stasiu piszesz: - "wrosłam od nowa szpadelek łopatka ślizgawka i kaszka " a czy Ty przypadkiem cały czas nie wrastasz ? Bo czyżbyś tak szybko wrosła w te stare od nowa? :) Chyba że :) Pozdrawiam b. serdecznie
  12. widzę, że oprócz najbliższej rodziny - Stasi, Marletki, Judytki, Piotra na moje podwórko zajrzała również Alicja :) Miło mi Dzięki Wam, że byliście. Pozdrawiam PS. a tak nic tam nie trzeba poprzestawiać, zmienić, wyrzucić... w ramach wiosennych porządków... ? :))
  13. Marlettko do treści jeszczem nie gotów :) W moim poprzednim komentarzu zgłoski liczyłem i się nie doliczyłem ...:) teraz jeszcze coś brakuje w 3 i 5 wersie Piotr pisze: -"Inni do rytmu a ja do rymów nawiążę." no to ja jeszcze średniówkę chciałem zobaczyć ale jej nie widzę, czyli ......do pracy :) albo i nie pozdrowionka
  14. twoje życie mój świat odeszły na odległość większą od roku bezpieczną * assist - złowieszczy komunikat spontaneous – z nadzieją różaniec odmawiany na twoich palcach * kolejna wiosenna kompozycja deszczu zieleni i błękitu oczu patrzących z pogodą dzisiejszych dni … oby tamte nie zawróciły z drogi 10 kwietnia 2007
  15. Witaj Marlettko z samego rana coś zmusiło mnie do liczenia i nie wyszedł mi ani 9 -cio ani 10-cio zgłoskowiec. Raz tak, a raz siak:) w treść jeszczem nie wnikł:) Pozdrawiam
  16. dwie myśli jedna powiedziana wprost: "w zawiłe sytuacje bez wyjścia lepiej nie wchodzić" i druga: "czy jesteśmy sobą -mogę być sobą Tobą nigdy" takie moje widzenie podoba się :) pozdrawiam
  17. Marlettko żeby rytm bardzie skoczny był to chyba tak bedzie lepiej: jaja już poświęcone palma odbiła.. wypuszcza listki pieprzowa mięta wszystkim życzę z całego serca by to były cudowne Święta Dziękując Ci Marlettko Tobie też życzę cudownych Świąt:) a przy okazji wszystkim milusińskim z tego forum TEŻ :)
  18. Witaj Marlettko sympatyczna kompozycja aha - pardon - ja w ramach też tej szerszej publiki :) no i widzę, że przeniosłaś się od morza do Tatr lub gdzieś w pobliże. Pozdrawiam Świątecznie
  19. Panie Bogdanie ślicznie dziękuję za komentarz. Całe szczęście, że nie czytał Pan pierwotnej wersji, to dopiero byłby komentarz - wiersz nie "kwadratowo", a prostokątnie byłby odebrany:) A że niedorobiony... toż tu warsztat, a ja czeladnik:) Pisze Pan: - "Ja bym wziął ostatnią zwrotkę i napisał nowy wiersz (bez tych teorii - pal je 6! " taaaak, dobrze tak mówić:) kilka dni studiowania historii stroju kobiecego, liczenia zgłosek, tudzież kombinowania rymu, a Pan tak wyrzucić i od nowa:) Jeszcze raz serdecznie dziękuję za cenne uwagi, ale ja spróbuję nie pisać od nowa choć tako rzecze poeta z powołania do "poety" z mianowania:) a dokonać zasadniczych zmian "technicznych". Uprzejmie zapraszam do P, gdzie - mam nadzieję - wiersz przypadnie Panu do gustu:) Przecież to o kobietach, a ONE przed wszystkim:) Pozdrawiam PS. Już poczyniłem kilka małych kroków w celu złagodzenia zbyt ostrych kantów :)
  20. raczysz Waść żartować w tak ważkiej sprawie ja takoż spotkałem dwie formy słowa: Adam adam :) ale dodałem do tego emotikon :) u Ciebie emotikonu brak i to jest zastanawiające PS. Jeśli podane przeze mnie słowniki mało znaczą to proszę tylko opierać się na internecie - pardon - interku /trzecia forma/ :) PS 2. Nie ma sprawy:)
  21. Adam a co to internet - tu różne badziewie spotkać możesz bo tu jak kto pisze, tak czytamy. jeszcze raz powtarzam donikąd i znikąd patrz: Słownik ortograficzny PWN - 2004 r. słownik zawiera 100 00 wyrazów wg mnie niezły oraz w internecie Słownik języka polskiego http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=38251 donikąd i znikąd - tylko tak chyba, że ... ? Pozdrowionka
  22. Adamie, sprawdziłem nie ma innej postaci:) jak donikąd - tylko i wyłącznie że też uszło to mojej uwadze:))))) :(((((( pozdrawiam PS. A Stasia niech wyciąga z tego wnioski:)
  23. no chyba że tak ...to widzisz :) niezły chwyt z tym zachwytem:))
  24. Stanisławo ... i Ty też ? bo co Wy do tej ostatniej zwrotki czujecie :) kurcze - historię stroju kobiecego musiałem kilka dni studiować żeby w końcu dojść do stroju dresowego a nikt całej plejady strojów nie zauważa tylko tą wytartą bluzą dresową się zachwycacie:( kurde :( ale odpozdrawiam :(
  25. po wierszu - poczytałem kilka komentarzy i mnie też pierwsza strofa zatrzymała na dłużej na zewnątrz samotności można się nauczyć myślę, nie tylko na zewnątrz, bo i wewnątrz i z góry i z boku :) Po prostu samotności można się nauczyć. Niejedna osoba tego doświadczyła. Dla mnie wiersz z początku dobrze rokujący potem z niezaskakującą puentą, bo i słońca jak samotności można nauczyć się.... na pamięć:) Pozdrawiam serdecznie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...