Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

egzegeta

Użytkownicy
  • Postów

    2 948
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez egzegeta

  1. Beenie jasne, że mało ważna, albo po prostu nieważna Och, pardon, przyszłość ważna - ta pozagrobowa:) Miło mi, że podoba się a co do albumów czy piaskownicy to co Ty Dzierlatko wiesz o horyzoncie, który tu, blisko się ściele :)) Pozdrawiam Panią Gór
  2. Szanowny HAYQ cieszę się, że się podoba a alternatyw to może tu być kilka- choć to tylko jedna z dwu możliwości:)) ja uczepiłem się tej, która mi najbliższa - siwy włos, horyzont coraz bliżej:), album ze zdjęciami ciągle otwarty, wspomnienia, wspomnienia, wspomnienia. Jak będziesz miał te lata co ja, to pogadamy :) Pozdrawiam bardzo serdecznie
  3. Lady_silent nim zdecydowałem się na komentarz, zerknąłem na komentarze w warsztacie. Tam znalazłem jedną pochlebną opinię i to - prawdopodobnie - uśpiło Twoją wrażliwość. Bo rzeczywiście wiersz - nie wiem czy słaby- ale mi się absolutnie nie podoba. Żadnej metafory, atmosfera hospicyjna. No i masz to szczęście, że pierwszy komentarz trafił Ci się od wytrawnej poetki, tak więc Jej zdanie musisz wziąć pod uwagę. Moje to takie przygodne:) Ale nie zrażaj się, główka do góry i czytaj tu na orgu wiersze, a zwłaszcza komentarze. Pozdrawiam serdecznie
  4. szkoda, że nie mogę zaserwować czegoś z wytrawnym gestem :)) pozdrawiam
  5. nie ma przeszłości na początku piaskownica bez trosk pragnienia chcą być tylko duże latorośl szuka drogi chce wspinać się wyżej planów rysowanych w hipokampie gdy słońce coraz niżej horyzont jakby bliższy ważne zaczynają być obrazy w neuronach pamięci ciągle otwarty album ze zdjęciami u zmierzchu nie ma przyszłości /po II korekcie/ 18 kwietnia 2007
  6. kilka razy przeczytałem i pięknie prowadzony wątek :) jednak ta cholera do cholery nie podobna:) i puenta odbierana przez mgłę :( a propos ciekawe jakiej to muzyki słucha Szanowna Pani Marlett chyba nie T.Nalepy ?? Pozdrawiam obie Panie
  7. Marlettko Ty wierzysz, a ja wiem że istnieje taka wyspa szczęścia. Ale wiersz jakoś mnie nie rzuca z zachwytu. bo coś Ty ostatnio ciągle łamigłówkami drugiego stopnia - zaskakujesz :) Pozdrawiam
  8. wiem, że to taka kokieterio-prowokacja:) - "ulepszać to, czy wywalić?" Ale niech tam :) więc tak: osnowa niezła do lepszej wersji. jak noc, to noc bez żadnych światłocieni a propos - byłaś w nocy w parku? bez latarni ? no właśnie - tam tylko ciemność nie jest intruzem :)) poza tym "sen" - bo ta noc chyba "dzieje się" w konkretnej sytuacji skoro i ciała i oddechy i drżenia - i wtedy wyrzuciłbym ten sen no i puenta ? myślę, że Ty - INko wymyślisz ciekawszą nawet .. quasi-perwersyjną - byle nie obsceniczną:)) bo to pragnienie zbyt cukierkowe pozdrówka
  9. jeśli Autorka obiecuje jakieś zmiany - to myślę - finał będzie ciekawy. W tej postaci zmieniłbym dwa "dostosowania" na dopasowania a 6 wers tak: zmienić kąty pewnych części i naoliwić je/się ? poza tym Danae i Gustav ? hmm może być ... ale jeśli rudowłose, to ja bym przywołał tu Henri Marie Raymond de Toulouse-Lautrec'a i jego rudowłose :) no i te staruszki z różańcem jakoś mi psują to sympatyczne samopoznanie na pniu Powtórzenia z kartkami i sprężystością nudę wnoszą, a przecież można wpleść ciekawsze wątki w takim temacie:)) pozdrawiam
  10. i w takim rozumieniu podoba się. serdecznosci Leno przypuszczam, że nie prześledziłaś słupka komentarzy:) dlatego Ci dopowiem - ten "ty", to nie człowiek to nie_zły gagatek - całe zamieszanie naszych sumień:) i teraz nie wiem czy w taki rozumieniu też się spodoba Pozdrawiam serdecznie :)
  11. wprawdzie prosiłem o dobre podpowiedzi, ale to, co napisałaś to już nie podpowiedź, to gotowy, dobry wypiek przynajmniej mi się podoba :) niby trochę w wersach i wśród wersów a jak ładnie :) i tak jak już kiedyś wyraziłem swoje obiekcje - czy to będzie mój wiersz Ty mi odpowiedziałaś mniej więcej tak: - nie przejmuj się, tu większość tak robi Kalino Zdecydowana Przeciwniczko tzw. błahych przyczyn - i nie bez racji :) DZIĘKUJĘ CI stokrotnie
  12. Kalino żadna/żaden advocatus diaboli tylko powtarzasz to, co ja wyżej napisałem "Jezus na pewno wiedział, tylko ten, co tak niefortunnie przetłumaczył Jego słowa całą winę ponosi .." ciągle się miotam z tym wierszem, bo chcę wyrazić to, co mnie nurtuje mianowicie - modląc się słowami jak w tytule do Boga równie dobrze moglibysmy zwracac się tak do diabła czyli co ... Bóg = szatan oczywista niedorzeczność, mniej więcej taki sens chciałbym zawrzeć krytykując bezkrytyczne wymawianie słów pod adresem Boga które znieważają Boga :( nie wiem czy podołam moja cienizna ewidentna :( Dziekuję Ci i pozdrawiam
  13. rzeczywiście po kolejnym czytaniu przyznaję Tobie i allenie rację ja podszedłem jednostronnie tzn., od strony czasu akcji /teraźniejszej/ ale przecież ten w kratkę nie zawsze się zaleca :) chociaż patrząc z punktu męskiej nacji są takowi, co to zawsze i wszędzie te cholewki smalą :) Takie charaktery jurne :) pozdrawiam
  14. przepraszam Ciebie i św. Piotra miało być: a świętego Piotra nie obwiniajmy często sami sobie zamykamy bramę :))
  15. dobrej= sprawnej dobra, dobry ma tak szerokie znaczenie jak szeroka jest mowa :) dobra pogoda czyli jaka ? upalne dni czy deszczowe, bo ja lubię deszcz pojęcie względne dobra dziewczyna - uczciwa, pracowita itd. dobra dziewczyna - skora do wszelkich uciech dobra lampa - pasująca do wnętrza pokoju, właściwa, odpowiednia dobra lampa - sprawna, bo np. ta druga jest niedobra, niesprawna ale o czym ja tu piszę :( przecież chodzi o grę słów, o nic więcej
  16. no to jeszcze ja :) ostatnie wersy: a na świętego Piotra nałóżmy karę za odmowę otwarcia bramy tak bym widział: a na świętego Piotra nic nie zwalajmy bo sami sobie zamykamy bramę to byłoby na tyle Dobre rozważania:) Pozdrawiam serdecznie PS. ile ja się naszukałem-cały Nowy Testament i nie znalazłem tego błogosławieństwa :)))
  17. Witam Stasiu dopiero co zaczynam się zagłębiać w ten wiersz ale już teraz widzę zbędny wyraz - "czynu" przy sens zobacz, a przyznasz mi rację:) dalej - muszę poczytać to nara :) Pozdrawiam
  18. Stasiu trudno Tobie wskazać jakąś niedoróbkę niekonsekwencję etc. ale chyba udało mi się jedną malutką literkę wypatrzyć skoro wiersz tkwi w czasie teraźniejszym to proponowałbym usunąć "ł" w "smalić potrafił" /9-ty wers / bo chyba ten wykratkowany to cały czas posiada zdolność smalenia cholewek:) bo i doprowadza furtkę do zgrzytu, a nie doprowadzał Pozdrawiam
  19. Seweryno ta końcówka wg mnie psuje cały wiersz tzn. kocham cię moja miła skoro miałby przyjść z kolorów wiechciem to niech w tym kolorze :) zabrzmi ostatnia strofa zatem proponuję: powiedz - stokrotko ty jedyna i zgłoski też pasują:) Bo ja bym tak właśnie powiedział pozdrawiam
  20. dziękuję :) pozdrawiam słonecznie tzn.jeszcze znośnym słońcem, bo ponoć od maja da nam popalić .... latoś :))
  21. Jezus na pewno wiedział, tylko ten, co tak niefortunnie przetłumaczył Jego słowa całą winę ponosi, a ludzie - za przeproszeniem - nie wiedzą co mówią w modlitwie. Proszę zobaczyć w Ew. Mateusza rozdz. 6 pozdrawiam PS. a proszę przeczytać mój koment wyżej zaczynający się od słów "miłe panie"
  22. a niby dlaczego czekać ...? nie w czekaniu tu sens pozdrawiam
  23. Stasiu a według mnie - za dużo wersów wystarczyłoby chyba tak: może tak bym prosił ciebie niosącego światło - ale proszę potężniejszego pozdrawiam PS. gwoli ścisłości Lucyfer/niosący światło/
  24. miłe Panie z uwagi na to, ze zależy mi na dobrej podpowiedzi muszę niestety odkryć kawę ...otóż wpiekla mnie fatalne tłumaczenie bazowej modlitwy "Ojcze nasz" gdzie mamy - "...i nie wódź nas na pokuszenie" zamiast "nie dopuść abyśmy ulegli pokusie" - jak jest w Piśmie - zupełnie inne znaczenie. Dlatego mówię szatanowi, że prosiłbym go ... ale tak wypada, że proszę mocniejszego... pozdrawiam
  25. Sympatyczne, tylko szkoda, że one więdną:( Nie można jednak przejść obojętnie - te kilka słów zatrzymało i to się liczy:)))) Pozdrawiam serdecznie:)) EK Ewuniu przecie napisałem, że się poprawię bo to moja ewidentna wina pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...