Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

egzegeta

Użytkownicy
  • Postów

    3 017
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez egzegeta

  1. HAYQ a rzuć, proszę jeszcze raz okiem trochę zmieniłem, czy ta wersja też Ci leży? Pozdrawiam
  2. witam ja tylko w kwestii formalnej;)) lusturuję pozdrawiam
  3. makabryczne...no wiesz a ile razy zdarzyło Ci się powiedzieć: - taką choć raz przekochać i umrzeć ..?? i to jest makabryczne? To jest piękne:)))) Dziekuję pozdrawiam
  4. łososia spotyka węgorz wędrujący do morza - sargassowego raju zakosztuję niebawem łosoś z hakowatą szczęką - z oceanu umykam do górskich potoków mam pewną sztukę od dawna na oku ten w bermudzkiej ekierce oddał ducha zrobiwszy swoje łosoś z łososiową od ikrzenia się-gają też swego dna przepławki jazy bystrzyce i morze tylko jeden szczyt stare ości dla nowego życia podwodnego łańcucha 18 maja 2007 anadromiczne ryby - wędrowne, które na tarło wpływają z mórz do rzek np. łosoś katadromiczne ryby - wędrowne, które na tarło dążą z rzek do morza np. węgorz
  5. Marlettko pierwsza zwrotka podoba mi się i wszystko mi ona mówi- chciała, miała takie marzenia i ..nic z tego nie wyszło. pozostałe to już tylko gdybanie co by to było gdyby /druga/ i smutne skutki fiaska /trzecia/ Zastanawiam się - zwykła fotografia - czarno-biała czy kolorowa bo dziś kolorowa to zwyczajność, a może to była cenna fotografia? Pozdrawiam Cię Marlettko PS. Na wiosnę takich smutnych się nie pisze;)))
  6. Bardzo proszę niech panienka Beatrycze nie mówi o sobie głupia, młodość może być niedoświadczona, łatwowierna, zbyt uczciwa, ale nie głupia. To ja mógłbym użyć /w razie potrzeby/ - stary a głupi:)) Zdecydowanie lepiej pasuje;)) I proszę -niech panienka lepiej zabierze się za kolejny "wiersz", który po terminowaniu tu w warsztacie stanie się lub nie - wierszem:) Pozdrawiam miło
  7. Panie Bogdanie skromność nie popłaca tutaj, gdzie piękno języka ojczystego mówionego wierszem ma być jeszcze piękniejsze. Niech adepci na tym orgu wiedzą who is who:) Pozdrawiam bardzo serdecznie PS. A swoją drogą, to jednak chyba prawdą jest, że kobiety są odporniejsze na ból bo taka mała sprawa, a już boli ... :)
  8. co do gąbki, nie zwróciła mojej uwagi ale umazany tobą - różnie można odebrać Stasi się nie dziwię, że jest na NIE bo rzeczywiściwe umazać czyli ubrudzić się czymś, kimś a tym bardziej dziewczyną/kobietą ale też staram się zrozumieć Autora, jeśli ma skojarzenia pozytywne, tylko wtedy proponuję użyć słowa bliskiego umazania lecz o innej wymowie mianowicie - pomazany- czyli uświęcony, namaszczony /pomazaniec/ a i to pierwsze znaczenie też pozostaje Pozdrawiam
  9. zaiste bajkowy ten ogród bo tylko taki on tutaj, a co tu jest - wszystko co kwitnie, zachwyca, śpiewa, a i więdnie, próchnieje, komplikuje innym egzystencję - ogród żywota ale dlaczego ogrodniczka "puściła" go na żywioł ...? Ona tylko wie Bardzo sympatyczne to wydanie;) i wyliczanie też;) Pozdrawiam bardzo serdecznie
  10. pomijam to że niejaka Świrszczyńska coś tam opiewa mnie wciąga Twoje zdanie o Twoim uda cudzie sympatyczny erotyk lub quasi-erotyk bo jeśli Pelka mówi o sobie - "kochane me cudo" a dalej "jesteś tworem mistycznym" czyli tak piękne, że niemal nierzeczywiste, tajemnicze, mistyczne to jakież jest to udo w wyobraźni faceta..... A co dopiero , gdyby z nim niegrzecznie Oj potrafisz ;) Tylko dlaczego między wersami tak dużo powietrza;) Ślę pozdrowionka tudzież życzonka wszystkiego mistycznego;)
  11. u Alicji wyraźnie podpadł, ale bardzo się przez to spodobał Ani;) i tu pies pogrzebany;) pozdrawiam
  12. Przed chwilą odwiedziłem Waszą witrynę i tylko przyklasnąć takiej inicjatywie. Co prawda z Elbląga kawałek drogi do Was, ale my też mamy swój regionalny kwartalnik literacki TYGIEL, który już 16 rok święci i zawsze Urząd Miasta, również inni co zasobniejsi, jakimś groszem go wspierają. Życzę Wam hojnych sponsorów, ciekawych materiałów literackich i pozdrawiam serdecznie
  13. Witam Mario z rana jeszcze raz rzuciłem okiem i takie mi się wersy ułożyły powiedziałeś: - jesteś aniołem dopiero teraz poczułam jak bardzo mi brak skrzydeł i nimbu ;)
  14. a jakżeby inaczej:) Pozdrówka PS. Może Ty tu...niedaleko ....w tym bloku...:)) kto to wie
  15. Beatko sympatyczne jest to Twoje tłumaczenie myślę że i dla adwersarzy też;) Wychodząc ze znanego - wszystko co w internecie nie jest mi obce - przepraszam Zainteresowanego - ale i tym razem uświadomię Szczęśliwą poniższym adresem: http://www.bbzet.republika.pl/ Skoroś taka nowiutka, to pocieszę Cię, że i ja tutaj może nie nowiutki ale nowy z warstwą tylko rocznego kurzu;)) Pozdrawiam
  16. kurcze jak Marlett, to i Piotruś od razu się znalazł. Oj szybki Ty jesteś Panie Piotrze;)))))) Ale tym razem Cię wyprzedziłem.....ha,ha, ha Pozdrowionka dla obojga:)
  17. Beatuś Ty się tu nie przekomarzaj ;) za dużo nie domniemywaj, tylko zerknij sobie na podany adres Twojej interlokutorki /niżej, pod nickiem Alter Net / ;))) i będzie wszystko jasne:) Pozdrawiam serdecznie obie Panie
  18. Marlett musisz coś zmienić, - albo "niegrzeczny" - bo z dalszej treści nie wynika że taki on jest /doskwiera mu samotność, zapomniał co to zabawa, modli się ...- niegrzeczny się nie modli ;) / - albo zostawisz niegrzecznego, a dodasz konsekwencję niegrzeczności czyli może tak: niegrzeczny mały pajacyk za karę mieszka na strychu - niegrzeczny może na rzeźbiony ? Pozdrawiam
  19. Rybko, ta niwelacja to tylko przykład. W wierszu teraz mi nie pasuje. Proponuję znaleźć coś innego. Przepraszam, że marudzę;)
  20. Judyt pomimo zamiast gdy się zdarza pomyłka bo aż tyle co by skumać;) Pozdrawiam
  21. Rybko zastanawiam się nad ostatnią strofą nigdy nie wyrównuje się wzgórze pramatki nadziei odczytuję to, że wzgórze nadziei nigdy nie ulegnie erozji i nie zrówna się z otaczającym terenem czyli ....zawsze będzie istniała nadzieja. Jeśli tak, to bardziej - od strony "inżynieryjnej" pasuje tu wyraz zniwelować, bo nawet wzgórze można wyrównać z jakiejś strony. Zniwelować, to zrównać z otoczeniem. Przepraszam za tę wątpliwej zasadności drobiazgowość;)) Pozdrawiam
  22. Słodka Lady;) wątek nie raz poruszany, prawie że banalny na samym początku radziłbym zmienić wszystkie "me" na "moje" Kiedy wrócisz, obmyć twarz. ---> to obmyć twarz ;( równie dobrze umyć ręce; bym zmienił chyba że głębsza metafora nie ma wśród betonowych miast.-----> zmieniłbym betonowe miasta, choć betonowe miasto to również osiedla mieszkaniowe typu Zawada, Osiedle Nad Jarem, Kamionka :)) Wciąż tkwią na nich me łzy---> łzy prawie zawsze podlegają krytyce i nie bez racji no i to "me" lecz zapach spirytusu zabija me zmysły---> a nie lepiej zatruwa zmysły? znów to "me" tutaj może być bez "me" Nie wiem czy ten wiersz był w warsztacie, bo to usterki warsztatowe. Do głębszej analizy nie mam uprawnień;)) Pozdrawiam
  23. Panie Antoni wiersz przeczytałem kilka razy - bardzo mi się podoba kiedyś - z konieczności -byłem zwolennikiem miłości platonicznej;) Zastanawiam się czy "ona" w pierwszym wersie - konieczna bo w drugim zupełnie mi nie leży wystarczy spojrzała a ostatnie dwa wersy niebezpiecznym jest marzyć niebezpiecznym liczyć na więcej jakieś takieś ;) czy nie lepiej niebezpieczne są marzenia niebezpiecznie liczyć na więcej albo jeszcze inaczej;) Pozdrawiam
  24. Panno Beato nie leży mi percepcja wzrokowa tego wzrokowca i peelki;) widzę zapach obserwujesz mój smak poza tym peelka nie może się doczekać modlitwy?! a może zmiana wersyfikacji i wtedy tak ..? widzę Twój zapach chowam się za bez wstydnie czuję jak obserwujesz mój smak nie mogę się doczekać gdy będziemy między wierszami pościeli jutro modlitwa o szczelność gumy balonowej Pozdrawiam
  25. tylko Demokryt nie wiedział, że atom to nie taka definitywnie ostatnia cząstka materii, bo jeszcze jądro, elektrony, neutrony, protony ;))) Ale ja za Demokrytem też murem staję bo zacny to facet był;))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...