Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

ula

Użytkownicy
  • Postów

    1 162
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ula

  1. Moje skromne podszepty: Baltazar Eustachy
  2. pytanie: Dlaczego spoglądacie na pseudo autora i- jeśli jest Wam znane- z marszu otwieracie wiersz i zostawiacie milion komentarzy, a jeśli nie, to pomijacie?... :-( Doświadczeni w bojach mogą się przecież "wyżyć" w Z, a niedoświadczonym przydaje się przecież każda wskazówka. Ja tego nie rozumieć...
  3. odkryłam, że jestem uzależniona. od Tej Strony. będę musiała ucałować pana K. (ble!), który polecił mi szukać namiarów na Pewną Poetkę, dzięki czemu odkryłam To Miejsce.
  4. foremko ty od piernika wielkanocnej baby niecna kształcicielko odkroiłaś mi serce urwałaś kończyny ty bezwzględna nadałaś mi sam tylko kształt
  5. czujesz ból korzonków bijesz się co dzień myślami
  6. i zapach puszki ściekowych szprotek leżą rosną podlane wrzątkiem kiełkują w popielniczce niedopałki
  7. to coś wplątane w lametę twoje włosy wianek świętojański gumka- recepturka nie chcąca puścić przesuszonych końcówek stonka biedronka żuk to coś twoje dłonie świat mój
  8. ej ej, wypraszam sobie w imieniu tychże pięknych dziewcząt hihi. Całuski to zależy, której usta nie są spierzchnięte od czynników atmosferycznych i innych takich. A co do tych lodow... hmmm... Wszystkie oprócz toffi... ;-)
  9. tez jestem jak najbardziej za. pozdrawiam. :-)
  10. kurczę, jestem prześliczna, więc muszę cosik napisać ;-))) a jest o czym... świetne metafory, ale czy nie jest ich za dużo? nie wiem też co sądzić o wersyfikacji i długości Twojego dzieła- trochę nietypowe. ale ja lubię rzeczy nietypowe i ludzi nietypowych;-)))
  11. Ciekawe, czego się tak boisz? Ja kończę i uważam, że było fajnie. ;-))
  12. wiem, że lato i do jesieni troche czasu, ale wierszyk znalazłam przypadkiem- napisałam go kilka dobrych lat temu...- i postanowiłam go tu zamieścić. tak bardzo różno się od mojej dzisiejszej twórczości... ;-)
  13. Co pani Jesień ma w koszyku? Kilka kasztanów na patyku, I jarzębinę, liści bez liku: Ma w nim owoce jesieni, Gruszkę i jabłko, co się rumieni. Ale to nie wszystko jeszcze! Ma tam też jesienne deszcze! Po deszczu w lasach rosną grzybki, A ten je zje, kto będzie szybki! W koszu są też winogrona, Z których piękna jest korona. Jesień na głowę ją włoży, I wśród liści się położy. Weźmie chryzantemy do ręki, I wokół roztoczy swe wdzięki.
  14. zagracona piwnica wilgotna strefa bezcłowa pachnąca cytrynowym kadzidełkiem z letniego bazaru chłodne spojrzenie bibelotów kraciasty pokrowiec na choinkę stoi w kącie dziurawy gumowiec narzuta na fotel w kolorze patchworkowym odrapana kocimi tipsami
  15. pożółkły już szwy na karoserii porcelanie to co niegdyś frunęło w twoją stronę słowa- kulki śniegu kłusują gdzieś w dal siedzisz na tarasie wachlując się słomką prowadzicie wzorcową rozmowę małżonków
  16. ciężkawo, aczkolwiek ciekawie. tak sądzę. pozdrawiam.
  17. a kiedyś zamieszkam na księżycu tam wszystko jest lżejsze będzie lekkie życie fruwające myśli na rybich paluszkach zatańczę jezioro łabędzi wyskoczę w aeroprzestrzeń i nie wrócę więcej
  18. pod zdziczałą śliwą moczysz odciski łowiąc muszelki w stogu siana
  19. zabijecie mnie za te łzy, wiem ;-)))
  20. koniec łez bo się wyczerpały wypłukując papruchy z duszy jak wszystko inne papierosy light milosne fajerwerki krem na żylaki homoroidy dotykam teraz samej tylko wylakierowanej przestrzeni szukam jakiegoś kierunkowskazu a te lekcje na szezlongu oko w twarz z terapeutą dobrej woli wybacz ale wystarczyły tylko raz
  21. hmm.. zwykle stosuję się do Waszych rad, ale... tym razem bardzo przywiązałam się do swojej wersji i niestety raczej jej nie zmienię... :-()
  22. krótko i zwięźle znaczy się: bez sera? bo nie wiem
  23. blisko daleko w pokoju obok za plecami brzęczy procesor ja nie mogę spać czekam narzekam owce na ścianie tyka zegar drepce czas nie mogę spać
×
×
  • Dodaj nową pozycję...