
Arena Solweig
Użytkownicy-
Postów
520 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Arena Solweig
-
zgubne skutki latynoskich tyłów
Arena Solweig odpowiedział(a) na smykusmyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Są dwa rodzaje odbioru – czytany « w głowie » czyli także wzrokowy i „na głos”. Ja -zastosowałam ten drugi, wiersz odczytał się świetnie. Odpowiada mi bardzo Twój sposób pisania. Tu także odkryłam wiele dla potwierdzenia Ciebie… : ) Pozdrawiam Arena -
Ciekawe rozmyślania , wyraźne pokłady płytsze i głębsze. gwóźdź w ścianę wbiją huśtając w ramkach za ciebie bezbarwnie Ten fragment odczytuje ostro. Podoba mi się. Pozdrawiam Arena
-
podpisuję się pod komentarzem Agnes, szczególnie co do ostatniego wersu - niepotrzebny. Pozdr.Arena
-
próba zarysu
Arena Solweig odpowiedział(a) na Jego Alter Ego utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Pozwoliłam sobie na wtrącenie – przyznam, że nie znam Twojego stylu. Ładne to ale … no właśnie –ale … ostatnio tyle w wierszach wzdechów, oddechów, wydechów, bezdechów… wiem, że to burzy może cały koncept tej miniaturki, ale zasugerowałabym poszperać w słownictwie, może jakaś prawdziwa perełka ujrzy światło dzienne. Pozdrawiam serdecznie Arena -
kamienny krąg
Arena Solweig odpowiedział(a) na stanislawa zak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Mam nadzieją,że Cię nie uraziłam. Uczymy się wszyscy. Rozumiem intencje - ale zamiar nie zawsze jest odczytany prawidłowo. Mam nadzieję, że rozumiesz, iż dzieląc się swoim wierszem z innymi, wiersz przestaje być tylko Twoim tworzywem. Musisz go dzielić... zamysł jest, ale lepiej jest wyrazić ideę z niedomówieniem niż powiedzieć za dużo. Pozdrawiam serdecznie Arena -
kamienny krąg
Arena Solweig odpowiedział(a) na stanislawa zak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Chciałeś powiedzieć za dużo, zbyt metaforycznie i dlatego tekst jest nieczytelny, tzn. czytelny w każdej strofie, ale w całości to jedna i ta sama idea powtarzana kilkakrotnie (z grubsza - niepowodzenie). Zastanówmy się, co razi i sens każdej zwrotki / 1. potrzeby zgniecione przez słowa (bękarcie ? ) 2. pragnienia mają podcięte żyły – wyciekają słonym skutkiem ? 3. kieszenie marzeń – dziś dziury pomyłek 4. skrzydła gubią chęci i zamiary (jak pióra) 5. laur (? hm) ciąży ? zasłania czoło, ideały zmurszałe czyli już zarosłe mchem, przestarzałe, nieważne? Tytuł także nie bardzo zrozumiały – dlaczego kamienny? – nie widzę logicznego powiązania z całością. Właściwie druga i trzecia , po małych zmianach mogłaby być, Ale reszta –sądzę, że chyba lepiej od nowa i prościej,. naprawdę za dużo tu ociężałych metafor. Próbowałam coś podsunąć, nie wychodzi…. Pozdrawiam serdecznie Arena -
Schadzka spóźniona o milenia
Arena Solweig odpowiedział(a) na Coolt utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dawno nie zaglądałam do Ciebie i po przeczytaniu tego wiersza mam ochotę nadrobić zaległości. Dotykasz swoimi słowami czegoś, co ewidentne, a nie rzuca się wszystkim w oczy… rozbieżność czasów, miejsc … i nas. Pozdrawiam serdecznie Arena -
nocna rozmowa z kotem o piecu pana B.
Arena Solweig odpowiedział(a) na StukPuk utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Trochę zmiksowałam, bo wiersz mi się spodobał. Zastanawiam się tylko nad dużymi literami, czy są konieczne. Zobacz, może to da Ci pomysł pewnych zmian. Pozdrawiam Arena ze wszystkich zwierząt Bóg najbardziej umiłował koty - nauczył mruczenia zapraszał na drzemkę za kominem do ciepłego domu teraz u Niego mieszkają pająki razem z kurzem - kurz przywędrował na kocich wąsach wcisnął się w poduszkę a kot wtulił uszy pod moje ramię łaskocze drożdżowym plackiem antonówkami grzejącymi się w kaflowym piecu (którego tu brak) niech Ten Pan sobie nie myśli że kota coś obchodzi niech lepiej posprząta kiedy już wróci udaję że nie słyszę zasypiamy -
To może zróbmy paropozycyjną listę kanonu. Dwie kolumny – lektury obowiązkowe i nadobowiązkowe. Myślę, że problem nie leży tylko w samym wyborze lektur ale także w ich „przerabianiu” w szkole. Podsuwa się gotowe szablony, nie uczy samodzielnej analizy. Tworząc pewien wzór lekcji języka ojczystego, może nie kazać czytać całych wielgachnych tomów tylko małe fragmenty i zachęcić lub zniechęcić (sic!) do dalszego czytania. Lekcje opracować tak (hej, poloniści – zapomnijmy, czego nas uczono), aby czytelnik- uczeń sam doszedł sam do wniosków, potrafił powiązać pewnych autorów w pęczki i szukał „swoich” lektur dla własnej kultury osobistej (np. wycieczka do księgarni, a potem konkurs „recenzji” na lekcji polskiego). Są różni poloniści, którzy potrafią zachęcić albo odebrać przyjemność czytania na lata. Nie psioczmy na klasyków ( trzeba choćby dotknąć paluszkami dzieła). Dziś wracam do lektur, które czytałam „na silę” w ciągu jednej nocy, „bo”… i czytając zdarza mi się (podkreślam) czytać zupełnie „nieznane mi” utwory… ;) A tak na marginesie – obserwuję syna, typowy umyśl „nieliteracki”, zadziwia mnie doborem swoich lektur i oczytaniem. Spytałam, skąd ten jego szeroki wachlarz autorów : „bo nikt mnie nigdy do żadnej lektury nie zmuszał.” - odpowiada. To moje pięć groszy (centymów), jeśli pozwolicie.. Pozdrawiam Arena
-
Kumasutra
Arena Solweig odpowiedział(a) na Lucyferia Piekielna utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No cóż, jako żabia żona, (dobrze że mój ropuch nie z wiersza ;))) rechoczę ! Pozdrawiam zielono ! Arena -
Kumasutra
Arena Solweig odpowiedział(a) na Lucyferia Piekielna utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Z przymrużeniem oka, z dużą dozą dobrego humoru zabieram tę bardzo udana rymowankę, która się czyta jednym tchem. ( hihihi, szczególnie JA !) Pozdrawiam Arena -
historia bez podszewki
Arena Solweig odpowiedział(a) na Ona_Kot utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Samym tytułem sugerujesz wiele – bardzo na plus, bo podszewka może proponować wiele interpretacji. . Jest u Ciebie też przemyślany dobór słów (żargon, słowa z ostrzem) pomieszane z typowo lirycznymi; nie każdemu się udaje wyjść z tego bez szwanku. Jedyne co mnie drażni, to ”jak członkiem jakiejś partii” – zbyt oczywiście podane (ale to taki mój drobiazg), bo wiersz zabieram z sobą jako przykład dobrej poezji, która lubię. Pozdrawiam Arena -
Samotność stracha na wróble
Arena Solweig odpowiedział(a) na Luthien_Alcarin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Agato ! Nie ma rozczarowania przy czytaniu Twoich wierszy. Oryginalne, pełne świeżości skojarzeń. Mogę pomarudzić ? W końcówce - nienawiść, strach, smutek… może jeszcze można byłoby to „upięknić” w Twoim stylu ? Pozdrawiam Arena -
List z azylu
Arena Solweig odpowiedział(a) na fr ashka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ojej – perfumy nie mają liczby pojedynczej !!! Wiersz trafia do mnie, zawiera wiele uczuć i obrazów w tak skromnej ilości słów. Pozdrawiam Arena Myślę, że powinno być ”czuję” -
Ney, zastanawiałam się, nad tym, co zostało powiedziane w wierszu i o wierszu. Może dając Ci przykład innego zapisu (nie wątpię, że skrótowy, uboższy, inny i odbiegający od Twojego pierwotnego zamiaru –ale tu zostawiasz pole do interpretacji osobistych innym – tak sadzę), pozwoliłam sobie „powariować” z Twoim wierszem. Nie miej mi tego za złe, może teraz zrozumiesz uwagi o „manieryzmie” Vackera Flickana. Pozdrawiam serdecznie Arena słyszysz ten krzyk z morza łez krwi to ona przeklęła twoją duszę spadając z obłoku waszej nienawiści mówiłeś na zawsze utopiłeś słowa teraz tylko jej twarz płonąca wśród stosu zdjęć sumienie zastanawia się nad wyłącznością winy
-
codziennie bardziej reinkarnuję w wierzbę
Arena Solweig odpowiedział(a) na StukPuk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo ładne utożsamienie się z wierzbą. Mam kilka sugestii : a gdyby tak „wierzba” a nie „wierzby” ? Nie podoba mi się „wespół” – można przecież ładniej. Czy „stanowczość” ma tu dużą wagę, bo też trochę ciąży. Puenta bardzo optymistyczna. Pozdrawiam Arena -
Podejdź kochanie
Arena Solweig odpowiedział(a) na Natan Lemens utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Podoba się. Tworzy swoistą atmosferę i obraz swoistych ralacji. Świetna asocjacja myśli. W swoim stylu. Pozdr. Arena -
Zielone jagody
Arena Solweig odpowiedział(a) na Paweł_Kolcaty utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czasami coś takiego jak Twój wiersz daje więcej niż wyszukane metafory. Pozwala wtedy na godzinę zwiać z domu – wspaniały rytm, unosi w naturę i nie tylko ! brawo Pawle ! Nie często wiersz robi na mnie takie wrażenie. Pozdrawiam Arena -
Wymownie – może to upodobanie do obrazów metodą szkicu. Zastanawiam się nad środkową częścią – maczugi ? no i dwa określenia „mała” chyba, że chcesz podkreślić dodatkowo zdrobnienie „tabliczka”, ale wg mnie funkcjonuje ono wystarczająco dobrze bez „mała” i podobnie „drobne”. Wiersz przynosi pomimo lekkiego pesymizmu „ciepłe tchnienie”. Pozdrawiam Arena
-
wiazka brzegu
Arena Solweig odpowiedział(a) na hewka utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
A teraz pozwoliłam trochę też w Twoich mirażach pobłądzić – może wypatrzysz swoje „pejzaże uczuciowe”. fatamorgana na brzegu wiąże ziarnka mokrego piasku z obu stron tam za drzwiami między echem fal i krzykiem albatrosa w skrzyżowaniu świateł we mgle słono cichnie latarnia morska w mili wzroku krótka łza spada na wysokość tęsknoty beze mnie tutaj moja fantasmagoria teraz Pozdrawiam serdecznie Arena -
wiazka brzegu
Arena Solweig odpowiedział(a) na hewka utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Ewo, najpierw przesyłam Ci wersję z polskimi literkami, wiem, ze się ucieszysz. Pozdrawiam Arena Wiązka brzegu minęło za tamtymi drzwiami między echem fal krzykiem albatrosa na skrzyżowaniu światła we mgle milknie słono latarnia morska w każdej mili wzroku krotka łza spada na wysokość tęsknoty mnie tam nie ma tak jak fatamorgana na brzegu wiąże ziarnka mokrego piasku z obu stron udaję rzeczywistość w niebycie teraz -
*(Kathrin - czysta, bez skazy)
Arena Solweig odpowiedział(a) na Kasia Dobucka utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Nie, nie natrudziłam się…ważne jest pierwsze czytanie wiersza. Jeśli coś jest nie tak – zaraz się wychwyci. Nie zrażaj się – jest myśl, teraz musisz trochę popracować. Popróbować innych połączeń bliskoznacznych, wyrzucić jakiś czasownik (niech się czytelnik domyśli), nie dopowiedzieć, wyrzucić zbędne określenia… mogę Ci dąć takie rady Np. jeśli ta trumna i kwiaty są nieodzowne, może zamiast „moja trumna, czarne kwiaty…” napisać „czarne kwiaty na trumnie” – to banalny przykład, ale spróbuj prześledzić ten wiersz pod innym kątem. Pozdrawiam serdecznie Arena -
*(Kathrin - czysta, bez skazy)
Arena Solweig odpowiedział(a) na Kasia Dobucka utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Oj nie, Kasiu … chyba nie jest dobrze W ogóle niejasno, co chcesz przekazać. To „karhrin-ja” - czy ma się kojarzyć przez początek z Katharsis ? Trochę to naciąganie na silę. Teraz bliżej się przyjrzyjmy : musisz się zdecydować – duże czy małe litery, bo raz tak, raz nie – to nie przejdzie. zaplotę pętle -- zapleść pętlę, która jest już peltą ? koniecznie zmienić ! na moich myślach -- „moich” niepotrzebne odejdę Niech to będzie katharis-oczyszczenie -- po co wyjaśniać, czytelnik wie (zakładamy) Odpłynę w brudzie -- sens czytelny ale kanał i „ludzkości” (cudzysłów)razi kanałem "ludzkości" Pochowana wśród piatego przykazania Moja trumna -- czy to konieczne ? ? ? i czarne kwiaty... odejdę ze splamionym rękami -- dosłowność ! odziana w szmaty -- z przyimkiem „z” może lżej pokryta bliznami A jednak czysta -Kathrin*-ja To po pierwszym czytaniu. Myślę, że jeszcze potrzebujesz czasu na przemyślenie formy, popróbuj. Pozdrawiam Arena -
Kalejdoskop wskazujących
Arena Solweig odpowiedział(a) na Pan_Fei utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Ciekawie oddałeś i samą treść i klimat. Gdyby to był mój wiersz, wyrzuciłabym wstawkę veni-vidi-vici (niewiele wnosi) Ładnie oddają treść i rozszerzają zasięg słowa duże litery. Osłabłeś trochę w końcówce - może znajdziesz coś mniej „zwykłego” w „zabijają bezczynność” (uśmiercają ? lub inne słowo bardziej opisowe chyba nie będzie przeszkadzało). Podobnie „rutyna umiera” – sama myśl ciekawa. Spróbuj pomyśleć, chyba wiersz zyska. Pozdrawiam Arena -
W imieniu wszystkich pomyłek do Twórcy
Arena Solweig odpowiedział(a) na Natan Lemens utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie będę tu polemizowała. Jeśli to kk – czemu nie. Jak mój argument (inne pominąłeś) dotyczący metaforyki czy jej nikłego śladu nie przekonuje Cię, a chcesz zamanifestować, że jest na poziomie innych „gniotów”, Twoja rzecz. Próbowałam wyrazić moje odczucie – sama metaforyka i wersyfikacja nie wystarczają na dobry wiersz, nawet na przeciętny… musi w nim być to „coś”, które czasami trudno zdefiniować… myślisz, że tu u Ciebie jest? Bez animozji – możemy podyskutować poza…Pozdrawiam serdecznie Arena