Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Migrena

Użytkownicy
  • Postów

    652
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez Migrena

  1. @Alicja_Wysocka "ja jestem za głupia, za słaba, za mała..." - akurat ! Jesteś w sam raz .......do piękna !!!!!!!!
  2. @Nata_Kruk tekst pięknie balansuje między zgiełkiem świata a domową ciszą. Obraz ‚pewnicy’ staje się zarówno metaforą, jak i przytulnym azylem. Cholera, a ja nie mam pewnicy ! Same ciepłe wyrazy :)
  3. @Nata_Kruk niewygasły !!!!! Dziękuję Nata za wykwintny komentarz. Powiem Ci, że ten wiersz jest mi dziwnie bardzo bliski. Jakby wspomnienia krzyczały we mnie - obudź mnie ! obudź ! Przepraszam za długość i dzięki, że nie przynudziłem :) Dobrego z uśmiechami :)
  4. @Alicja_Wysocka Jesień dojrzewa w sadach. Dojrzewa też w świadomości, że słowo zawsze będzie spóźnione wobec rzeczywistości. Tak wiersz zrozumiałem :) Lubie Twoje wiersze :)
  5. @Alicja_Wysocka obiecuję - żadnych glist, pędraków, owsików. Czasem może tylko dżdżownice u mnie zobaczysz. Bo jest długa, czysta i się stara jakoś wyglądać. Taka dama wśród robali.
  6. @Alicja_Wysocka Alicjo. A ja zawsze doceniam to co Ty piszesz pod moimi tekstami. Bo masz umysł otwarty. Bo widzisz więcej niż ja sam widzę. Dziękuję.
  7. @Annna2 Aniu. Sentymentalna podróż przez kolejne odsłony miłości. Domowe ciepło, młodzieńcza namiętność, konfrontacja z cierpieniem świata. I puenta. Czy miłość jest jeszcze źródłem sensu, czy tylko pustym znakiem ? Ja nie potrafię na to pytanie odpowiedzieć. Wiersz do rozmyślań.
  8. @Robert Witold Gorzkowski No to już masz czytelnika który będzie czytał Twoje teksty również między wersami :)
  9. @Robert Witold Gorzkowski apokaliptyzm kosmiczny spleciony z egzystencją – czuc tu Robercie Nietzscheański cień i astrofizyczną grozę. Kwazary są super. Ale jeszcze ciekawsze są blazary z pięknymi dżetami. To już egzystencja kosmiczna na maxa. Bardzo lubię takie teksty. Wchodzą we mnie jak nóż.......
  10. @Nata_Kruk Drobinek dziękuję za bycie i pouczający komentarz :)
  11. @Berenika97 Klimat egzystencjalny z motywami przemijania. Mistyczny zapis ulotności - jakbyś Bereniko rysowała nie tylko na szybie, ale i w mojej/ czytelnika świadomosci. Jak ja kocham takie wiersze ! Jakby linie jego brzmienia na oscyloskopie, układały się w jedność z falami mojego mózgu. Dziękuję za ten Twój, cudowny wiersz :)
  12. @Bożena De-Tre Pamiętam ! To mój jedyny towarzysz. Pozdrowienia z Arłamowa /niestety chwilowego/. Wszystkiego dobrego Bożenko :)
  13. @Berenika97 Bereniko miła ! Specjalnie odwróciłem dogmat. Żeby sprowokowac do zamyślenia. Żeby tekst nie był płynącą ulicami Paryża krwią zgilotynowanego Ludwika XVI i Marii Antoniny rozmytą w końskim łajnie, ale żeby został w czytelniku. Piękne mi zawsze piszesz komentarze Bereniko. Jak kochająca siostra do brata. Dziękuję. Co do Reduty. Kiedyś na pamięć i na wyrywki. Nie musiałem - chciałem. Dzisiaj już tylko fragmenty w mojej biednej skołatanej głowie. "Bóg wysadzi tę ziemię...". Oby nie. Bo Bóg to inteligencja której wielkości nie sposób pojąć. To geniusz tworzenia. To jedyny Ojciec naszej duszy, ciała i życia. Bereniko..... dziękuję !
  14. @Bożena De-Tre Byłem, zobaczyłem, przeczytałem, zachwyciłem się :) Dzieki.
  15. @Toyer Zamyśleniowy wiersz. Ładnie napisany :)
  16. @Bożena De-Tre W Twoim wierszu Bożenko pajęczyna staje się metaforą cudzego świata, który niszczymy często nieświadomie. a pytanie Boga przypomina, że wolność zawsze niesie konsekwencje. I w filmie "między wierszami" jest taki monolog starca: "Wszyscy dokonujemy jakichś wyborów. Sztuką jest żyć z ich konsekwencjami." Podoba mi się Twój wiersz :)
  17. @Bożena De-Tre Bożenko. Pająk. Mam kumpla. To pająk Faja. Mały tułów, długie nogi. W rogu pokoju, za kanapą, za listwą. Tam mieszka. Pajęczyna delikatna, że nitka jedwabna to przy niej jak lina cumownicza. Co Faja je, nie wiem. Siedzi na tej pajęczynie a ja leżę na podłodze i patrzymy się na siebie. To ja mu kruszynkę chleba rzucam delikatnie. On nic. Ale po paru minutach kruszynka wyrzucona w moją stronę. To ja mu pipetą kropelkę wody. Następnego dnia jej nie ma. Widzę, że patrzy w moje oczy. Nic nie mówi. I tak mieszkamy z Faja w jednym domu :) Ech. Dziękuję pięknie Bożenko :)
  18. @Annna2 Aniu. Piękna liryczna medytacja nad obecnością matki w krajobrazie, który nieustannie mówi jej głosem. Przeniknął mnie Twój wiersz.
  19. @Robert Witold Gorzkowski Robercie. Wkleję dość długi fragment z ostatnich odkryć. "Dr Willie Soon, astrofizyk i inżynier lotnictwa pracujący przez wiele lat w Centrum Astrofizyki Harvardu i Smithsonian, przedstawił argument, który według niego dowodzi istnienia wyższej inteligencji stojącej za stworzeniem wszechświata. Jego teza opiera się na tzw. zasadzie antropicznej i argumencie o "precyzyjnym dostrojeniu" praw fizyki. W wywiadzie dla Tucker Carlson Network, dr Soon wyjaśnił, że prawa fizyki i stałe kosmologiczne są tak precyzyjnie dostrojone do umożliwienia powstania życia, że prawdopodobieństwo ich przypadkowego zaistnienia jest praktycznie niemożliwe. Minimalne odchylenie w wartości którejkolwiek z fundamentalnych stałych fizycznych – takich jak stała grawitacji, siła oddziaływania elektromagnetycznego czy masa cząstek elementarnych – uniemożliwiłoby powstanie życia. "Gdyby grawitacja była choćby minimalnie słabsza, planety nie mogłyby się uformować, a gdyby była odrobinę silniejsza, zapadłyby się w czarne dziury," wyjaśnił naukowiec. Według niego, taka precyzja sugeruje inteligentne zaprojektowanie wszechświata, a nie jego przypadkowe powstanie. Dr Soon powołuje się na pracę słynnego fizyka Paula Diraca, który w 1963 roku zasugerował, że matematyczna elegancja praw natury wskazuje na istnienie wyższej inteligencji. Dirac, jeden z ojców mechaniki kwantowej i laureat Nagrody Nobla, napisał: "Można by opisać sytuację, mówiąc, że Bóg jest matematykiem bardzo wysokiego rzędu i użył bardzo zaawansowanej matematyki przy konstruowaniu wszechświata." A ludzie, tutaj na ziemi, czy wierzą w Boga ? Nie formułką " w imię Ojca i Syna...", tylko całym swoim jestestwem ? Czarno to widzę. Czy przyjdzie Apokalipsa ? Nie wiem. Ale wiem , że wszyscy umrzemy. Nadzieja w tym co napisała Anna " człowiek nie wszystek umiera". Niech będzie co ma być. Dziękuję Robercie. Ps. Bo mi się przypomniało. Jest taki lek. Z grupy beta blokerów. Nazywa się nebivolol. Czytałem badania uniwersyteckie /toronto, tokyo/. Cząsteczki tego leku przenikają barierę krew - mózg. Naukowcy odkryli - przy okazji - że w ludzkim mózgu jest igromna masa komórek podatnych na fale radiowe o określonej częstotliwości. Nie badali tego bo nie było na to kasy /grantów/. To powiedz mi..... kto nami steruje ? Bo, że steruje to nie ulega wątpliwości. R. @iwonaroma I nie dla mnie ! To tylko taka moja prowokacja. Do myślenia. Do oporu. Do bycia człowiekiem. Dzieckiem Bożym. Dziękuję pięknie :)
  20. @Annna2 Też myślę tak jak Ty. Wrzechświat rozszerzając się wytwarza czas i przestrzeń. Nie sposób sobie to wyobrazić, ale da się to opisać wzorami matematycznymi. Rozszerza się z prędkością 3/4 prędkości światła. 2 biliony galaktyk, kazda po 500 miliardów gwiazd, czarne dziury i ciemna materia. A tutaj na ziemi my. Drobinki z duszą i ciałem. Co z nami będzie ? Ci co umarli nie dają znaków. Albo dają i tylko niewielu z nas je odbiera i potrafi zrozumieć. Bo jak Aniu napisałaś człowiek "nie wszystek umiera" !!!!! Zobaczymy ??? Nie wiem. Ale wierzę w to całym sobą. Dziękuję Aniu.
  21. Koniec wypala horyzont. Tam, gdzie wczoraj drżał błękit - śpiewny jak skrzydło motyla. Słońce pęka: łeb jagnięcia pod kamieniem, jego mózg, światło - cuchnie spalenizną codzienności. Morza kipią krwią pierwszego syna. Góry wypluwają lawę i krzyk. Ptaki spadają jak strzały, skrzydła wplątane w wiatr. Gwiazdy rozsypują się w popiół. Wirują - taniec śmierci, taniec ostatniego światła, taniec chwili, która była Bogiem. Paruje łza w ustach dziecka, które śniło o błękicie. Na horyzoncie paszcza nicości. W niej drga ostatni cień, w którym żył Bóg. Ostatni oddech Boga - tak cichy, że słyszą go tylko umarli. Bo On zapragnął końca, jak my pragniemy początku. I koniec stał się ciałem. I jadł nas jak chleb.
  22. @hania kluseczka dziękuję :)
  23. @janofor Moja opinia. Wojna dzieje się tam i teraz. O bestialstwie Ukaińców na Ukrainie i Powstaniu Warszawskim - nic. O aktualnych, terytorialnych żądaniach banderowców wobec Polski / Przemyśl/ - nic. Kazda polska złotówka wydana na rzecz Ukrainy to złotówka zabrana polskiemu dziecku, jego rodzicom, jego dziadkom. Każda złotówka to fizyczne kalectwo lub śmierc Rosjanina i Ukraińca. Rosja tę wojnę wygra !!!! Nie ma innej opcji. Rosyjskie siły strategiczne przeznaczone na wojnę z NATO nie zostały naruszone. Armia Rosyjska udostępnia jedynie mniej niz 1 procent swoich zasobów na wojne na Ukrainie. Są to głównie dane wywiadowcze i logistyka. Przewaga Rosji nad Ukrainą jest tak miażdżąca jak przewaga lwa nad królikiem. Każdy kto myśli inaczej jest idiotą. Na Ukrainie giną ludzie dla globalnej kasy. Dla szmalu. Rosja nigdy nie odda Ukrainy NATO. Nigdy. Zrozumieli to już amerykanie. Każdego dnia gina tam ludzie. Ukraina zamówiła w Niemczech 60 tysięcy protez nóg i dłoni. Nie dajemy pieniędzy na głodujących ludzi. Bulimy polską kasę żeby tam lała się krew.
  24. @Naram-sin Tekst genialny !!!!
  25. @Robert Witold Gorzkowski Cudowna opowieść o dojrzewaniu w cieniu i świetle kobiecości – od kołyski po księżycową drogę. Między wersami czuć przejmującą wdzięczność. Nostalgia i autorefleksja. Bardzo apetyczny wiersz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...