Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Naram-sin

Użytkownicy
  • Postów

    923
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez Naram-sin

  1. Nie napisałem, że Ty masz ADHD, tylko że Twoje myśli nie mogą usiedzieć spokojnie na miejscu. Biegają bezładnie po wierszach, jest ich za dużo, nie panujesz nad nimi, nie dajesz im czasu, żeby się wyszalały, zanim usiądziesz do pracy z nimi. Efekt jest taki, jakby się słuchało dwudziestu osób przekrzykujących się w tym samym czasie. I w rezultacie w tej kakofonii mentalnej nie słychać nikogo. Nawet tzw. strumień świadomości musi dokądś płynąć, o ile nie jest to pisanie np. terapeutyczne.@Alicja_Wysocka wiele razy już delikatnie sugerowała, żebyś się tak nie spalał. Pisz ile chcesz, zapisuj tony papieru, jeśli masz taką potrzebę, ale potem dokonuj jakiejś selekcji, zapytaj sam siebie, o co mi wtedy, w tamtym momencie chodziło i co z tego mojego materiału warto wybrać. W tym sęk, że to Twoje własne myśli odciągają Cię od Ciebie, wyprowadzają na jakieś dziwne manowce.
  2. No to jednak nie zapomnisz. Wiersz nie ma zbyt wiele cech poetyckich - liryzmu, zabaw z językiem, metaforyki, oryginalności. To pisanie jeszcze w fazie raczkującej. Bez wątpienia, nieszczęśliwa miłość aż się prosi o przelanie na klawiaturę. Ale próba wypłakiwania się w rękaw czytelnikowi jest ryzykowna, bo to zazwyczaj egoista, który oczekuje od wiersza jakiegoś odkrywczego rezonansu z jego własnym wnętrzem.
  3. To ja się dyskretnie wycofam. Przepraszam, nie przeszkadzam Państwu... albo tylko Panu, jeśli to jedynie w iluzji senne zjawy ;)
  4. Ciężko tu doszukać się sensu. Napisany został sztucznym, napuszonym stylem, bez jakiejkolwiek pracy nad warstwą formalną. Utwór nie ma żadnego rytmu, więc się czyta koślawo. Jeżeli tekst miał mieć jakieś przesłanie, to całkowicie zniknęło ono w natłoku słów, które zachowują się w tym wierszu jak trolle jaskiniowe - robią wszystko, aby wytworzyć jak najwięcej zamętu. Samo obrazowanie wyciągnięte zostało z jakiegoś trzeciorzędnego sci-fi., więc te "ubranka", o których wspomniała @Alicja_Wysocka , to jakieś przerażająco-tandetne kostiumy, które odstręczają od lektury. Język, wyobraźnia, metafory, myśli - tu wszystko wymknęło się spod kontroli.
  5. Odkopałem dziś Z. Bieńkowskiego i jako bonusik do poetyckiego kalendarza zdzieraka wrzucam: Skupienia wyposaża myśl w ostrość i przenikliwość, by była jak nóż i laser. - Z. Bieńkowski Większość myśli w Twoich wierszach ma ADHD. To nie znaczy, że są złe, to znaczy, że generują wokół siebie zbyt dużo chaosu.
  6. Nie bój się głębokich myśli – nie utoniesz. - W. Grzeszczyk.
  7. Początek swoją melodią i formą przywodzi na myśl prozę poetycką Zdzisława Bieńkowskiego: Rzeki zanoszą się łąkami z radości i nieba, którym płyną. - Z. Bieńkowski. Korpus wiersza mógłby być rozmową z guru, przywódcą duchowym. Puenta bardzo prawdziwa. Prawdziwa wolność w życiu człowieka zawsze zaczyna się od odwagi.
  8. Jest lepiej. Ekfraza w ogóle jest trudną sztuką, bo trzeba wczuć się w nastrój obrazu, wymyślić na kanwie własnych skojarzeń jakąś interesującą historię, i jeszcze ją tak napisać, żeby "się sprzedała". ;) Taki dialog interartystyczny bywa bardzo ciekawy. Rozmowa dwóch wrażliwości.
  9. Uważaj z motylkami, bo one, jak wiadomo, lubią z kwiatka na kwiatek...
  10. Skrawki są ok, pasują do amigurumi - i skrawki, co po nas zostały, bo chcę nam dać drugie życie - Ale to już do własnej oceny. Nie chcę aż tak głęboko wtykać nosa w Twój tekst.
  11. Nie wiadomo, skąd ten tekst przybył ani dokąd zmierza. Są w nim jednak przebłyski humoru, więc gdyby ta (auto)ironia stałaby się punktem docelowym i została wyraźnie uwypuklona, nabrałby charakteru satyrycznego (rozrachunek z pewnymi koncepcjami literacko-estetycznymi). Patos też mógłby być wzięty w cudzysłów.
  12. O tyle się zaczepia o poezję, o ile znajdziemy jej ślady w tym, co jest najbliżej, na wyciągnięcie ręki. Wiersz jest sobą. Podmiot liryczny jest sobą. Nie ma tokowania, stroszenia piórek. Poezją jest w tym wypadku odpowiedź na pytanie - dlaczego autor wydłubał z rzeczywistości te, a nie inne fanty i uznał je za ważne na tyle, ażeby je umieścić w tekście.
  13. Życie to taki rodzaj rękodzieła, którego nie da się porzucić w połowie. Trzeba cierpliwie, mimo zniechęcenia i rozczarowania robotą, kontynuować, dzień po dniu, mając takie, a nie inne - umiejętności, materiały, narzędzia, wzory - - ale takich rzeczy wolałbym tu nie widzieć.
  14. Ja, wójt, to wama mówię, to wierzcie... - Chłopi, W. Reymont
  15. Trafiło na dużych i niegrzecznych chłopców.
  16. @Alicja_Wysocka Bo z Ciebie taka grzeczna dziewczynka jest :)
  17. @Sylwester_Lasota Racja. Trzeba uważać, żeby nie dostać Ustawą o wychowaniu w trzeźwości... przez łeb.
  18. O ptaszkach. Dla dzieci... Czasami trzeba uważać z tytułami.
  19. Miłość jako broń biologiczna? O to miało chodzić? Bo chyba nie o roznoszenie zarazków w sezonie grypowym.
  20. Sprawia wrażenie patchworkowe. Złożony z cząstek, z których każda domaga się autonomii, w ramach np. cyklu. Upakowane w jednym wierszu za bardzo przekrzykują się nawzajem.
  21. Za tę metaforę dałem lajka.
  22. Czyta mi się ten wiersz płynnie, melodyjnie, jak szelest w trawach, a nie jak stukot butów żołnierskich.
  23. Idealne przesłanie dla wszystkich narcyzów - 100/100.
  24. A za wierszem to już można się ukrywać? Również nie wiemy, jaką legitymację do moralizowania ma autor. Za avatarem, tak samo, jak za tekstem literackim, stoi człowiek, choć w erze AI to nic nie wiadomo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...