Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Yavanna

Użytkownicy
  • Postów

    243
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Yavanna

  1. W piwnicy zamknięta Głęboko gdzieś siedzi Dziewczyna Co kiedyś radośnie Po rosie skakała Drzwi klucz nie strzeże A jednak tkwi tam W zapomnieniu siebie Całkiem zesztywniała Gdzież uleciałaś Duszo zmęczona Gdzież jest Twoja Działania wola Gdzież ta ciekawość Życia gdzie smaki Gdzież złota iskra W błysku oka Gdzieżeś odeszła Wracaj kochana Jak kwiat bez wody Usycham spragniona Czas toczy dniami Paciorki tęsknoty Jak mam sprawić By pełnię życia Znów Ci się chciało Ze mną smakować
  2. @Sylwester_Lasota Z założenia publikuję tylko w Warsztacie. Opis zasad Wierszy gotowych jakoś mnie zniechęcił - dla Poetów przez duże P. A ja piszę tylko okazjonalnie, z dużymi przerwami. Ciągiem w jednym podejściu, kiedy czuję do tego impuls, sporadycznie cokolwiek potem zmieniam. Przed dopracowywaniem tekstu i zmianami wręcz czuję opór. Nie potrafię ocenić, które wiersze się nadają do Gotowych, a które nie, nie mam do nich dystansu. Dziękuję za ciepłe słowo 🙏, do przemyślenia. Pozdrawiam.
  3. Zmrożona Niczym kiepska kawa Chłodem oddechu zbyt płytkiego W buncie Przed karcącym spojrzeniem Wewnętrznego oka Trwam Sycąc czas tanią dopaminą Na wyciągnięcie palca Okradam się W nieskończoności niespełnień Dni coraz krótszych Wierzgając Z uporem osła w zaprzęgu Rzeczy do zrobienia Taplając się W błocie poczucia winy I durnej satysfakcji Z niczego Zmęczona sobą Mistrzyni autosabotażu
  4. Dwa w przód Jeden w tył Kroki Ud szerokich Śmiało przed siebie Chyłkiem w bok Taniec na linie Nastrojów W rytmie wahadła Nieco pijanego Tobą
  5. Nowy dzień o poranku Światłem zalewa mroki umysłu Pięć cztery trzy dwa jeden Na odwlekanie szczęścia Kryształy wdzięczności Soczewką wydobywane radości Niech rosną serotoniną Odhaczane pieczołowicie Codzienne plany na życie Niech buzują dopaminą
  6. Pierwszy dzień Reszty mojego życia Przeszyty dzisiaj został myślą O jego ostatnim Żeby kiedy dopełni się czas Dane mi było odejść Odważnie, szybko i czysto Jak ten kruk Co złamawszy skrzydło Skręcił sobie kark Myślałam Czy by Cię nie poprosić O wiedzę I że to jednak prośba O zbyt wiele Pierwszy dzień Reszty mojego życia Niech będzie najpiękniejszym Na jaki mnie dzisiaj stać W prostocie i trudzie Zwykłej codzienności Cudu Istnienia Myślałam A potem Ty sam Opowiadasz Tę kruczą historię I nie wiem Kto czyje myśli czyta Żyjąc osobno W połączeniu
  7. @Leszczym Dziękuję, choć moje pisanie może się równie niespodziewanie zakończyć, jak się rozpoczęło. Nadal mnie to zaskakuje, że piszę od czasu do czasu wiersze. Nie przywiązuję się nadto do tego. Może też i dlatego publikuję w Warsztacie. Prędzej spodziewałam się po sobie prozy, która za mną długo chodziła. Zobaczymy. Dzięki za ciepłe słowa i pozdrawiam.
  8. @Rafael Marius Może dlatego bardziej doceniamy... Powszedniość bywa Iekceważona.
  9. Błyszczałam w promieniach Serca rozkoszy Łzy płynęły Doliną wzruszeń Nietrwałe to szczęście Na zawsze wyryte W pamięci mej duszy
  10. Łąka dziś pełnią oddychała Przestronniejsza niż zwykle W ruchach zamaszystych Ślepy malamut przybiegł Na pieszczoty wiedziony Niezawodnym zmysłem
  11. @poezja.tanczy Bardzo Ci dziękuję za wszystkie komentarze i polubienia dzisiaj 🙏💚. Pozdrawiam serdecznie
  12. Stopą ciężką Całuję ziemię Grawitacja Świat w ryzach trzyma Zderza galaktyki Których świetlisty śpiew Z odległej przeszłości Czasoprzestrzeń zakrzywia
  13. Pomiędzy ustami Kradnącymi chwile ulotne Dźwięczą słowa niewypowiedziane Pomiędzy dłoniami Niewinnie zbliżonymi Drżą obietnice nocy upojnej Pomiędzy niedzielami Dni mijają usłane Tęsknymi serca porywami Status quo
  14. Jestem tylko i aż Obrazem nienazwanym W swej nieporadności Wiatrem dla drzew W ciała sile i słabości Śpiewem słowika We wzruszeniu do łez Namiętności kochanką W zatrzymaniu po bezdech Szronem na szybie W smutku pustce Dotykiem czułym W uśmiechu znienacka Mruczeniem kota W Twej bliskości Jestem i to wystarcza
  15. Czułością dla siebie się otul Sobie bądź najdroższą Przyjaciółką i kochanką Matką i córką Opiekunką i wybranką Wyjdź poza czas Poza swoje ograniczenia Przekonania i wyobrażenia Idź dalej i dalej Przekrocz rzekę zapomnienia W miejscu jedni ze wszystkim Samotności nie ma Przekrocz rzekę córko I wróć do pełni (nie)istnienia W krainie Za granicami wszystkiego Jest tam i tu Zawsze i teraz Wyjdź poza smutek Poza tesknotę Przekrocz próg niespełnienia Sprawdź, co tam odnajdziesz Na gorzkie żale czasu już nie ma
  16. Płynąłeś W rytm mego bębna Przez przestrzenie Tobie tylko znane Powietrze drżało Elektrycznym łukiem Między nami W muśnięciu palców Co pruło materię Szytą szwem Ponoć niezniszczalnym
  17. Rozpuszczam ciało Komórka po komórce Sączę w ziemię wojnę Co toczy się wewnątrz Napięcia, konflikty Oczekiwania, frustracje Oglądam w wiadomościach W skali makro To czas Spokoju i zawieruchy Serca i bezduszności Zła i dobra W jednym uścisku Dlaczego ten czas Tak zapierdala A ja ciągle stoję Znieruchomiała Przed nicością
  18. Mroczne sny Obolałego umysłu Niechętnemu przebudzeniu By uciec codzienności Taki paradoks lepszej Rzeczywistości Wstań dziecko Nowy dzień przywitaj Radością napełnij Uczyń swoim światem Najlepszym z możliwych W tym kawałku życia
  19. @Adaś Marek Kosmos pod wieloma względami jest niesamowicie pociągający. Fizyczny i metafizyczny. Dziękuję bardzo i pozdrawiam serdecznie.
  20. W księżycowych promieniach słońca Odbicie mego serca Czy dociera do Ciebie Czy słów milczący potok Znajduje ujście W rzece Twojej ciszy Serpentyny uczuć dzień po dniu Spływają czasem minionym Ku przyszłości nieznanej Celebruję chwile niepozorne W equilibrium nadziei i zwątpienia W jutro, które nie nadchodzi
  21. Przekraczając siebie Żegnam złudzenia Jest to co jest I więcej nic nie ma Zamykam Naszą Przeszłość Krwią i łzami Radości i smutku Zalaną Mroczną i jasną Lakuję pieczęcią Która rozdziela Czas i przestrzeń Tego co było I co będzie A wąska szczelina Pomiędzy Wirem zasysa Resztyki popiołów Spalonych w emocjach Iluzji Do niezobaczenia
  22. @poezja.tanczy Piękne dzięki 🙏za wszystkie komentarze dzisiaj. Pozdrawiam
  23. @poezja.tanczy Dzięki
  24. @piąteprzezdziesiąte 😂 Cudownie spojrzeć na wiersz z innej perspektywy, fajne skojarzenie. Neuroplastyczność na szczęście nie wymaga otwierania czaszki. Dzięki i pozdrawiam
  25. Przeszywam na nowo Obwody w głowie Hakuję zielone światła Neuronalnych skrzyżowań Wydeptuję nowe ścieżki Synapsami brukowane Przyszłość jeszcze nie jest Zmarnowana
×
×
  • Dodaj nową pozycję...