
Agnieszka Charzyńska
Użytkownicy-
Postów
291 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez Agnieszka Charzyńska
-
Dziedzictwo
Agnieszka Charzyńska odpowiedział(a) na Agnieszka Charzyńska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Andrzej P. Zajączkowski z kopytem ;-) Pozdrawiam- 3 odpowiedzi
-
- przodkowie
- duma
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Koń powiedział do zebry Koleżanko miła, Ma rodzina ogierów sto sławnych zrodziła, Na pomniku w Rzeszowie ujrzysz mego dziada, W Zasławiu stoi rzeźba – (chyba?) prapradziada, Kuzyn upamiętniony został w Żelechowie, A pomnik ciotki spotkasz na rynku w Ruszowie. Zawsze pierwsi do boju, pod skórzanym siodłem, Ze sztandarem państwowym lub rycerskim godłem, A jakie koleżanki były koligacje, Z bohaterami dziejów rodzinne relacje? Jakie ogiery dzielne i klacze szlachetne Koleżance mej dały geny swe prześwietne? Na to zebra odparła: Chłopcze, tak się składa, Że dumnych moich przodków człowiek - nie dosiadał…
- 3 odpowiedzi
-
5
-
- przodkowie
- duma
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Żaba, choć wychowana w błotnistym jeziorku, Zamknięta w szarej skórze jak w pryszczatym worku, Stanąwszy przed zwierciadłem, przymierza sukienki, Żółty atłas, zielony muślin, jedwab cienki, Rękawiczki skórzane i białe z koronki, Buciki wyszywane w kwiatki i biedronki. Obraca się przed lustrem, piruety kręci, Rumieńcami ze szminki kawalerów nęci, Wtem lustro przemówiło głosem kryształowym: Możesz zmieniać sukienki modre i różowe, Woalki i apaszki, szale, kapelusze, Jedwabie i atłasy, aksamity, plusze, Ale szczerze ci powiem, choć zabrzmi to słabo, I w koronkach na zawsze pozostaniesz…żabą.
- 7 odpowiedzi
-
9
-
Słoń
Agnieszka Charzyńska odpowiedział(a) na Agnieszka Charzyńska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@piąteprzezdziesiąte właśnie na dzień słonia -
Słoń
Agnieszka Charzyńska odpowiedział(a) na Agnieszka Charzyńska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Jacek_Suchowicz oczywiście -
Słoń
Agnieszka Charzyńska odpowiedział(a) na Agnieszka Charzyńska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@infelia Również pozdrawiam -
Przybiegła dziś do Słonia Gazela z nowiną: Antylopa dzwoniła do mnie przed godziną I wieści mi ze świata pęk gruby przyniosła, Że Zebra, ta pasiasta przyjaciółka Osła Wesele ma za miesiąc, Lampart też się żeni, Banany podrożeją wielce przy jesieni, O palmy daktylowe ciągle trwają spory, Lew Leoncjusz znów wygra jesienne wybory, A papuga Letycja, choć cudnej urody, Wciąż wrzuca stare liście do źródlanej wody. I tak papla i papla, snuje plotek sznury, W końcu Słoń spojrzał na nią – oczywiście z góry I mówi: Źle się dzieje w równikowym kraju, Lecz powiem pani – słonie długie życie mają…
-
Urąga swym sąsiadom stary Dzban miedziany: Ty, Rondlu, masz od roku rączkę ułamaną, Ty zaś, mój towarzyszu, polewany Garnku, Więcej plam masz sobie niż kram na jarmarku Miewa rys rozmaitych i plamek i dziurek. I ty, Miso, nie błyszczysz już niby marmurem, Lecz na obłym swym ciele kurzu trzymasz warstwę. A nawet ulubieniec niektórych Naparstek Coraz bardziej sczerniały latami się robi, A podarta Serweta stołu już nie zdobi. Posmutniały naczynia, zmarkotniały sprzęty, Wtem odezwał się Tłuczek, cóż, dyskutant wzięty. I stwierdził: Niech nam Dzbanek wyrzutów nie czyni, Nikt z nas tu nie jest winny, tylko – Gospodyni…
- 3 odpowiedzi
-
6
-
- gospodarstwo
- bałagan
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mówi osioł do mędrca: Panie filozofie, Pan ma tylko te mity, eposy, utopie, Te księgi sprzed stuleci dwóch albo i czterech, Greckie, hinduskie, chińskie, arabskie litery, Te wilgocią i czasem zżółkłe pergaminy, W bibliotece posępnie zszarzałe godziny, A ja mam złote słońce i zielone łąki, Wietrzyk, kwiaty i chmurki, pszczoły i biedronki. Życie pędzę od Pana stokroć przyjemniejsze, Barwniejsze i soczystsze, słodsze i jaśniejsze. Zatem księgi i pisma skromnym moim zdaniem Szczęścia nigdy nie dadzą, szanowny mój panie. Na to mędrzec: Wymieniasz liczne racje swoje, Wolisz łąki i kwiaty niźli księgi moje, Lecz gdy mnie filozofem i mentorem zowią, Ty na wieki zostaniesz – oślą tylko głową…
-
Jodła stuletnia rzekła do pąsowej róży: Ja przetrwałam śnieżyce, nawałnice, burze, Przetrwałam huragany i zimę stulecia, A twój powab zapachu, nektaru i kwiecia (Mówię to nie złośliwie, lecz ze szczerą troską) Nie przetrwa dwóch dni błota, wichru ni przymrozków. Cenne wprawdzie jest piękno, kolorów wspaniałość, Lecz liczy się naprawdę – solidność i trwałość. Słuchała tego róża, wzruszając płatkami. I odrzekła: Sąsiadko, mówiąc między nami To rozmaicie bywa w życiu naszym ziemskim, Niezbadane są bowiem wyroki niebieskie. I przyszła nawałnica, uderzył huragan, Z nieba spadł deszczu kocioł, gradu pełny sagan. Rankiem dnia następnego, róża oraz jodła, Które burza pospołu ku ziemi przygniotła, Leżały razem w strzępach, smutno i żałośnie, Tak to czasami bywa o karpackiej wiośnie, Ale przestrzec tu muszę zuchów oraz śmiałków, Że na całej planecie tak bywa – pyszałkom…
-
Powiedziała dziś róża do jodły stuletniej Podziwiaj moje kwiaty szkarłatem swym świetne, Me pąki eleganckie niczym biżuteria, Podobnych nie odnajdziesz w lesie ni na prerii, Aromat delikatny, wykwintnie słoneczny, Nie dorówna mu migdał ani irys mleczny. I tak chwali się dalej, przez godzinę całą, I przechwałek jej ciągle mało, mało, mało. Aż w końcu jodła rzekła: Świetna twa uroda, Jesteś wciąż elegancka, szykowna i młoda, Lecz powiem ci w sekrecie (choć nic to nie zmieni) Twe piękno nie przetrzyma – najbliższej jesieni, A ja choć niepozorna, tak, jak siostry moje, Cały wiek już w tym miejscu niewzruszenie stoję, Gdy po tobie gałązka pozostanie mała, Ja nadal na tym miejscu dumnie będę trwała…
-
Hojność
Agnieszka Charzyńska odpowiedział(a) na Agnieszka Charzyńska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Alicja_Wysocka otóż to. -
Rzekła raz świnia biała do krowy łaciatej: - Całym ciałem się dziele z łakomym tym światem, A on mnie nie docenia. Ludzie są niewdzięczni, O trudzie mym codziennym nie mają pojęcia. Ciebie za to hołubią. - Widzisz, rzekła krowa, W wypowiedzi twej prawdy ledwie jest połowa, Mnie cenią domownicy oraz przyjaciele Za to, że już za życia bogactwem się dzielę…
-
Rankiem miny poważne I czarno białe stroje Wspólne i nasze ponad Jego moje i twoje W biel i czerwień ujęte Dostojeństwo powaga Przemów słowa ze złota Dumnie wzniesiona flaga Pamięć w świece i wieńce Uroczyście zaklęta Polska dla wszystkich jedna Drogocenna – i święta Lecz wieczorem ta jedność W klawiszy – poruszeniu Stanie się znów niebytem Nikłością nieistnieniem Przyczajone się zbudzą Trzy pomarszczone zmory Żale ze starych kufrów Posiwiałe upiory Uprzedzenia żarłoczne Znów kolcami pokłują Po raz tysięczny kogoś Osłem nazwą lub szują Po pojednaniu byłym Uschłe liście zostaną Kwiaty żarem omdlałe Szarfa zwiędła – pod bramą Zostaną słowa twarde I zaciśnięte pięści Nadziei ciało martwe Połamane – na części Tylko nikłe płomyki Przez dni kilka kolejnych Wyglądać będą cudu Który znów się – nie spełni
-
Są myśli efemeryczne I słowa jednorazowe Odkrycia są nieodkrywcze Dziedziny – nienaukowe Są zdania tkane z nonsensów I pnącza oksymoronów Jest kłamstwo – w prawdy kostiumie I pewność bywa z kartonu Opinie za tysiąc złotych Za milion – rekomendacje Są perspektywy – skrzywione Wystudiowane – reakcje Dla lajków modne są hasła Niby – chwytliwe – tematy Za cztery grosze sensacje Kompromitacje – na raty Banały strojne we wstążki Barwnych i bujnych zdobników I mądrość bywa niemądra W donośnym na placu - krzyku Przenośnie są – nieprzenośne Są porównania toporne Przecinki nie w porę dane Średniki wielce - niesforne Są spacje – próżnią spełnione Z patosem są – wykrzyknienia Dwukropki są – bez precyzji Myślniki są – bez myślenia I bywa proch pozorności W błyszczących wersach ze złota A spod brokatu słów trudnych Wyłazi rogiem – głupota Jednak jej głowę kudłatą Od Amsterdamu do Rzymu Wciąż nową przykryć próbują Kołdrą –uczonych terminów…
-
Zapomnij
Agnieszka Charzyńska odpowiedział(a) na Agnieszka Charzyńska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Leszczym wybaczyć może tylko sam pokrzywdzony i tylko wtedy, gdy sprawca żałuje. A nie potomkowie ofiar w sytuacji, gdy potomkowie sprawców budują całą swoją świadomość narodową na kulcie ludobójców.- 5 odpowiedzi
-
Zapomnij, że te chaty pożarte płomieniem, Że w lęku, przerażeniu, śmierć ogniście – krwawa, Gdyż teraz nad ulicą ma unieść się gromko, I „sława Ukrainie” i „herojam sława”, Zapomnij, że te dzieci nożami zakłute, Że kobiety rozcięte piłą – bez litości, Że po wsiach rozrzucone – bezładne, bezbronne, Bez pogrzebu na hańbę zostawione – kości. Zapomnij, że te dłonie na ziemi obcięte, Że główki jasne młode – na płoty nabite, Że dzieci z brzuchów matek brutalnie wyjęte, Że warkocze wyrwane i zęby wybite. Zapomnij, że tortury iście średniowieczne, Że w okrucieństwa płaszcze odziane – oddziały, Że w dzień sierpniowy, ciepły, krwawą łuną tchnący Ulicę wypełniły – ich brunatne strzały, Zapomnij, że zakonnic habity zerwane, Aby przed śmiercią zadać – hańbę ostateczną, Że ranni wyciągani z łóżek na dziedziniec, By w huku, błysku wysłać ich – na wartę wieczną. Zapomnij, że po lasach bandy łupu żądne, Że wsie wrzucone nocą – w czarną śmierci pustkę, Że w miejscu chałup, sadów pozostałe zgliszcza Przeglądają się w ciszy -jak w milczącym lustrze. Zapomnij o tym wszystkim i nie chciej pamiętać, Uprzejmość wobec gości wszak – to ważna sprawa, A tymczasem nad polem, nad lasem pobrzmiewa, I „sława Ukrainie” i „herojam sława.” A pamięć o krwi, bólu, smutku i cierpieniu, O tej godzinie krwawej, co ze stepów przyszła, Schowaj głębiej do kufra, nie pokazuj wcale, Tak ta nowa poprawność działa polityczna.
- 5 odpowiedzi
-
4
-
Nike
Agnieszka Charzyńska odpowiedział(a) na Agnieszka Charzyńska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@MIROSŁAW C. dziękuję i również pozdrawiam -
Bohater
Agnieszka Charzyńska odpowiedział(a) na Agnieszka Charzyńska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@andreas o to, to, to- 2 odpowiedzi
-
1
-
- średniowiecze
- marzenia
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
W Sandomierzu na przedmieściu Żyło sobie braci sześciu Sześciu synów urzędnika Lenia oraz łapownika Jeden rudy piegowaty Drugi blondyn – lecz garbaty Trzeci nieuk – niemożliwy Czwarty szatyn – a złośliwy Piąty nygus oraz psotnik Szósty oszust – chociaż złotnik Wielki żarłok nie za swoje Wszyscy zaś lubili stroje Drogie buty garnitury Lustra heban i marmury Wybór drogich alkoholi I z zakąsek – co kto woli Lecz co robić kiedy pusta Głowa jest niczym kapusta Brak dyplomów dokumentów Miast mądrości – pełno mętów W końcu siedli pomyśleli (Omal ducha – wyzionęli) Co tu robić by zarobić Lecz się przy tym nie narobić Trzy wieczory tak spędzili I nareszcie uradzili By do partii wstąpić szybko Niczym po przynętę rybki Wie to proboszcz i kościelny Bierny mierny ale wierny Nawet głupiec słynny w kraju Dziś na posła się nadaje A po roku lub półtora Odpowiednia przyjdzie pora By umieścić te miernoty W spółce z pensją – milion złotych Może będzie to kopalnia Może tkalnia może pralnia Może giełda owocowa Lub mleczarnia Czarna Krowa? Mogą nie znać branży wcale Zamiast narad – robić bale I markować dobrą pracę Ważne to – że im zapłacą Gdy dziennikarz zaś zapyta Skąd twe świnie u koryta Prezes powie – drodzy moi To rodzina jest na swoim Wszak od wielu lat wiadomo We wsi każdej chacie domu W każdej dacie dniu godzinie Rząd dba wielce – o rodzinę…
-
Chciałby być bohaterem Dzielnym młodym rycerzem W zbroi srebrno błyszczącej Z pozłacanym – szkaplerzem Marzy o koniu karym (Siwy również być może) O pięknej narzeczonej W bielonym świeżo – dworze O przysięgach podniosłych I o pieśniach pobożnych O tarczach wielobarwnych O życzliwości możnych O turniejach prześwietnych O wrogach pokonanych O damy pocałunku Który ukoi rany Nienawiścią do zbrodni Do kłamstwa – często dyszy Lecz szepnę wam na ucho Bardzo boi się – myszy…
- 2 odpowiedzi
-
3
-
- średniowiecze
- marzenia
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Litania
Agnieszka Charzyńska odpowiedział(a) na Agnieszka Charzyńska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Naram-sino to, to. P.S. święci nie załatwiają też obrony przeciwlotniczej ani ochrony przeciwpożarowej... -
Litania
Agnieszka Charzyńska odpowiedział(a) na Agnieszka Charzyńska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Marek.zak1 otóż to -
Litania
Agnieszka Charzyńska odpowiedział(a) na Agnieszka Charzyńska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Marek.zak1 ależ ja się zgadzam. Natomiast krytykować będę powierzchowność, przesadę i postawę typu "modlitwa zastąpi działanie". Pozdrawiam. -
Gdy się obawiasz w domu złodzieja, Módl do świętego się Bartłomieja, Gdy za śmiecenie boisz się kary, To się do świętej pomódl – Barbary, Kiedy zaś śniegiem droga zawiana, Westchnij do Kosmy oraz Damiana. Kiedy w ogródku schną twe maliny, Módl się do Zofii oraz Krystyny. A kiedy paczka przyjdzie zza morza, To dziękczynienie zmów – dla Grzegorza. Gdy zaś z wycieczki wrócisz po mieście, To się o rozum pomódl nareszcie…