Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Andrzej P. Zajączkowski

Użytkownicy
  • Postów

    387
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Andrzej P. Zajączkowski

  1. I to miałoby potrzebę Śmierci czuć Tak samo jak coś co żyło To jest Ogrom Ironii Jakiego nigdy - nie było - Nienasycone w małpowaniu Wielkiego W jego prostolinijności Małe musi umrzeć, jak On - To szczyt Bezczelności - I Emily: That this should feel the need of Death The same as those that lived Is such a Feat of Irony As never was — achieved — Not satisfied to ape the Great In his simplicity The small must die, as well as He — Oh the Audacity —
  2. Kogoś wartego posiadania Nie da się całkiem posiąść; Weź to sobie do serca, Moje młode gniewne kochanie Ten fakt, ten twardy i cenny kamień, Przyłóż do gorącego policzka, Niech skryje twą łzę. Trzymaj go jak kryształ W chwilach samotności Wpatruj się w prawdę jego lodowatości. Da ci szczęście, gdy pozwolisz jej osiąść: Kogoś wartego posiadania Nie da się całkiem posiąść. I Sara: No one worth possessing Can be quite possessed; Lay that on your heart, My young angry dear; This truth, this hard and precious stone, Lay it on your hot cheek, Let it hide your tear. Hold it like a crystal When you are alone And gaze in the depths of the icy stone. Long, look long and you will be blessed: No one worth possessing Can be quite possessed.
  3. Wystarczy mi, że po tej samej Ziemi idę z nim w jasne dni; Wystarczy, że w nocy to samo Gwiezdne sklepienie nad nami lśni. Nie mam ochoty, by wiązać wiatr, Czy morze zakuwać w kajdanach-- Wystarczy, że jego miłością Jak muzyką jestem owiana. I Sara It is enough for me by day To walk the same bright earth with him; Enough that over us by night The same great roof of stars is dim. I have no care to bind the wind Or set a fetter on the sea-- It is enough to feel his love Blow by like music over me.
  4. Owiewana wiatrem stoję, samotna, Na dziobie statku, wznosząc się, spadając, Noc dzika wkoło, pode mną dzika woda, Smagana sztormem, krzycząc i wołając. Ziemia jest wroga i morze jest wrogie, Dlaczego miałabym szukać schronienia? Muszę walczyć zawsze i walcząc umrę Z jątrzącą się w piersi raną przerażenia. I Sara: In the pull of the wind I stand, lonely, On the deck of a ship, rising, falling, Wild night around me, wild water under me, Whipped by the storm, screaming and calling. Earth is hostile and the sea hostile, Why do I look for a place to rest? I must fight always and die fighting With fear an unhealing wound in my breast.
  5. Jeśli jest życie, gdy śmierć się kończy, Te żółtawe plaże będą mnie znać niezgorzej. Powrócę tu, tak stała i tak zmienna, Jak to niezmienne, wielobarwne morze. Jeśli przez miałkie życie byłabym wzgardliwa, Wybacz mi, jak płomień teraz prosta stoję W wielkiej ciszy śmierci, a jeśli mnie pragniesz Na wydmach, w morze zawołaj imię moje. I Sara: If there is any life when death is over, These tawny beaches will know much of me, I shall come back, as constant and as changeful As the unchanging, many-colored sea. If life was small, if it has made me scornful, Forgive me; I shall straighten like a flame In the great calm of death, and if you want me Stand on the sea-ward dunes and call my name.
  6. Przyjdą deszcze łagodne i ziemia zapachnie, Krąg jaskółek trzepocząc skrzydła rozmachnie; I będą żaby nocą w stawie śpiewające, I dzikie śliwy skąpane w bieli drżącej; Rudziki w strojach z pierzastego płomienia Wygwiżdżą swe kaprysy z niskiego ogrodzenia I nie będzie się wiedzieć o wojnie, nie będzie Się dbać kto i co i na kim zdobędzie. Nikt się nie przejmie, ni drzewo ni ptak, Że ludzkość wyginie doszczętnie tak; I Wiosna sama, gdy o świecie się zbudzi Ledwie zauważy, że już nie ma ludzi. I Sara (pisała to o I WS i to wtedy miało sens, ale przekładając słuchałem muzyki z Oppenheimera i zrobiło mi się jakoś niewyraźnie. Chyba podbiliśmy stawkę): There will come soft rains and the smell of the ground, And swallows circling with their shimmering sound; And frogs in the pools singing at night, And wild plum trees in tremulous white; Robins will wear their feathery fire, Whistling their whims on a low fence-wire; And not one will know of the war, not one Will care at last when it is done. Not one would mind, neither bird nor tree If mankind perished utterly; And Spring herself, when she woke at dawn Would scarcely know that we were gone.
  7. Cieszę się, że się podoba i dziękuję za zainteresowanie. Sara Teasdale (USA, 1884 - 1933) ma ciekawy styl, bardzo zwięzły i precyzyjny, jednocześnie naładowany emocją po korek. Życiorys też miała ciekawy. Dorzucę kilka przekładów w tym tygodniu.
  8. Och, są oczy, by spoglądał w nie, I ręce, które ku niemu uniosę, Lecz ukochanemu mam stać się Tylko głosem. Och, są piersi, by złożył skronie I wargi pragnące go stale, Lecz mam stać się, aż po mój koniec Tylko żalem. I Sara: Oh, there are eyes that he can see, ⁠And hands to make his hands rejoice, But to my lover I must be ⁠Only a voice. Oh, there are breasts to bear his head, ⁠And lips whereon his lips can lie, But I must be till I am dead Only a cry.
  9. @sam_i_swoi Dzień dobry. To również dobry przekład. Dla mnie główną trudność stanowi odnalezienie odpowiednich pararymów. Jak się zdaje, polski ma ich jakoś mniej niż angielski. Bo w oryginale to nie jest biały wiersz, te pararymy są formą, tak jak rymy. O ile jestem całkiem dumny z bagnet - bankiet, potem to już gorzej. Oczywiście, można porzucić formę i pisać na biało. Czasem po prostu nie da się inaczej. Ale próbować trzeba i warto. Owen ma ludziom wiele do powiedzenia.
  10. Jestem samotna, wbrew miłości, Pomimo tego co daję i przyjmuję Mimo czułości jaką masz dla mnie, Radości życia czasem nie czuję. Jestem samotna, jakbym stała Na szarego świata najwyższym szczycie, Wokół mnie tylko śnieg wiruje, Ponad, przestrzeń rozpływa się w niebycie; Z ziemią ukrytą i niebem ukrytym, Mego ducha duma jak ostatni stróż Trzyma mnie z dala od spokoju tych Co nie są samotni, bo umarli już. I Sara: I am alone, in spite of love, In spite of all I take and give In spite of all your tenderness, Sometimes I am not glad to live. I am alone, as though I stood On the highest peak of the tired gray world, About me only swirling snow, Above me, endless space unfurled; With earth hidden and heaven hidden, And only my own spirit's pride To keep me from the peace of those Who are not lonely, having died.
  11. Ten dzień jest zimny, ciemny i ponury; Pada, wiatr przynosi deszczowe chmury; Winorośl wciąż trzyma się zmurszałej ściany, Lecz z każdym podmuchem spada liść urwany, A dzień jest ciemny i ponury. Mój los jest zimny, ciemny i ponury; Pada, wiatr przynosi deszczowe chmury; Moja myśl trzyma się zmurszałej przeszłości, Lecz wichury rozwiały nadzieje młodości, A czas jest ciemny i ponury. Ucisz się serce! niech skarga uleci; Ponad chmurami słońce wciąż świeci; Los taki jak twój wszyscy ludzie znają, W życiu każdego deszcze padają, I bywa dzień ciemny i ponury. I Henry: The day is cold, and dark, and dreary; It rains, and the wind is never weary; The vine still clings to the mouldering wall, But at every gust the dead leaves fall, And the day is dark and dreary. My life is cold, and dark, and dreary; It rains, and the wind is never weary; My thoughts still cling to the mouldering past, But the hopes of youth fall thick in the blast, And the days are dark and dreary. Be still, sad heart! and cease repining; Behind the clouds is the sun still shining; Thy fate is the common fate of all, Into each life some rain must fall, Some days must be dark and dreary.
  12. Dajcie chłopcu dotknąć ostrza bagnetu. Jak zimna jest stal, chciwa krwawego bankietu; Błękitem lśni od zła, jak szaleństwa ohyda; I od głodu mięsa na całej długości jest chuda. Dajcie mu pogłaskać te durne tępe pociski Które tak chcą rozerwać serca kumpli. Albo podajcie te naboje jak cynkowy ząb, Ostre ostrością jaką ma żal i zgon. Bo jego zęby są do jabłka i uśmiechu. Pazury nie kryją się pośród palców uchwytu; I nie dał mu Bóg przy piętach szponów, Ani rogów wystających spomiędzy loków. I Wilfred, - oraz jego sławetne pararymy, które spróbowałem jakoś przekazać. To słowa o podobnej długości i zbliżonych spółgłoskach, różniące się samogłoskami: blade-blood, flash-flesh, teeth-death, heels-curls. Wilfred tego nie wymyślił, to z poezji walijskiej, ale bardzo je lubił. W przekładzie to raczej trudne. Tępe pociski to zapewne pistoletowe 9mm, a ostre naboje to karabinowe .303 do karabinu Lee-Enfield, choć płaszcz nie był cynkowy, tylko miedziano-niklowy. Płaszcz - jeśli kogoś zdziwił tytuł filmu Kubricka: Full Metal Jacket - to właśnie to, ołów w pocisku jest wlany do metalowej osłonki zwanej "żartobliwie" pełnym metalowym płaszczem. Znów Wilfred jest bardzo precyzyjny w opisie, przez co na mnie wiersz robi jeszcze większe wrażenie. Let the boy try along this bayonet-blade How cold steel is, and keen with hunger of blood;‎ Blue with all malice, like a madman's flash;‎ And thinly drawn with famishing for flesh.‎ Lend him to stroke these blind, blunt bullet-heads Which long to muzzle in the hearts of lads.‎ Or give him cartridges of fine zinc teeth,‎ Sharp with the sharpness of grief and death.‎ For his teeth seem for laughing round an apple.‎ There lurk no claws behind his fingers supple;‎ And God will grow no talons at his heels,‎ Nor antlers through the thickness of his curls.
  13. Czwarta na zegarze! Jeszcze ciemno; Lecz ten wielki świat wciąż obraca się ze mną, Z miastami na lądzie, statkami na oceanie, Wprost w ten świt co nastanie! Tylko lampa z kutra na kotwicy Miga w mroku jedyna w okolicy, Tylko ciężki oddech morza słyszę Ten jeden dźwięk wypełnia ciszę. I Henry: Four by the clock! and yet not day; But the great world rolls and wheels away, With its cities on land, and its ships at sea, Into the dawn that is to be! Only the lamp in the anchored bark Sends its glimmer across the dark, And the heavy breathing of the sea Is the only sound that comes to me.
  14. Miłość dziką różę przypomina, Do ostrokrzewu jest przyjaźń podobna - Ostrokrzew jest ciemny gdy kwitnie róża Lecz która z roślin jest dłużej zdobna? Dzika róża jest słodka wiosną, Latem jej woń powietrze nasyca; Lecz zaczekaj, aż wróci zima I kogo wtedy róża zachwyca? Więc porzuć z róży głupie wieńce I ostrokrzewu przywdziej koronę, Gdy grudzień skazi twe rumieńce Pozostawi ci wianki zielone. I Emily: Love is like the wild rose-briar, Friendship like the holly-tree - The holly is dark when the rose-briar blooms But which will bloom most contantly? The wild-rose briar is sweet in the spring, Its summer blossoms scent the air; Yet wait till winter comes again And who wil call the wild-briar fair? Then scorn the silly rose-wreath now And deck thee with the holly's sheen, That when December blights thy brow He may still leave thy garland green.
  15. Nazywanie Kotów to trudna robota, To nie jest jedna z wakacyjnych psot; Pomyślicie, że całkiem już dostałem kota Gdy powiem, że TRZECH RÓŻNYCH IMION potrzebuje kot. Pierwsze, do codziennego użytku domowego, Jak Piotr, August, Alonzo lub Szymon, Jak Wiktor lub Jonatan, Jerzy lub Egon-- Któreś z poważnych, codziennych imion. Z wykwintnych, w nieco rozszerzonych aspektach Są takie dla Pani i są takie dla Pana: Jak Platon, Admetus, Demeter, Electra -- To nadal poważne, codzienne miana. Lecz mówię wam, kota trzeba też nazwać wyjątkowo, Imieniem szczególnym, by go uszanować, Jak inaczej trzymać ma ogon pionowo, Rozpościerać wąsy, dumę pielęgnować? Imion tego rodzaju mogę podać wiele, Jak Munkustrap, Quaxo, czy Coricodot, Jak Bombalurina, czy choćby Jellylele- Imiona, które może nosić tylko jeden kot. Lecz ponadto jeszcze jedno imię pozostaje, Imię, które nie zmieści ci się w głowie; Którego poznać ludzkiej nauce się nie udaje-- Tylko SAM JEDEN KOT JE ZNA, lecz nie powie. Gdy ujrzysz kota w głębokiej medytacji, Powód, powiadam, nigdy się nie zmienia: Jego umysł jest skupiony na kontemplacji Znaczenia, znaczenia, znaczenia swego imienia: Swego niewysławialnie wymownego Wymalniemownego Bezmiernego, tajemnego, jedynego Imienia I T. S. (1939 - z tomu Old Possum's Book of Practical Cats): The Naming of Cats is a difficult matter, It isn't just one of your holiday games; You may think at first I'm as mad as a hatter When I tell you, a cat must have THREE DIFFERENT NAMES. First of all, there's the name that the family use daily, Such as Peter, Augustus, Alonzo or James, Such as Victor or Jonathan, George or Bill Bailey-- All of them sensible everyday names. There are fancier names if you think they sound sweeter, Some for the gentlemen, some for the dames: Such as Plato, Admetus, Electra, Demeter-- But all of them sensible everyday names. But I tell you, a cat needs a name that's particular, A name that's peculiar, and more dignified, Else how can he keep up his tail perpendicular, Or spread out his whiskers, or cherish his pride? Of names of this kind, I can give you a quorum, Such as Munkustrap, Quaxo, or Coricopat, Such as Bombalurina, or else Jellylorum- Names that never belong to more than one cat. But above and beyond there's still one name left over, And that is the name that you never will guess; The name that no human research can discover-- But THE CAT HIMSELF KNOWS, and will never confess. When you notice a cat in profound meditation, The reason, I tell you, is always the same: His mind is engaged in a rapt contemplation Of the thought, of the thought, of the thought of his name: His ineffable effable Effanineffable Deep and inscrutable singular Name
  16. Czy oni już zapomnieli Czy właśnie zapominają Czy nigdy nie pamiętali — Lżej prawdy nie znając — Męczarnie domysłów Są mniejszym złem Niż Żelazny Fakt Hartowany w Ja wiem — I Emily: Whether they have forgotten Or are forgetting now Or never remembered — Safer not to know — Miseries of conjecture Are a softer woe Than a Fact of Iron Hardened with I know —
  17. Co Wieści by czuły, gdy się rozchodzą Gdyby Wieści Serca miały Trafiając do Domostw Wpadając jak Strzały! Co Wieści by myślały, rozważając Gdyby Wieści Myśli miały Na temat doniosłości Swej nieważkiej zawartości! Co Wieści zrobią, gdy Ludzkość cała Będzie jak jedno rozumowała I nie zostanie w całym Świecie Ni jedna rzecz do przekazania? I Emily: How News must feel when travelling If News have any Heart Alighting at the Dwelling 'Twill enter like a Dart! What News must think when pondering If News have any Thought Concerning the stupendousness Of its perceiveless freight! What News will do when every Man Shall comprehend as one And not in all the Universe A thing to tell remain?
  18. Śniłem, że Jezus zepsuł w haubicach przekładnie; I permanentnie w nich iglice zablokował; I Mausery i Colty z uśmiechem zwichrował; I łzami przerdzewił bagnety dokładnie. I ani naszych, ni wrogich bomb już nie było, Ani nawet starych flint, czy nawet siekiery. Lecz Bóg się znudził, oddał Michałowi stery; A gdy się zbudziłem, wszystko jak nowe lśniło. I Wilfred: I dreamed kind Jesus fouled the big-gun gears; And caused a permanent stoppage in all bolts; And buckled with a smile Mausers and Colts; And rusted every bayonet with His tears. And there were no more bombs, of ours or Theirs, Not even an old flint-lock, not even a pikel. But God was vexed, and gave all power to Michael; And when I woke he'd seen to our repairs.
  19. @poezja.tanczy Emily użyła tylko jednego rymu, żeby zbudować tę refleksję. A odwracając go otrzymała puentę. Proste, a przecież misterne. Pozdrawiam i dziękuję
  20. Nie umknęło mi, że ludzie znikają, Jeszcze jako małej dziecinie, Myślałam, że wyjechali daleko, lub osiedli w dzikiej krainie. Dziś wiem już, że wyjechali daleko I osiedli w dzikiej krainie, Ale dlatego, że zmarli, fakt Nieobjaśniony małej dziecinie! I Emily: I noticed people disappeared, When but a little child, Supposed they visited remote, Or settled regions wild. Now know I they both visited And settled regions wild, But did because they died, a fact Withheld the little child!
  21. Słowa po długim milczeniu; rzecz to właściwa, Inni kochankowie daleko lub nie żyją, Wrogie światła lamp we własnych cieniach się kryją, Zaciągnięta zasłona wrogą noc zakrywa, Że nasza rozmowa w swej dociekliwości W najważniejszy temat w Sztuce i Pieśni godzi: Cielesny uwiąd niesie mądrość; będąc młodzi Kochaliśmy się nawzajem w nieświadomości. I William (1932): Speech after long silence; it is right, All other lovers being estranged or dead, Unfriendly lamplight hid under its shade, The curtains drawn upon unfriendly night, That we descant and yet again descant Upon the supreme theme of Art and Song: Bodily decrepitude is wisdom; young We loved each other and were ignorant.
  22. Dziękuję. To zostanie z mną na dłużej. Mądre i piękne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...