Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

error_erros

Użytkownicy
  • Postów

    979
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Treść opublikowana przez error_erros

  1. Ja Cię już dawno zdiagnozowałem wedle własnej miary - Ty cierpisz na poważny niedobór pesymizmu 😀
  2. A czułeś się kiedyś martwy za życia? Choć jak znam Twoje podejście do życia, to pewnie nie 😝
  3. No właśnie chciałem podsumować, żeby go jakoś zakończyć xD
  4. No dobra, ziomeczku, będę z Tobą szczery - wybacz, ale czasami ni cholery nie rozumiem, co Ty usiłujesz powiedzieć. Ostatnie, co zrozumiałem, to że rym Ci się nie spodobał. Pozostałe Twoje komentarze wydają się być odrobinkę wiesz, od czapy... 😝
  5. Dziękuję! No właśnie zdumiewa mnie ta podwyższona temperatura i trochę jej nie rozumiem 😆
  6. Dziwny z Ciebie koleś 😝
  7. Większość wersów jest zbudowanych z pojęć przeciwstawnych, w myśl tego układu również kobieta i ręka 😉 Co Ty bredzisz, ziomuś? Nie jestem ani trochę 😆
  8. Stary, napisałem może z pincet wierszy, a Ty tu widzisz dosłownie kilka. Nie tak gówniane rymy się pisało xD
  9. Pisuję różne rymy. Raz lepsze, raz gorsze - jak każdy. Co masz do rymu serce/ręce? Rym jak rym 🤷 A błędu nie widzę, ale wiadomo, własne trudniej dostrzec. Pokaż mi go, to szybciutko poprawię. Jestem trzeźwy! 😝
  10. Cwaniaczku, specjalnie przetrąciłeś związek frazeologiczny, bo wiesz, że jakbyś po ludzku napisał, że gróźdź do trumny, to bym się nawet ucieszył 😝 Ja zmyślam w prawie każdym wierszu 🙃
  11. Zimno mi w domu, zimno na słońcu, Zimno mi w tłumie i w samotności, Zimno mi nago, w swetrze i w kocu, Zimno na zewnątrz, zimno w wnętrzności, Zimno mi w jutro, zimno we wczoraj, Zimno mi w rozum i zimno w serce, Zimno w porankach, zimno w wieczorach, Zimno w kobiecie i własnej ręce, Zimno mi w stracie, zimno w korzyści, Zimno mi w czasie, zimno w przestrzeni, Ale najzimniej mi jednak w myśli, Że cieplej będzie dopiero w ziemi.
  12. No i dziękówa 😁
  13. Ja też, o płaczu jednak przyjemniej się pisze 😝 U mnie masz dożywotnią dyspensę 😘
  14. @CvirTo Ty umiesz nie przeklinać? 🤯😆 U mnie to tylko stary dobry śmiech przez łzy 😁
  15. O, czyli udało mi się w końcu napisać coś, co nie jest gorzkie! :D
  16. Ależ to wszystko zgodnie z planem! ;D
  17. Jest ładnie, lirycznie, coś tam o umieraniu... - mnie więcej nie trzeba ;D
  18. No cóż, dziękuję ;D
  19. Czyli widzisz wszystko, co trzeba! Bardzo mnie to cieszy, tyle wystarczy - resztę każdy sobie dopowie wedle swoich doświadczeń ;>
  20. Tutaj nie powinieneś mieć takich problemów. Kiedy wcześniej miałem tu konto, połowa moich wierszyków była o grobach itd. i przeważnie znajdowały aprobatę ;D Niemniej musisz się niestety pogodzić z tym, że jeśli wchodzisz między rozkochane w poezji emerytki, to nie przejdzie nic, co nie jest o szczęściu, spokoju, miłości, ciepełku w serduszku, no i o bozi.
  21. Wiesz, mam konto z wierszami na IG, więc przedzieram się tam przez dziesiątki wierszy i pseudowierszy dziennie - tam to jest po prostu plaga. Rozumiem ten zabieg, kiedy autor na początku wiersza pisze "a jutro pójdę do parku" - masz wtedy coś na kształt sugestii, że wiersz jest ma być jakimś wycinkiem dłuższego dialogu, czy coś w tym stylu. Ale w większości przypadków to się po prostu nie sprawdza. No i jak czytasz dziesiąty wiersz z rzędu zaczęty od spójnika "a", to już zaczyna irytować. W moim zamyśle chodziło po prostu o zdanie relacji z tych chwil w formie, która sugerowałaby ekscytację nimi. Jak dziecko, które opowiada rodzicom o pobycie w wesołym miasteczku - i tam byłem, i to widziałem, i to było, i tamto... ;> Cieszę się, że Ci się podoba!
  22. Czasem, jeśli tyle mi wystarczy, robię na osiem. Ale rzadko, bo jestem gadułą :P Tak mi pasowało w drugiej strofie zrobić taką wyliczankę... Ale doskonale rozumiem, że może Cię to drażnić. Mnie na przykład drażni rozpoczynanie całego wiersza od spójnika. W moim odczuciu to jest zupełnie bez sensu, wszak spójnik ma spajać dwie strony, a użyty jako pierwsze słowo wiersza, niczego z nim nie spaja. Jednak z jakiegoś powodu jest to bardzo modne. Każdy ma swoje fochy, luzik ;D Wiersz miał pierwotnie wyglądać nieco inaczej - miał być ciut bardziej dosłowny i nakierowujący na konkretną interpretację. Ale jeśli w trakcie pisania wyjdzie mi, że można go trochę rozmyć i zostawić większe pole do popisu dla wyobraźni i skojarzeń czytelnika, to idę w to. Dziękuję bardzo!
  23. Śmiałem się dzisiaj jak wariat, Jakby świat opuścił gardę I przyznał, że od zarania Był niczym więcej niż żartem. I uwierzyły mi lustra, I ściany się rozstąpiły, I miła była mi pustka. Przez moment nawet tańczyłem. Nie czuję smyczy twych oczu Od kiedy tutaj nie bywasz. Nie wracaj teraz, gdym poczuł, Że śmiechu już nie powstrzymam.
  24. Ładnie płynie, podoba mi się. Ktoś tam w komentarzu napisał, że mu "pogarda" nie pasuje - chyba bym się pod tym podpisał. Można by tam wstawić wiele innych, bardziej pasujących słów. Ale ogólnie spoko ;D
  25. Nagrobkiem, koleżanko. Nagrobkiem! ;D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...