Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

error_erros

Użytkownicy
  • Postów

    979
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Treść opublikowana przez error_erros

  1. Właśnie ta zależność od wszystkiego - systemu, społeczenstwa, relacji międzyludzkich - sprawia, że nie czuję się w pełni wolnym. Myślę nad tym cały dzień dzisiaj i wniosek mam taki, że pełna, absolutna wolność w większości przypadków jest po prostu wykluczona ze względu na sumienie i moralność.
  2. Oj, chyba koleżance nerw ruszyłem 🤭 Poćwiczę płacz specjalnie na tę okoliczność 👍
  3. To dobrze. Łatwiej się wczuć w położenie peela ;>
  4. Ale milusio, dziękuję! ;D Inspirację biorę zewsząd, dosłownie. Jakieś sformułowanie fajne wyłowione z książki, z wywiadu w gazecie, jakaś postać z filmu czy serialu - cokolwiek. Potem filtruję przez swoją destrukcyjną wyobraźnię - i jest wierszyk ;D Ten akurat nie ma jakiejś porywającej historii - ot, samochód miałem u mechanika i musiałem iść do pracy z buta, więc na drogę wziąłem stare, czerwone słuchawki. I tak, o samochodzie u mechanika też napisałem wierszyk xD A ulubionych twórców, w sensie poetów, nie mam. Nie czytuję poezji. Ale mam kilka niedoścignionych wzorów wśród autorów piosenek rockowych ;>
  5. Cały czas próbuję! xD
  6. Wymyśliłem sobie, że peel jest w konflikcie z tą osobą, która teoretycznie jest od tego, żeby nie musiał się najadać widokiem cudzej czułości. No i "slalomem wyjaśnień" określiłem sobie dążenie do zażegnania tego konfliktu. Takie coś właśnie :P
  7. Ładne, ale jako komentarz do wiersza, niezrozumiałe dla mnie :P
  8. Bo Ty tylko miłe rzeczy piszesz :P
  9. W tym przypadku to żaden altruizm - to czysta zazdrość ;D
  10. Bardzo zgrabnie napisane. Tak zgrabnie, że aż nie do uwierzenia, że polityk byłby w stanie takie zdania skonstruować :P
  11. Czym zawiniłem, że ze mnie szydzą Rozpraszającym ziąb całowaniem, Kiedy wbrew skutym lodem ulicom Swój nieruchomy prowadzą taniec? I czemu usta ich, zamiast skostnieć, Tak się zachłannie do siebie palą, Jakby zazdrością chciały mi wspomnieć, Że mam do ciebie wyjaśnień slalom? A nade wszystko - czemu odwilżą Ust całkiem obcych tak się zaciągam I radość cudza nadal mi bliższą Niż w twym kierunku powrotna droga?
  12. Ja nie wiem, co Wy macie z tą wolnością. Nigdy, ani przez sekundę, nie czułem się wolny. Każdy nasz krok jest od kogoś zależny. Po prostu mamy tak silną potrzebę poczucia wolności, że podświadomie zawężamy jej znaczenie, by dopasować do warunków, w których akurat funkcjonujemy. Wiersz jest prześliczny. Zupełnie nie po mojej linii światopoglądowej, ale prześliczny ;D
  13. I nawet "czasem inteligentnie"! Dziękuję! ;D Ogólnie to wierszyk jest za darmo ;>
  14. "Na czasie" to chyba mocno subiektywne kryterium - nie raz i nie dwa przeczytałem tu, że to skansen :S
  15. To taka, którą jutro już można nazwać wczorajszą :]
  16. Cholerka, wielbię ten wiersz!
  17. Ależ ja Ciebie dawno nie czytałem! Bardzo mi się podoba kompozycja wiersza i pomysł. No i wiadomo, to że utwór, typowo dla Ciebie, na wskroś kobiecy ;D
  18. To jest ogromnie miłe, dziękuję :D
  19. Cóż poradzić? Bywa i tak. Dziękuję za czytanie!
  20. No w końcu! Dziękuję! ;D
  21. Każde proszenie się o śmierć i prowokowanie jej jest skrajnym egoizmem. Nie wydaje mi się, by samobójcy dbali jakoś specjalnie o następstwa swojej śmierci. A jednak to robią, wybierają śmierć bez względu na konsekwencje - coś sprawia, że puszczają cugle "zdrowych" priorytetów. No dobrze, może polega nie tylko na tym, ale zawsze zazdrościłem autorom, którzy potrafili sprawić, że jakiś błahy moment, jakaś zupełnie powszednia czynność stawały się ciekawe i intrygujące :)
  22. Czyż nie na tym to polega, by o nieciekawych rzeczach pisać ciekawie? ;> Nawet za cenę życia? ;> Jak umierać, to przynajmniej przy dźwiękach ulubionej piosenki ;D Dla tych, co jeszcze nie znają mojego poczucia humoru - tak, to jest żart :P To jasne, że ludzie robią to wyłącznie z głupoty i nie ma na tę głupotę żadnego usprawiedliwienia. Ale w swojej przekorności wyobraziłem sobie podmiot liryczny, który jednak robi to umyślnie - jest na tyle zdeterminowany do przeżycia choć kilku chwil w tej izolacji, nawet za cenę życia.
  23. Ja tradycyjnie wolę - przewody. Nic to, że supły wiążą w kieszeni. Ekstrawagancki kolor: czerwony. Byście barierę z dala widzieli. Chcę własny zgiełk mieć, intymnie głuchnąć, Wybrać dogodne metrum pod kroki, Kiedy w refrenach myśli mi utkną, Nie słyszeć, kiedy pytacie: o kim? Być tu i nie być. Widzieć - a ślepnąć Na deszcz, co szarość rozniósł po mieście. Iść w nieświadomość, tyłem ku szeptom, Że piski opon coraz głośniejsze.
  24. Możesz sobie wybrać własny sens puenty, będę zaszczycony 😀 Co fajnego w zimnie, kiedy nadal jest się żywym? 😝
  25. Luźno, stary, nie przeżywaj 🙃 Gracias! 😉
×
×
  • Dodaj nową pozycję...