-
Postów
757 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez Manek
-
@Sylwester_Lasota Też nie uważam, że się czepiasz. Twoja uwaga jest konstruktywna i na poziomie. Bardzo lubię takie dyskusje, bo tutaj można się czegoś nauczyć. Pozdrawiam i proszę w przyszłości częściej o takie wkłady. Na pewno nie zawsze będę tego samego zdania, ale nie o to chodzi. Dzisiaj dałeś mi temat do przemyślenia i bardzo Ci za to dziękuję.
-
Dziękuję za uwagę. Jest to jednak sprawa dyskusyjna. Nie chodzi tutaj o religię i wiarę. "szlak ku bogu" należy tutaj czytać jako metaforę do życia uczciwego człowieka. Albo jak w tym wierszu na odwrót. Życie nieprawne.
-
Szczepan ze Wrzeszcza i potrzeszcz
Manek odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
aż mi się język na supeł zawiązał ;-)) -
@duszka Tak, jest to bardzo poważny problem socjalny. Niestety często spotykany. Odwracamy się od takich ludzi ale nie zdajemy sobie sprawy z tego, że oni nie zawsze są całkowicie winni swojego losu. Trudno jest bowiem wyłamać się ze struktur w których człowiek wyrósł.
-
Ballada brukowa Dostojnym słowem płynie pieśń, Ballady dźwięczą nuty. Jak światła łut na kismet wnieść, W spuścizny treść zakuty? Dzielnica marna, szczekał pies, Śnieg, buty z cholewami, Przyciemna klatka, schodów brud, Balangi z kolegami. Kto mocny w gębie alfa jest, Gest, bajer, brachu polej. Zahaczył wzrokiem, ona też, Tak jakoś imponował. Oddali sobie, strychu kurz, A później jeszcze często, Los, ślepy traf, okrągły brzuch, Druh, ołtarz, welon, szczęście. Wybijał zegar różny czas Na promilowym progu. Nie zawsze było my i nas, Nie zawsze szlak ku bogu. Sahara w krtani, pęka łeb, W kołysce bachor skrzeczy. Rzygała jadem, w mordę bił, Się rozstać – nie do rzeczy. Funduszy brak, robili skok, Dorabiał wytrychami. Gość nakrył ich, rozpoznał wzrok, Ostrzami zaciachali. Ach jaki piękny jest ten świat Na zewnątrz przed kratami, W zastępstwie inny brynol wziął, Nie chciała bywać sama. Szalona ziemia kręci się, Sen niesie błogi spokój. Ze szklanic resztki spijał brzdąc, Leżeli tuż przy boku. Marek Thomanek 22.01.2024
-
Bardzo mnie to cieszy. Dziękuję @Kwiatuszek Dziękuję za serducho
-
@Starzec@Natuskaa@Sylwester_Lasota Miło mi że przeczytaliście i że się Wam spodobało. Pozdrawiam serdecznie
-
@violetta Dziękuję za przeczytanie i spodobanie się. Pozdrawiam
-
@Somalija Dzienkujem brdzo :-)) Pozdrawiam
-
Popis Zaszadziło, poszroniło, gołoledzią szkliło, Kryształowo mlecznym ściegiem zaskrzypiała zima. Rozsiarczyły jadem sługi kręgu dziewiątego, Łopotały nad krainą, wskroś szczypały, gryzły. W norach, dziuplach, pod skrzydłami resztki ciepła schować, Byle przetrwać aż do wiosny – wizje lud budował. Byle nie pogrążyć w bagnie, byle nie rozpaczać, Byle płazom byle jakim nie dać zbylejaczać. Oburzyły się jałowce skrzętnie na manowcach: „Czemu wpisać w nasze cienie żadne światło nie chce? Ani ogrzać pod igłami, nawet w kolce wtulić, Błogo miałby między nami, jakby u matuli”. Tylko wicher baraszkował, piszczał gałązkami. „Sobie pisklę z tego mrozu wychodujem sami”. Najeżyły, nastroszyły, drżały jak te trutnie Mogły lepiej lecz nie chciały – popis był okrutny. Marek Thomanek 22.01.2024
-
Bardzo mądry wiersz. Gratuluję
-
Czy jest największą to nie wiadomo Może wypłynąć tu jeszcze mnogo Rybek nieświeżych Gdy śledztwo pobierzy Już wydeptaną przez niego drogą
-
@A-typowa-b @huzarc dziękuję za przeczytanie i spodobanie się. Pozdrawiam.
-
Zawstydzasz mnie Kwiatuszku. Zaczerwieniłem się ;-))
-
Wszechmogący Boski tułaczu, co na pałacach Bogactw katorgi cierpisz, Błądzisz nieszczęsny w dóbr kazamatach – Hołd czołobitnią wierni. Pasterzu krówek dojnych do bólu Siej, zbieraj swoje i cudze, Skarbów hołyszu swawoląc w trudzie, Na grzbietach krzyże wykróluj. Ojcze narodu zbieraj w kieszenie... Znaczy się... w imię wolności, Każ nagą prawdę szatą wystroić. Niech górą słońce, tu cienie! Wiara, ojczyzna, krew rozlejemy Własną czy inną – jak trzeba, A altruiści nawet w szeregach Chcą pełną miłość ci nie dać. Marek Thomanek 06.01.2023 Za inspirację do tego utworu wierszem pt. "Z" dziękuję Helvetica Standard
-
Wiersz dopiero teraz zauważyłem. Jest świetny. Pozdrawiam
-
Płomień tańczył płomieniem. To dla mnie jednak masło maślane. Proponuję poprawić. Pozdrawiam
-
Skąd się biorą dzieci
Manek odpowiedział(a) na Rafael Marius utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@violetta Za tym akurat nie przepadam. Z klasyków wolę raczej coś takiego -
Skąd się biorą dzieci
Manek odpowiedział(a) na Rafael Marius utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@violetta Naprawdę piękna piosenka. Jeszcze nie znałem. Dzięki za podanie. -
Skąd się biorą dzieci
Manek odpowiedział(a) na Rafael Marius utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tecto wyluzuj. Zmieniasz się powoli w Sowę. -
Skąd się biorą dzieci
Manek odpowiedział(a) na Rafael Marius utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Oj tam. Pisz co Ci na sercu leży, a nie co akurat jest modne. A co ci dwaj koledzy tutaj nagadali, tym się nie przejmuj. Jeden z nich jest nawet całkiem ok, tylko niestety o tej porze już najprawdopodobniej niezbyt trzeźwy. Cieszę się na następne Twoje kreacje. :-)) Pozdrawiam -
Skąd się biorą dzieci
Manek odpowiedział(a) na Rafael Marius utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tylko ostatnia zwrotka. A zwłaszcza ostatnie dwa wersy. Tutaj się tekst usamodzielnia. Jasne, że tego nie widzisz, w końcu Ty to napisałeś i wiesz co chciałeś powiedzieć. To jest całkiem normalne. Przeczekaj ze dwa, trzy dni i przeczytaj sobie z dystansem tylko tą jedyną ostatnią zwrotkę. To była moja pierwsza reakcja, czytając początek też się zastanawiałem, co mógłbym tutaj śmiesznego dodać -
Skąd się biorą dzieci
Manek odpowiedział(a) na Rafael Marius utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Rafael Marius Spoko. Wiem, że nie jesteś przeciwko uchodźcom. Mieliśmy kiedyś już na ten temat (w moim przekonaniu miłą) wymianę myśli w Twoim wierszu "Mama Afryka". Chciałem Ci tylko zwrócić uwagę na to, że Twój wiersz można także w inny sposób zinterpretować. Jest tam w ostatniej zwrotce taka, nota bene cieniutka, ale jednak obecna kontrowersyjna nutka. Pozdrawiam -
Skąd się biorą dzieci
Manek odpowiedział(a) na Rafael Marius utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Już się zmartwiłem czytając ten wiersz. Mam raczej wrażenie że jesteś człowiekiem otwartym na świat, a tutaj nie wiadomo jak to zinterpretować. Dopiero po wyjaśnieniu zrozumiałem Twoją pozycję. Proponuję popracować nad wierszem. W obecnej wersji można bowiem założyć, że krytykujesz unię i jesteś przeciwko uchodźcom. -
Pięknie napisane. Tylko czy ta dawna miłość naprawdę zasłużyła na tyle łez???