Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Gosława

Użytkownicy
  • Postów

    759
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Gosława

  1. @Leszczym Lucyna to ta najbardziej mroczna Na razie stoi w kącie 🙂
  2. Gosława

    o poranku

    Ja zachwycam się takimi miniatura mi Cudnie wyszło 🙂
  3. Gosława

    mgła

    Lubię mgłę Ona ma w sobie tyle chłodu i niedostępności Pozdrawiam bardzo ładna miniatura
  4. @Berenika97 bardzo Ci dziękuję za ten komentarz Starałam się aby klimat wiersza był delikatny i łagodny mimo całego ładunku który z sobą niesie Oczywiście te emocje i sens słów są tylko mi bliskie i takie mojsze najmojsze ale mimo wszystko cieszy że Kogoś jeszcze zatrzymują 🙂
  5. @Arsis wcześniej mnie życie trzymało za rękę Może teraz będę częściej Łap uśmiech Włodziu 🙂 @wierszyki 🙂 Dziękuję za czytanie 🙂 @Leo Krzyszczyk-Podlaś również Pozdrawiam 🙂 @huzarc lepiej bym tego nie ujęła Miło że tekst zatrzymał Pozdrawiam serdecznie
  6. @Migrena bardzo dziękuję Tak wszystko się kiedyś kończy Nasze nie tylko życie ale też uczucia relacje i emocje są bardzo kruche
  7. Anna jest jak glina śliska i niemiła w dotyku ostatnio zaczęła przeciekać przez palce jak ten los który sobie zagotowała za oknem jesień olchy pogubiły liście tak jak ty włosy mówisz że siwieją nie to tylko babie lato skryło się w puklach jedwabistych pasm
  8. Piękny jest ten wiersz Specjalnie dla niego się zalogowałam dziś Bliska mi jest Mgła Tak jakoś sentymentalnie i wspomnieniowo się mi na serduchu zrobiło Gratuluję jeden z Twoich najśliczniejszych
  9. Anna kupiła brązową jesionkę lekko sfilcowaną przy kołnierzyku tylko patrzeć kiedy w przepastnych kieszeniach zalęgną się myszy małe łyse kulki jedna obok drugiej zwinięte w pozycji embrionalnej grzbietami do siebie dla podtrzymania ciepła cichy pisk tłumiony przez puch wydarty z brzucha matki oberwane drzwiczki szafy skrzypią miarowo gdyby nie ta drzazga którą wyjęłaś cerówką ktoś mógłby pomyśleć że cierpisz
  10. Zdecydowanie moje klimaty
  11. @MIROSŁAW C. dziękuję 🙂 @Berenika97 jeszcze raz bardzo dziękuję 🙂
  12. @Berenika97 starałam się jak najwierniej pokazać ten zimny bezduszny bezintymny akt zbliżenia Dziękuję pięknie za czytanie 😘
  13. tego roku w przysiołku zima była sroga pod butami szeleścił szron na polach gdzieniegdzie wystawały skiby zamarzniętej bryły kruki niespokojnie krążyły nad lasem czarnymi skrzydłami omiatając rozbudzone niebo sarny skryły się między rozłożystymi gałęziami świerku białe czapy szczelnie zakrywały delikatne igliwie Olga z łatwością zsunęła walonki czarne lepkie od brudu jeszcze latem uprosiła o kawałek filcu którym wyścielała środek przepastnego buta niegdyś jędrne uda dziś poorane zgrabiałymi palcami niejakiego Żeni czy Miszy kto by spamiętał intymność wokół nicość jak wykrawana cząstka ze świata mówią wejdź w siebie głębiej rozpoznaj wroga nazwij
  14. Ja dziś miałam szczęście Kilka chwil wcześniej przed nami kobieta nagle zjechała na drugi pas ruchu i spowodowała wypadek Widziałam jak była reanimowana Odmówiłam wieczny odpoczynek bo czułam że odchodzi Popatrzyłam na córki i mówię Tak bardzo Was kocham jeszcze nie otwierajcie oczu proszę
  15. skwar podszyty wiatrem od wschodu rozdmuchuje kruche latawce niosąc je ponad głową masz spracowane dłonie wielkie niczym bochny chleba pachnące tabaką i mleczem nic tylko schować w nich dziecko czasami zagarniam resztki wczorajszych bruzd wciąż gęstnieje odległość między nami patrzę na rozrzucone lorafeny ty tato na złote ładny nie pytaj mnie o tutaj ono jest połamane tylko krok dzieli mnie od skręcenia w tę samą bramę tam jest inny świat mniej zatroskany
  16. @Stracony mnie bardzo cieszy każda interpretacja 🙂 Dziękuję i pozdrawiam 🙂
  17. @wierszyki oj ja też fanki uwielbiam I werandy Pozdrawiam serdecznie 🙂 @Berenika97 bo ten wiersz nie jest taki jednoznaczny jak by się wydawało Może nawet bardziej smutny niż sensualny 🙂 @jan_komułzykant pozdrawiam Janku serdecznie 🙂
  18. przez pryzmat gęstniejącego powietrza Anna ogląda zachód słońca duszna woń maciejki niczym abażur otacza ganek głęboka cisza jak milczenie po zbyt głośnym słowie przerwana nagłym grzmotem pranie szorstkością żagli łopocze na wietrze światłoczułe przebłyski od wnętrza izby po nadgarstki ślizgają się czule tworząc przenikliwość dla oczu tylko on toczy się między światami wzdłuż powiek na przegubie dłoni zapętlony w oddechu po piersi po pełne wargi na amen
  19. @Migrena dziękuję 🙂
  20. Gosława

    golf(anatyk)

    Super 🙂
  21. Piękny wiersz Naprawdę 🙂 Ja dziś zostawię piosenkę która mi do tej sytuacji z wiersza pasuje
  22. @Berenika97 ja się też nie bawiłam lalkami Moje koleżanki woziły w wózkach po wsi lale a ja ciemno brązowego misia z zielonym krawatem Ubierałam go w śliczne chińskie sukienki które mama i ciocia wyłudzał spod lady 😉 Ten misio był tak brzydki że aż śliczny 🙂 Od małego byłam "wywrotowcem" I tak mi zostało 🙂 @Simon Tracy uuu mieszanka wybuchowa 🙂
  23. @Simon Tracy bo nie wiem szybcy lubią gotyckie klimaty Ja lubię bo dawno dawno temu mieszkałam w mieście w którym GOTYK był na dotyk 🙂
  24. @Simon Tracy dziękuję 🙂
  25. Tak mi się z tą piosenką skojarzyło Jedną z moich ulubionych zresztą
×
×
  • Dodaj nową pozycję...