-
Postów
526 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Treść opublikowana przez Gosława
-
@kollektiv bardzo dziękuję 🙂 @Roma dziękuję Romeczko 😘
-
@Arsis 🙂
-
pachnące lasem strony przypominają dom ten z bielonymi ścianami i zapieckiem który grzeje brzuchy małych kotów w nim są słowa bliskie i dalekie od dotykania gdybyś wiedział jaka jestem samotna niebo znowu straszy grzmotem przecinającym ciszę szukam jakiegoś znaku potwierdzenia że czujesz nade mną ociężałe chmury i tylko porzucone obrączki w bawarskiej filiżance przyciągają kurz otworzyłam się na czulszy dotyk głębszy oddech co dalej?
-
erotyk nie całkiem oczywisty
Gosława odpowiedział(a) na Gosława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Waldemar_Talar_Talar bardzo dziękuję 🙂 @Wędrowiec.1984 dziękuję poprawię 🙂 -
dojrzałe papierówki zalewają żółcią sad gdzieniegdzie widać liście chrzanu przez okno wpada ciepłe światło konary drą je na maleńkie smugi twoje myśli unoszą się znad poduszki dłońmi wodzisz tuż nad obojczykiem w zagłębieniu szyi wyczywalna twardość nie opowiadaj mi o łabędziach one tak brzydko śpiewają teraz gdy szeleści wiatr tul mnie tak jakbym chciała wypłakać z siebie wieczne zimno może kiedyś mnie oswoisz
-
@Dagna bardzo dziękuję A ten wielokropek to taka myśl niedokończona Pozdrawiam @Hiala ja również pozdrawiam 🙂 @wierszyki u mnie zazwyczaj niepokój i mrok Tu akurat taki pół erotyk 🙂 @Roma bo jak już wcześniej wspomniałam to taki erotyk Szeptanka Sama nie wiem jak określić Czuły po prostu 🙂 @Leszczym cześć Michałek Dziękuję pięknie za czytanie 🙂
-
w twoim uroczysku spokój strzyżyk uwił gniazdo w brzozowym zagajniku wysokie trawy skryły stado kuropatw ledwo opierzone wystawiają wątłe skrzydła po ciepłe promienie słońca między dzikimi jeżynami kępa mchu ostre kolce poszarpały delikatną skórę dłoni pocałuję nie będzie bolało bluszcz oplótł młodą olchę mięsiste listki raz po raz ocierają korę wdzierając się między konary zacieśniając przymierze w poszumie wiatru dzień jeszcze młody w prześwitach południowego słońca szarość tworzy ładny kontrast dla wszędobylskiej zieleni
-
Dziękuję za serducha 🙂
-
ludzie zawsze w wędrówce zamieniają się w ptaki ja zagubiona dzika kaczka ciągle czuję zapach z pobliskich kartoflisk czerstwy popiół porwał wiatr unosząc ponad dachami stodół ciepłem światła wsączając się w dzień za lasem dziewczyny w pomiętych sukienkach kręcą się wokół własnej osi smutne jak wyodrębnione cienie na twarzy dodają im lat zielone liście paproci drżą jeszcze w złocie ostrość spojrzenia jak w soczewce skupia natręctwo komarów nie podnoś mnie z kolan tu bliżej do dna
-
Łopi z cyklu Stworza
Gosława odpowiedział(a) na Gosława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Arsis lepiej Jej do siebie za wcześnie nie zapraszaj Ostatnio zbiera żniwo w innym rejonie świata Żywą realną babę na kielicha wyciągnij I nie wydziwiaj🙂 @Arsis lecę spać Włodziu spokojnej nocy Ci życzę 🙂 -
Łopi z cyklu Stworza
Gosława odpowiedział(a) na Gosława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Arsis nie znałam tego obrazu Bardzo mi się podoba Łagodna ta śmierć Dobrotliwa -
Łopi z cyklu Stworza
Gosława odpowiedział(a) na Gosława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Arsis noszę 🙂 Ja tam z tych wszystkich postaci najbardziej lubię Jagnę Ona jest jak nie z tego świata Narowista i taka do ugryzienia Ma w dupie konwenanse W dzisiejszym świecie na bank została by celebrytką i tym wszystkim którzy na Nią pluli pokazałaby środkowy palec 🙂 -
Łopi z cyklu Stworza
Gosława odpowiedział(a) na Gosława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Arsis aleś mnie Włodziu zaskoczył aż mi okulary z nosa spadły Taki gorący fragment zacytowałeś 🙂 Wiesz że to moje ukochane klimaty Nic na to nie poradzę żem fanatyczka 🙂 W tym tekście jest sporo prawd objawionych dotyczących "Łopiego" Dziękuję pięknie zs czytanie 🙂 @Arsis a poza tym jesteś zdolniacha Ale o tym przecież wiesz 🙂 -
tam gdzie kraniec wsi pod starą bieloną jabłonką co ją przed koziołkiem ojciec wapnem wysmarował porodziłam cię córko z boleści ty przyszłaś i znoju na nieszczęście w rodzinne strony mory i wiepierze przywołując mówili z czepka wyjęta Przeklęta drżąca jak wątłe źdźbło na wietrze w podkurczonej piąstce dzierżąca życiodajną pępowinę na cóż ci było świata ogladać po trochu ścierałam wnętrznicę wkładając do mleka proch cichoj no cichoj dziecino sześć sióstr sześć świec makiem obsypana sukienka
-
@Wędrowiec.1984 bardzo dziękuję 🙂 @Waldemar_Talar_Talar to miłe pozdrawiam 🙂 @Natuskaa pozdrawiam serdecznie Natuska 🙂
-
Anna wchodzi w lato bosymi stopami przez mech i rosę wzdłuż parceli ogrodzonej kolczastym drutem to na wypadek gdyby cielna jałówka próbowała posmakować wolności cicho zamilkły ptaki na Borku czai się licho pełznie między bujnymi paprociami strącając kropelki wilgoci wprost na ziemię zwierzęta są czujne stawiając uszy na sztorc przepoczwarzone motyle ocierają skrzydłem mimozy i tylko szept szelest trzmieli i zdziczałych os niespokojna rzeka szarpie smukłe pałki czasami wchodzi na pola tuląc zielone źdźbła szeroko rozkłada wilgotne ramiona dziewczyno ugrzęzłaś w trzęsawisku mokrego torfu
-
@Witalisa rozdrapywanie ran czegoś z czym podmiot liryczny nie potrafi zapomnieć Coś co jest jak striptizerki który aż się prosi o zerwanie O tym jest ten wiersz O braku wewnętrznego spokoju Dziękuję pięknie za czytanie @Roma bardzo dziękuję za czytanie 🙂pozdrawiam serdecznie
-
@wierszyki dziękuję 🙂 @MIROSŁAW C. dziękuję pięknie 🙂
-
zielone oczy agrestu spoglądają ukradkiem spoza sztachet bluszcz szczelnie oplótł wystające zadry dech pod ścianą przelewa się beczka deszczówka raz po raz chlupocze wypełniając brzegi w płatkach dzwonków mszyca Anna rośnie jak trawa do nieba łagodnieje w świetle zroszona deszczem ptaki uważnie patrzą w niebo za las tam wśród połamanych konarów mgła osiadła matowiąc przestrzeń została niepewność o jutro
-
@andreas rozbawiłeś mnie Dziękuję 🙂 Bardzo dziękuję za wszystkie serducha i pozdrawiam serdecznie 🙂
-
@Arsis 🙂
-
@Wędrowiec.1984 zawsze będą🙂 Anna ma dużo wspólnego z Autorką Różnimy się wrażliwością Ona jest twarda ja nadwrażliwa 🙂 @Amber dziękuję pięknie bursztynowa dziewczyno To bardzo miłe co piszesz Pozdrawiam serdecznie 🙂
-
czuję cię to tak jakby ktoś pocierał liściem o krawędzie dłoni linie papilarne zatopione pośród chlorofilowych strupków i wypukleń przestaję dyszeć wybacz że tak nieładnie kręślę słowa wyobraziłam sobie świat między nami na dotyk to nie jest wiersz o Annie zaledwie kilka zdań które drapią gardło ilu ludzi tyle nieszczęść a ja wierzę w powroty
- 8 odpowiedzi
-
14
-
@Wędrowiec.1984 uuu to jest mocne 🙂 Dużo w moich wiersz ach niepokoju a i klimat niezbyt sielski Lubię mrok i to chyba widać Zmykam bo tu Romie spamuje 🙂 Jeszcze raz dzięki 🙂
-
@Wędrowiec.1984 a wiesz że już Ktoś pod wierszem tej autorki napisał że podobnie piszemy 🙂 Coś w tym musi być Od razu na Romę zwróciłam uwagę i bardzo mocno trzymam kciuki za Jej dalszy poetycki rozwój Miło mi Wędrowcze że nadal moje wiersze pamiętasz To miłe dziękuję 🙂 I pozdrawiam