-
Postów
9 487 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
77
Treść opublikowana przez Rafael Marius
-
dzień kołysze wspomnienia
Rafael Marius odpowiedział(a) na sisy89 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@sisy89 Poranek prędzej czy później zaświta. Nie ma innego wyjścia. -
Spacer z myślami
Rafael Marius odpowiedział(a) na Monia utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Monia To tak jak u mnie, ja żyję ze swoimi myślami w dozgonnej przyjaźni. -
Jednego mi żal
Rafael Marius odpowiedział(a) na andreas utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Może z jakąś inną damą? -
zegar z kukułką
Rafael Marius odpowiedział(a) na Wiesław J.K. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ale to takie materialne podejście zgodne z równaniem E=mc2. Ja jednak wierzę że "w Nim poruszamy się, żyjemy i jesteśmy" -
@Somalija Wygląda na to że jest jakieś zaciszne miejsce i szybciej im idzie z rozwojem. U mnie generalnie jest wszystko opóźnione zawsze. Taka zimna okolica.
-
U Violi też są, ale u nas wszystko wymroziło nawet ciemierniki, przebiśniegi i bratki. Krokusów jeszcze nie ma. Dopiero wypuszczają zielone z ziemi.
-
Zrobiło się cieplej to wychodzę już od trzech dni. Dziś byłem dwie godziny to już naprawdę nieźle. Poprzedni tydzień cały czas w domu. U nas wszystko mróz zniszczył. Żadnych kwiatków już nie ma. Smutno. A co tam u Ciebie słychać? Pewnie znacznie więcej niż u mnie. Ostatnio mało się tu udzielałaś to pewnie gdzie indziej w realu bardziej.
-
@Somalija Ci ludzie na Ukrainie to ciężki los od zawsze mają. Nie jest to błogosławione miejsce.
-
tęczowy pejzaż życia
Rafael Marius odpowiedział(a) na Wiesław J.K. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
@Wiesław J.K. Grunt to szerokie horyzonty i postrzeganie całego spektrum wrażeń, co też może wieść prostą drogą do ulubionej przez nas równowagi. -
zegar z kukułką
Rafael Marius odpowiedział(a) na Wiesław J.K. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czyli w sumie też był trochę niepełnosprawny, tyle że w mniejszym stopniu. Mój krewniak niestety całkiem. On był zwykłym szeregowcem w piechocie. Potem go awansowali chyba pośmiertnie, a może jeszcze za życia na podporucznika, ale to tak honorowo za zasługi. On był chory. Pewnie nawet do niego to nie dotarło. A tak a propos. Mieszkanie nade mną zostało wykupione przez fundację zajmującą opieką nad osobami psychicznie chorymi. Od roku już prawie mieszka tam pod opieką 24h na dobę żołnierz ukraiński chory na PTSD. On jest zupełnie odklejony od rzeczywistości. Wrzeszczy cały dniami i nocami nie daje ludziom spać. Wydaje mu się że jest na froncie i walczy z ruskimi, kiedy indziej znowu chichocze całymi godzinami. Walczy z meblami, czy innymi wiatrakami. Ja to jestem dość odporny na te sprawy bo pracowałem ładnych parę lat z pacjentami psychotycznymi, ale inni sąsiedzi niekoniecznie. Sprawa była zgłaszana na policję, ale jak zwykle nic nie robią. Jedna osoba już się wyprowadziła, bo nie mogła tego znieść. Wojna to straszna rzecz i zatacza bardzo szerokie kręgi. PS Teraz właśnie wrzeszczy Aaaa. Może chciał powiedzieć agoń tylko mu nie wyszło. -
zegar z kukułką
Rafael Marius odpowiedział(a) na Wiesław J.K. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W tym roku urodziła się moja prababcia, ale ona zmarła gdy miałem 19 lat zatem znałem ją bardzo dobrze. On był starszy z końca lat 80tych. Dokładnie nie pamiętam. U Piłsudskiego służył syn brata pradziadka, ale nie tego. On się nabawił PTSD i do końca życia był psychicznie niepełnosprawny. Marszałek załatwił mu opiekę domową, a w 1930 roku miał pogrzeb z kompanią honorową, salwami i orkiestrą. Był z nim od samego początku w Pierwszej Brygadzie, a moja rodzina z linii litewskiej jest spokrewnia z Piłsudskimi. On jest z pochodzenia Litwinem, chyba nawet z książęcego rodu tak jak i my. Ale to dawne czasy bardzo. Piłsudski przed pierwszą wojną był radykalnym progresywnym socjalistą podobnie jak i mój pradziadek i jego brat i syn i to ich łączyło najbardziej. -
zegar z kukułką
Rafael Marius odpowiedział(a) na Wiesław J.K. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Wiesław J.K. On to jeszcze z końca dziewiętnastego wieku. Ale go dobrze pamiętam. Chodziliśmy razem na spacery po okolicy. Mówił tylko gwarą warszawską tak jak cała jego ferajna. Wychował się na Kercelaku i tam też większość życia pracował dopóki bazaru nie zlikwidowali. Handlował antykami, ale przede wszystkim zegarami. -
zegar z kukułką
Rafael Marius odpowiedział(a) na Wiesław J.K. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Wiesław J.K. To chyba o moim pradziadku on właśnie handlował, a w końcowej fazie życia już tylko naprawiał takie właśnie zegary jak ten. Całe mieszkanie tym było obwieszone. Sam dorabiał części zatem można powiedzieć iż był metaloplastykiem także. Umarł w wieku 86 lat przy pracy. Nigdy nie był na emeryturze. Miał system gdzieś. Przez całe życie w szarej strefie. Lubił wolność jak wszyscy w mojej rodzinie mnie nie wyłączając. -
Przełaje i przełęcze wyobraźni
Rafael Marius odpowiedział(a) na Leszczym utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Nic nie szkodzi. Widocznie nie o to chodziło. -
Przełaje i przełęcze wyobraźni
Rafael Marius odpowiedział(a) na Leszczym utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Rozumiem strategi o sferze tej wyższej, wybujałej w niezdrowej wyobraźni. -
Scenki z życia - Czwartek
Rafael Marius odpowiedział(a) na Nata_Kruk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ja tam wolę nie Polki lub mieszane jeszcze lepiej i raczej tylko takie miałem na dłużej. -
@m1234 Jak dla mnie to o jakimś konwoju humanitarnym.
-
Niewidomy poszukiwacz
Rafael Marius odpowiedział(a) na Chwilowyon utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Chwilowyon W sumie dobrze się skończyło tym razem. Każdy miał w życiu taką pułapkę Chyba że nic nie szukał. W sumie są i tacy których nic poza ciepłym gniazdkiem. nie interesuje. Choć może owo gniazdko jest tą największą ich pułapką. -
po co są mosty
Rafael Marius odpowiedział(a) na mariusz ziółkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Laski nie można, ale Łaski to już tak. -
Na niebie weneckim
Rafael Marius odpowiedział(a) na Ewelina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Prawdę powiedziawszy to mnie takich rozmów nie brakuje. Choćby nawet dzisiaj w formule telekonferencji rozmawiałem sobie z dwoma panami w średnim wieku jeden starszy ode mnie, a drugi młodszy przez jakieś 40 minut. W sumie to w takim składzie spotykamy się co tydzień. Może z czasem będzie więcej osób. Tyle że to co dla nich jest czymś osobistym i sekretnym ja o sobie wypisuję lekką rączką na publicznych forach takich jak to. Zawsze byłem bardzo otwartym człowiekiem i jest to dla mnie całkowicie naturalne. Mam też swój zbiór tajemnic, ale on jest dużo mniejszy niż u innych panów. Ja to w ogóle nie używam takiej terminologi jak męskie i kobiece. To jest całkowicie nienaukowe. Porzucone w psychologii już w latach 90tych. Natomiast jeden z ulubionych tematów dla pop psychologii, bo się świetnie sprzedaje. Ależ oczywiście że tak. Popieram i słucham empatycznie i z uwagą. Jasne całe moje pisanie jest właśnie o tym. Każdy suicydolog Ci to powie. Ale nie koniecznie z innymi mężczyznami, bo większość z nich się do tego nie nadaje. Zresztą z kobietami też coraz gorzej. Tu trzeba trochę znać się na psychologii i mieć wysokie EQ, a panowie raczej w IQ swój czas inwestują. Panie ostatnio coraz częściej też. Za wysokie EQ rzadko kiedy jest duża kasa. Zawody opiekuńcze są najgorzej opłacane na całym świecie. IQ znacznie bardziej zyskowne stąd taki trend. -
Zima stulecia
Rafael Marius odpowiedział(a) na Rafael Marius utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To faktycznie byłeś zbyt mały żeby pamiętać. Ciężkie czasy dla małych dzieci. Zawsze coś w podświadomości pozostaje, Tak trwa we wspomnieniach starszych również dla młodych, którzy porządnego śniegu na nizinach nigdy nie widzieli. Dziękuję za serduszko i ciekawy komentarz.- 124 odpowiedzi
-
- rok 1979
- zima stulecia
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Na niebie weneckim
Rafael Marius odpowiedział(a) na Ewelina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zmieniać się zmienia, ale to jednak są tylko takie jaskółki, które wiosny nie czynią. Ja osobiście znam w internecie sporą gromadkę takich, którzy mi się zwierzają od czasu do czasu. Ale tu potrzebna jest regularność, a nie pojedyncze akcje od wielkiego dzwonu... na trwogę. Jak już nie mogą wytrzymać to wtedy szukają kogoś. Powinni o tym mówić na co dzień swojej żonie lub partnerce, chyba że nie mają to wtedy tak. Mnie by nigdy do głowy nie przyszło, żeby jakiemuś facetowi o swoich problemach opowiadać, szczególnie wtedy gdy miałem partnerki. To one były moimi powierniczkami od dziecka lub rodzina. Podczas, gdy do mojej mamy dzwonią te same koleżanki po kilka razy w tygodniu i opowiadają jej wszystko na bieżąco, co im się złego przytrafiło, ze wszystkimi szczegółami i przeżyciami. I wiem, że mama nie jest jedyną, której to mówią. Dawniej, gdy mieliśmy telefon stacjonarny, a jej w domu nie było opowiadały mnie. Teraz dzwonią bezpośrednio do niej na komórkę zatem mnie to omija. Sam nie wiem czy dobrze. Teraz też mi się kobiety zwierzają zarówno w internecie jak i w realu. Też jestem w takiej grupie koedukacyjnej w kościele, gdzie wszyscy sobie mówią o swoich problemach. Tam jest cztery razy tyle kobiet co mężczyzn i też są dużo bardziej wylewne od panów. I taka właśnie jest proporcja, albo jeszcze gorsza. -
Zima stulecia
Rafael Marius odpowiedział(a) na Rafael Marius utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To prawda, choć było potem jeszcze kilka innych całkiem solidnych. Dla mnie też pamiętna, bo 1 stycznia 1979, umarł mój dziadek w hospicjum pod Warszawą. To miejsce było odcięte od świata. Dojeżdżały tylko transporty wojskowe z jedzeniem i lekami. Wielu chorych zmarło i nie można było ich pochować. Leżeli w kostnicy aż do wiosny. Potem zakopali ich wszystkich razem bezimiennie w zbiorowej mogile. On był prawdziwym pechowcem, nawet zszedł z tego padołu łez i płaczu w złym momencie. Dziękuję za ciekawy komentarz.- 124 odpowiedzi
-
- rok 1979
- zima stulecia
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami: